Schab z powidlami sliwkowymi*

[ajaj]

Zrobilam w zeszla niedziele. Dawno nie jadlam czegos tak pysznego. Ker, dzieki wielkie za przepis. Bede powtarzac go czesto bo miesko pyszne zarowno na cieplo jak i na zimno do chleba. Sos wyjadalam lyzka, jak zupe. Naprawde pyszne jedzenie.

 

[jean]

Szukałam sposobu na świąteczny obiad z mięcha i trafiłam tu, jak się okazało nie pierwszy raz.

Wyciągam aby znów nie zapomnieć i nie szukać.

 

[jean]

Co roku to samo, to natręctwo jest!

 

[kermidt]

Schab robisz?
Mnie sie kupilo za duzo poledwiczek, moze bym zamarynowala juz na swieta. A moze karkowke?

 

[Izolda]

Ja najbardziej lubię w tym sosie robić karkówkę, pokrojoną na kotlety i taką gołą bez niczego obsmażam na rumiano na suchej patelni, potem cebulę (daje więcej bo lubimy), z powrotem wkładam mięso, dodaję resztę składników i duszę do miękkości, tak mi smakuje najbardziej, rozpływa się w ustach

.

 

[kermidt]

Dziekuje Izoldo.
Przepis do wolnowara

Tylko czy na pewno kotlety?

 

[Izolda]

Czy kotlety nadadzą się do wolnowara? Nie wiem, bo jeszcze nie mam tego przydasia, ale myślę, że tak, karczek jednak potrzebuje trochę czasu, żeby zmięknąć (ja lubię bardzo miękkie mięso), wolę w formie kotletów to danie, bo lepiej przechodzi smakiem sosu

.

 

[kermidt]

Wszystko sie nada do wolnowara, i mieso wychodzi mieciusienkie, fasola jeszcze lepsza, ale najlepszy wychodzi... rosol

Nie moge sie zdecydowac. Kupilam kawal ladnej karkowki, ktora mialam robic w stylu koreanskim. Czesc wyjac wczesniej zeby byla do kanapek, a reszte zostawic na pooled pork.
Wiem, ze kotlety lepiej lepiej przechodza smakiem i to wlasnie kusi

Jak zrobie po koreansku to bede mogla tez uzyc do ramen... Osiolkowi w zloby dano

 

[Izolda]

Pół zrób po koreańsku a pół z powidłami

. Przecież w wolnowarze to się samo robi.

 

[qd]

Zrobiłąm dzis z kawalka od szynki, jakas promocja była, od szynki tansze niż lopatka, no zadziwiłam sie ale skorzystalam. Pokroiłam na kawalki, powidła miałam wlasne, J nie wybuchnął entuzjazmem, ale odpytany powiedział, że dobre. Teraz czekam az syn wroci z treningu i wowczas będzie druga opinia

Syn po treningu wciąga jak nastolatek, nic nie komentował, ale dwie porcje solidne wtrząchnął. Odpytany mięso pochwalił ( 'możesz robić' - łaskawca), na kaszę gryczaną nosem pokręcił - normalka

 

[Joanna]

Zrobiłam pastę z powideł, malinowego winegretu, sosu sojowego, czosnku i ziół dalmatyńskich, posmarowałam nią mięso i wciepałam do rękawa foliowego. Jutro dorzucę cebulę i olej, o którym dziś zapomniałam. Zapowiada się smacznie.