Mam podobne odczucia po pierwszej próbie - następnym razem dam ciut mniej cukru. I też zrobiłam z octem, bo jestem z frakcji, która lubi ocet :)
Surówka nam smakuje, chociaż przyznam, że jemy tylko „bazę”, tzn. nie dodawałam jabłka i ogórka. Może jutro spróbuję tej wersji.