Pasztet - smarowidło kanapkowe

[sionia]

Dziękuję za odpowiedz.... jeszcze jedno pytanie: Jesli chce pasteryzowac razem z pieczeniem ciasta, to czy wstawiam słoiki do zimnego piekarnika a potem do nagrzanego już ciasto. A może słoiki i ciasto do nagrzanego piekarnika?

 

[duende]

zimne słoiki do zimnego piekarnika

akurat jak się rozgrzeje, włożysz ciasto

 

[Evalill]

Ojej - jaki fajny przepis! Muszę koniecznie spróbować.

 

[bietka]

Dzisiaj powtórka na prosbę syna któremu zawsze smakuje tylko wszystko co kupne.Dodam jeszcze pierś.Myślę że będzie ok w smaku.

 

[duende]

bardzo się cieszę, że Wam smakuje

fajny pomysł z piersią, konsystencja powinna też być łatwa do smarowania, ja też spróbuję następnym razem.

 

[bietka]

Kupiłam 3 ćwiartki i 1 pierś.Oddzieliłam od kości, kawałki podsmazyłam.W smaku bardzo dobre.Dziś po nocy w lodówce bardzo gęste.Dziękuję za przepis.

 

[kasha]

Dopiero dziś pamiętałam i kupiłam seler i por - warzywka i mięcho udusiłam ale nie wiem czym miksować

w maszynce do mięsa, blenderem czy też przystawką do koktajli?

Pomocy pomocy

 

[duende]

Kasha, ja miksowałam żyrafą, blenderem by raczej nie wyszło, bo za gęsta ta masa. Maszynką do mięsa chyba też by wyszło dobrze, więc rób czym masz ochotę

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=947661Kasha, ja miksowałam żyrafą, blenderem by raczej nie wyszło, bo za gęsta ta masa. Maszynką do mięsa chyba też by wyszło dobrze, więc rób czym masz ochotę

Żyrafom nie dało rady, za to fajnie poszło blenderem

 

[bietka]

Malakserem rozdrabniam aż do momentu płynnej masy.

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=947678Żyrafom nie dało rady, za to fajnie poszło blenderem

no widzisz

grunt, że się udało.
I jak? próbowałaś??

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=947725no widzisz

grunt, że się udało.
I jak? próbowałaś??

jakoś się wystrachałam i dziś drugi raz pasteryzuję, jak wystygnie to będziem jeść

 

[bietka]

Ależ bojazliwa jesteś.My już drugi rzut jemy bez pasteryzacji/po kilka dni w lodówce stoi/ i jakoś zyjemy.

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=947983Ależ bojazliwa jesteś.My już drugi rzut jemy bez pasteryzacji/po kilka dni w lodówce stoi/ i jakoś zyjemy.

A bo straszyć zaczęli

Więc tak, pasztet jest świetny

ale nie wiedziałam jak go solić i jest ciut zbyt słodki od marcheweczki,
gdy dodawałam przyprawy to paszczę mi wyżarło taki był słony i pieprzny a po pasteryzacji stracił na mocy czyli mam pieprzyć i solić na maxa

Fajny z niego pasztet, wreszcie wiem co jem

myślę, że z dodatkiem pieczarek byłby też smakowity

Dziękuję za pyszny przepis Duende

 

[duende]

kochane nawet nie wiecie, jak mi jest miło

bardzo się cieszę, że Wam smakuje

 

[duende]

nie uwierzycie, wczoraj sprzątałam spiżarnię, przestawiałam słoiczki i natknęłam się na jeden z tym pasztetem!!!
Na oko żadnych śladów zepsucia, ale nie otwierałam, jakoś zabrakło mi odwagi. Dość długo tak sobie samotnie stał...

 

[Izolda]

To dobrze, że wyciągnęłaś ten przepis, bo ja go na pewno zrobię, do tej robiłam podobnie pieczony pasztet ale bez koncentratu, a bardzo lubię smak kupnego pomidorowego pasztetu

, w domowym jest na pewno więcej mięsa

.

 

[duende]

na pewno więcej mięsa a mniej wypełniaczy, polepszaczy i spulchniaczy

, co najwyżej więcej marchewki

 

[Kręciołek]

Zrobiłam i ja. Bardzo dobre a do tego mega wydajne.

 

[duende]

zdjęcie pychota!
cieszę się, że smakuje, fakt, wydajna ta porcja, ale za to jaka wygoda, jak spakujesz w słoiczki i wyciągniesz w potrzebie