Biała Pavlova/Biała Pavlowa w wersji wczesnojesiennej

JotHa

Member
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Pimpek @ 18 Apr 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=489775No to była właśnie taka gładka i jednolita i błyszcząca i robiła stożek więc nie wiem o co chodzi. Do trzech razy sztuka. Więcej nie będę się bawić bo najwyraźniej nie mi jest pisane zrobienie Pavlowej
icon_wink.gif
Nie wiem, jak Ci to wyjasnic slownie
icon_biggrin.gif

Z wiekszosci ubitych pian zrobi sie faktycznie stozek, ale chodzi bardziej o wyglad piany... Kurcze, brak mi slow... moze ktos pomoze i lepiej opisze ?
anbetung.gif


To sprobuje tak...
Jak piana jest dobrze ubita z cukrem, to jest naprawde gesta. Kiedys wkleilam tu na CC bodajze w jakims watku pokazujacym dziwne wypieki (dziwne w sensie ksztaltow) beziki, ktore wygladaly jak kolczaste nieregularne jeze, czy skorupki kasztanow, bo dalam dosc duzo cukru i mialam problem, aby zepchnac z lyzeczki porcje piany i pozostawic ja na papierze.
icon_biggrin.gif


Jak piana jest slabiej ubita, to po dluzszym czasie stania w misce podchodzi plynem, ale nie kazda...
Mnie sie kiedys rozwarstwila dopiero w piekarniku. Wowczas tez beziki opadly. Kombinacje z podkrecaniem temperatury wowczas prowadz do albo przyciemnienia bezow, albo do przypalenia. Z reguly podstawa beza jest najszersza u podstawy.

Suszysz w piekarniku elektrycznym, czy gazowym ?
 

JotHa

Member
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
bietka @ 18 Apr 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=489776O pavlova coby trochę ciągnęła się w środku-ale marudzę
Ma byc bezikowa ?
To nie dawaj maczki, po wlozeniu skrec temperature bardziej (nawet do ok 75-50 stC) i susz duzo dluzej. Male beziki min 2 h.
Troche trzeba wyczuc wlasny piekarnik.

W gazowym suszylam w temp ok 100-110 st przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. W elektrycznym pierwszy raz spalilam bezy. Pozniej doszlam do tego, ze musze skrecic go az do 50 st C. Inaczej robily sie ciemnawe i zludnie suche (tzn dotykane w piekarnku wygladaly na ok, ale po wyjeciu zaczynaly sie lepic).
Wydluzalam wiec czas suszenia... balam sie tez termoogiegu, ale zachecona przez dziewczyny Malgosmi i Marghe teraz bez termoobiegu nie susze
icon_biggrin.gif
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
Mam piekarnik elektryczny ale bez termoobiegu niestety. Jak opisujesz tę pianę to wydaje mi się że moja była OK, ale nie znam sie na bezach. Szkoda ze tak nie wychodzi bo na waszych zdjęciach wygląda super i często mam białka to utylizacji więc praktyczny przepis.
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
Już byłam u ciebie w wątku bezowym, no i właśnie takie rozlane mi wychodzą.
I ta co ją właśnie z piekarnika wyciągnęłam też do wywalenia. Więcej białek nie mam
icon_lol.gif
poddaje sie
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
A może błędem było zmniejszenie ilości cukru? Wydaje mi się że w tym przypadku nie nalezy zmniejszać bo własnie skutki mogą być opłakane
icon_wink.gif
Tu w sumie całą strukturę tworzy białko i cukier. No i to chyba normalne że ona nie rośnie zbyt dużo - mi troszeczkę się podnosi a potem opada stygnąc. To czemu ci nie wyszła - co z nią nie tak?

Bietko - chciałaś ciągnące?
icon_eek.gif
ja właśnie takich nie za bardzo - a tu ta pianka jak dla mnie jest najlepsza w całej Pavlovej
fiesgrins.gif

Żeby się ciągnęła to chyba musi być więcej wilgoci
gruebel_2.gif
to może krócej piec... albo wyjąć od razu - nie wiem - gdybam sobie, tu trzeba by metodą prób i błedów niestety.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
Dziś robiłam dwie. W pierwszej nie zmieniałam ilości cukru. Nie wyszła. W drugiej zmniejszyła bo pierwsza (mimo, że nie wyszła) była za słodka jak dla mnie. Nie wyszła również bo opadła i wyglądała jak puszysty omlet. A poza tym wszystkie trzy, które mam na swoim koncie były okropnie przypalone od spodu. Nie wyobrażam sobie jak mogłabym ją przewrócić do góry nogami. Tam na dole nie ma co oglądać. Gdyby urosły, to mogłabym to obciąć, ale nie było od czego odcinać
icon_lol.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Ale pierwsza nie wyszła bo się spaliła. Druga się rozlała więc może to wina mniejszej ilości cukru?
A regulacja temperatury dobrze ci działa?
icon_eek.gif
Przypalenie od spodu sugeruje zbyt dużą temp... moja była od spodu lekko tylko beżowa. Mniej niż z wierzchu. Może stawiaj ją wyżej, albo w podwójnej blaszce? Nigella chyba odwracała do góry nogami - ja nie odwracam nigdy.
A Pavlova tak wogóle opada i to jest chyba normalne - w każdym razie mi opada zawsze. Też mam bez termoobiegu.
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
1. robiona jakiś czas temu nie wyszła bo dodałam za szybko kakao. Spaliła sie od spodu
2. robiona dziś; cukru ile trzeba; temp według wskazań; wyrosła jak szalona, wyglądała jak purchawa; jak poczułam swąd spalenizny zmniejszyłam moc i ona mi opadła jak omlet; no i spalona zupełnie od spodu
3. cukru mniej; temp mniejsza i beza zupełnie nie urosła, została prawie taka sama jak ją wsadziłam; opadła potem mimo że nic nie ruszałam, troche mniej niż jak omlet , ale że i tak spalona była od spodu to nie było co jeść
icon_lol.gif



Moja spowiedź jest teraz kompletna
żałuję za grzechy i pragnę się poprawić (czyt: nie popełnię już pavlowej)
fiesgrins.gif


Może mnie ktoś zaprosi do siebie na Pavlową? żebym chociaż zobaczyła jak to smakuje
icon_lol.gif





A że z grzaniem jest coś nie teges to odkryłam już jakis czas temu, ale nie umiem dojść co zrobić żeby było ok. Jak zmniejszam temp, to i tak sie nie dopieka. Jak robie grzanie tylko z dołu to sie też przypala. To nie moje ustrojstwo więc nie będę się denerwować, bo kiedyś się i tak rozstaniemy ... tylko kiedy, chyba obie nie możemy się doczekać
icon_lol.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Oj... to może lepiej nie próbuj u nikogo... bo zbankrutujesz na jajach szukając sposobu na upieczenie Pavlovej
icon_lol.gif

Jak dla mnie to niebo w gębie w przenośni i dosłownie
lecker.gif


Sądzę jednak że coś z temperaturą w twoim piecu jest nie tak... w 150 stopniach nie ma szans spalić bezy
icon_neutral.gif
u mnie po lekkim zbeżowieniu kolor nie zmienia się już potem wcale
dontknow.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Prąd wyłączyli w trakcie
rofl2.gif

pani Pavlowa pękła i się załamała bidula
rofl2.gif

zobaczymy co jutro z nią będzie po kuracji w piecu zamkniętym
icon_mrgreen.gif
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,897
6
38
No to piekarnik masz do kitu.Termoobieg podwyższa temp i mimo to moja miała kolor beżowy.Na srodku nawet lekko przywarła do papieru.Moja mama jak dół palił wstawiała blachę z piaskiem.Nie wiem skąd ten pomysł ale tak robiła.Ale czasami to naprawdę mozna zwątpić.Tak miałam z bitą smietaną.A wczoraj bez stresu powiedziałam zjem i bez to ubiła sie pięknie bez wspomagaczy typu smietanfix.
 

JotHa

Member
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Dalej podtrzymuje teorie za wysokiej temperatury - pisalam wczesniej - mozliwe, ze cos sie stalo z termometrem ?
Spalenie od spodu i rozlanie to typowe oznaki za wysokiej temperatury i za malej ilosci cukru w stosunku do ilosci bialek.
Z uporem maniaka bede powtarzac tez, ze ubicie piany ma znaczenie. Jednak nawet slabiej ubita jesli ma odpowiednia ilosc cukru nie powoduje plaskowacenia sie bezy.
To, ze scianki sie zalamuja i lekko wpada, to wlasnie jej urok
icon_wink.gif
tym bardziej, ze przeciez zaleca sie aby juz ukladajac bialko zrobic zaglebienie na piane pozniejsza.
Pimpek, nic nie mowisz o wyjsciowej temperaturze piekarnika... A ona jest tez bardzo wazna.
Wsadzasz do nagrzanego do 200 st C i momentalnie skrecasz. Pozniej juz nie kombinujesz z temperatura (chyba, ze losowo dzieje sie cos z piekarnikiem itp).

A co do ubijania piany i cukru. Nie ma czegos takiego, jak za slodka beza. Powtorze za Cinka, ze ten mix wlasnie tworzy beze, tworzy, czyli buduje jej nie tylko smak, ale i wyglad, strukture itp... Jesli pod wzgledem smakowym wydaje Ci sie za slodkie, to juz trudno (beza wlasnie taka ma byc !)... nie slodz smietany pozniej, czy daj kwaskowaty owoc, gorzka czekolada itp... ale nie zmniejszaj ilosci cukru.
W ubitej pianie nie ma pecherzykow powietrza. Jest ciezka, a nie lekka jak typowa piana z samych bialek. Konsystencja bardzo podobna do dobrze ubitej smietany kremowki.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy