Pasztet - smarowidło kanapkowe

[duende]

wczoraj ostatni ze słoiczków poprzednio robionych został zjedzony, więc dziś zrobiłam następne.
Zmodyfikowałam pod wpływem pewnych braków towarowych

zamiast kurczaka dodałam 3 średniej wielkości jabłka pokrojone w cząstki, wraz ze skórką.
Nie miałam selera.
Najpierw zmiksowałam marchew i por, dorzuciłam pokrojoną wątróbkę drobiową oraz jabłka, smażyłam łącznie około 25 minut, dorzuciłam jeszcze 3 pomidory bo się okazało, że koncentrat był wyszedł i zamiast kaszki manny dodałam kaszkę kukurydzianą

Sypnęłam jarzynki i pieprzu.
Wyszedł jak zwykle naprawdę pyszny pasztecik.

 

[duende]

właśnie zapakowałam kolejną edycję w słoiki po małym majonezie.
Tym razem wersja podobna do ostatniej, z tym, że zamiast jabłek dałam surowego kurczaka.
Pyszny. W mojej rodzinie go uwielbiają do kanapek.

 

[trzkasienka]

skusilam sie rowniez na te paste. Zrobilam z polowy porcji, wyszly mi 3 malenkie sloiczki. Robilam bez modyfikacji. Bardzo dobre smarowidlo

 

[praktykant]

Zrobiłem ten pasztecik i jestem z niego bardzo zadowolony.
Smaczny, zdrowy, wydajny, tani i wiem co jem. Sklepowe smarowidła mogą się schować.
Wyszło mi 6 słoiczków po majonezie.

Tutaj w oczekiwaniu na pasteryzację

 

[Buka]

Mnie też dziś sparło na ten pasztecik.

Właśnie się duszą udka.

 

[Jo_anna1]

Zrobiłam na jutro listę zakupów. Zrobię jak moje dziecko w szkole będzie- to uda mi się przemycić wątróbkę

 

[praktykant]

Pół słoika mam dzisiaj w pracy. Ale mi będą zazdrościć.

 

[Buka]

Miałam dziś na śniadanie. To już moja druga produkcja (teraz z 1,5 porcji) tego bardzo smacznego, lekkiego smarowidła. Do duszenia użyłam masła klarowanego i dodałam ponad przepisowe przyprawy listek i ziele ang. W czasie miksowania doprawiłam jeszcze pieprzem ziołowym, gałką, kardamonem i odrobiną sosu soya. W smaku zbliżyłam się do regularnego pasztetu. Słoiki gotowałam w szybkowarze 40 min.
Duende

za przepis.

 

[duende]

Dziś zrobiłam ponownie, wyszło 5 słoików. Nie miałam udek. Dzisiejsza wersja tego pasztetu powstała z wątróbki, włoszczyzny, opakowania mięsa mielonego z szynki i przypraw jak w podstawowej wersji. Pychota

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=1411823Miałam dziś na śniadanie. To już moja druga produkcja (teraz z 1,5 porcji) tego bardzo smacznego, lekkiego smarowidła. Do duszenia użyłam masła klarowanego i dodałam ponad przepisowe przyprawy listek i ziele ang. W czasie miksowania doprawiłam jeszcze pieprzem ziołowym, gałką, kardamonem i odrobiną sosu soya. W smaku zbliżyłam się do regularnego pasztetu. Słoiki gotowałam w szybkowarze 40 min.
Duende

za przepis.

Cieszę się Buko, że Ci smakuje, ja też bardzo lubię ten pasztecik zarówno za smak jak i smarowność a także za łatwość przygotowania. Do dzisiejszej wersji wrzuciłam 4 ziarna jałowca

Też fajnie wyszło.

 

[Evalill]

O, właśnie miałam pytać, czy można zamiast kaszy manny dać kukurydzianą, ale wyczytałam, że tak. Chyba zrobię dla męża. Lubi pasztety, a tym kupnym nie ufam pod względem składu. Dzięki!

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=1430738O, właśnie miałam pytać, czy można zamiast kaszy manny dać kukurydzianą, ale wyczytałam, że tak. Chyba zrobię dla męża. Lubi pasztety, a tym kupnym nie ufam pod względem składu. Dzięki!

Tak naprawdę to i bez kaszy można, i z różnymi dodatkami, jak kto woli.
Synowi mojemu bardzo kiedyś smakowały takie małe paszteciki w aluminiowych opakowaniach - zrobiliśmy identyczny w domu bazując na składzie opisanym na opakowaniu pomijając oczywiście wszelkie zbędne dodatki

Smakowo super i cenowo lepiej niż w sklepie

 

[Evalill]

Świetna wiadomość!

Mąż będzie miał urozmaicenie od domowego klopsa.

Moje ukochane pasty warzywne niestety nie bardzo mu podchodzą, ale popracuję nad tym jeszcze.

 

[Evalill]

Zapomniałam napisać, że zrobiłam i był pyszny.
Robiłam bez kaszy, a udka miałam z rosołu. Dodałam trochę innych przypraw od siebie. Mężowi bardzo smakował!

 

[duende]

Bardzo się cieszę!

 

[eremiw]

Nie wiem jak pasteryzuje się w piekarniku( Włożyłam do lodówki, jutro chciałabym zapasteryzować w garnku z wodą jak przetwory. Ile czasu gotować?

 

[Joanna]

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=29006

index.php?act=findpost&pid=933375to małe słoiczki, więc pasteryzuję około 40 minut

Osobiście wyroby mięsne pasteryzuję dwukrotnie.

 

[eremiw]

index.php?act=findpost&pid=1469065https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=29006




Osobiście wyroby mięsne pasteryzuję dwukrotnie.

Wielkie dzięki dobra kobieto, zaraz wracam do kuchni.

 

[bietka]

Mrozone też dobre.Często robię ten pasztet -ostatnio tylko ćwiartki,pierś, wątróbka i przyprawy.

 

[eremiw]

index.php?act=findpost&pid=1469079Mrozone też dobre.Często robię ten pasztet -ostatnio tylko ćwiartki,pierś, wątróbka i przyprawy.

Czyli gotowy pasztet zamrażasz?. W jednorazowych porcjach, czy rozmrożony może postać w lodówce kilka dni? Pytam, bo nigdy nie robiłam na zapas, a warto.