Budyń kremowy

[nurbika]

Słodzik - Sweetie Gold - naprawde najsłodszy jaki kiedykolwiek używałam (nie licząc Stevii). Sini a jadłaś kiedyś chleb esseński - on jest ze skiełkowanych ziaren zbóż jedynie bez żadnych innych dodatków - dla mnie smakuje jak nasączony jakimś syropem No i jak mówisz w warzywkach słodkie tez czuję bardziej niż inni.

W sumie nie słodze od ponad roku - i co najśmieszniejsze wcale więcej tego słodzika nie używam i nie ciągnie mnie do cukru - odp dla Lud_ mniej więcej po 3 miesiącach zaczęłam czuć słodycz wszedzie dosłownie i wszystko było za słodkie (miewałam fantazje kulinarne o potrawach ostrych kwaśnych lub słonych )

Wracając do tematu - zrobiłam dziś z aromatem kokosowym , wiórkami i malinami - a niedługo spróbuje zrobić na mleku i mące sojowej - zobaczymy co wyjdzie

 

[olcieek]

oo też go miałam ! i zgadzam się jest bardzo, bardzo słodki.
i ja też mam ten zmysł do słodkiego - większość rzeczy jest dla mnie za słodka po prostu. dlatego np. nie zbrukajcie mnie za to - ale mnie beza pavlovej nie zachwyciła - owszem konsystencje ma fajną, taką rozpływającą delikatnie w ustach i w gruncie rzeczy z niesłodką śmietaną się uzupełnia, ale dla mnie za słodkie i tyle. wszelkie jogurty owocowe, soki, płatki śniadaniowe w wersji innej niż corn flakes.

przepraszam za off.
juz nie będę.

w razie potrzeby na priva proszę się zgłaszać.

 

[PeWu]

co to slodzikow, to osobiscie nie przepadam, zawiera aspartam, a co to jest,odsylam do googla

Juz zdecydowanie lepiej uzywac cukier nieprzetworzony czyli brazowy

 

[coconut]

W końcu zebrałam się i zrobiłam ten budyń z przyprawą do pierników i kakao. Bardzo smaczny tylko, że wyszedł mi za rzadki, ale nadal będę eksperymentować.

Zdjęcia takie sobie, bo jestem zielona w tym temacie.

Edit:
Ja również czasami zastępuję cukier słodzikiem, ale wolę się za często nie truć.

 

[Mała_Mi]

Coconut, cieszę się, że smakowało

 

[Koffee]

Mi też wyszedł za rzadki

W smaku on jest pyszny, i też konstystecjonalnie inny od tego na skrobii (nie mówię o gęstości, ale o tej śliskości budyniu ziemniaczanego). Może te łyżki mają być czubate (dałam płaskie)? Aha, ziemniaczany budyń wymaga wg mnie więcej cukru niż ten, tutaj te dwie łyżeczki na porcję dają w efekcie baaardzo słodki budyń, w ziemniaczanym potrzeba co najmniej pełnej łyżki.

 

[nurbika]

Nie wszystkie słodziki zawierają aspartam.

ja dałam 1,5 Łyżki stołowej na 150ml mleka z lekkim czubkiem w sumie - i konsystencja wyszła idealna

 

[Mała_Mi]

Jeśli chodzi o te łyzki, ja nie daje płaskich, tylko takie, jak się nabiorą, z czubkiem. Potem nie spłaszczam ich.

ale w sumie konsystencja to indywidualna sprawa, jedna osoba lubi rzadszy, inna taki, ze łyzka staje.

można zrobic tak: kiedy budyń się gotuje i widzimy, że jak dla nas będzie on chyba jednak za rzadki, trzeba w kilku łyzkach mleka rozpuścić dodatkową łyzke maki. Wlać do budyniu i ponownie zagotować, niech sobie pobulgocze. To na pewno pomoże.

Tyle, że każdy budyń w garnku, gorący, zawsze wydaje się trochę rzadszy, a jak postoi chwilę na talerzu i przestygnie - tak by się go dało jeść, to trochę gęstnieje. zupełnie zimny gestnieje jeszcze bardziej.

 

[olcieek]

moje był też z lekkim czubkiem

Koffee próbuj jeszcze raz

jakby co dosypiesz sobie trochę i rozprowadzisz tak jak Mi pisze

 

[Koffee]

Robiłam drugi raz i dałam takie bardziej czubate łyżki, ale nadal rzadki. No ja niestety chcę, żeby łyzka stała ^^

Jutro podejście trzecie, z mocno czubatymi łyżkami.

 

[olcieek]

to jak widziałaś że za rzadkie to dlaczego nie dodałaś jeszcze rozdrobnionej z mlekiem mąki ?

bno chyba, że Ty jesz zimny to rozumiem - wtedy przecież i tak zmienia konsystencję.

 

[Koffee]

Robiłąm go drugi raz jeszcze przed tym, jak p0oradzono tu dodać mąki w trakcie, poza tym... Juz miałam mąkę w puszce odstawioną do spiżarni, i ani mąki, ani kubka czy łyżki pod ręką.

No a zimny, to ja bym chciała, ale on nigdy nie dotrwa.

 

[olcieek]

ale Ty to musisz i tak lubić taki meeeega gesty - wnioskuję to po wykonaniu Twojej kaszy mannej - robiłam dwie porcje, nawet trochę większa ilość mleka i wyszło ze stojącą łyżką, mam się zdziwiła, bo jak mówiła do mnie że chce gęstą kaszkę to chyba nie to miała na myśłi

 

[Lud_]

index.php?act=findpost&pid=744017ale Ty to musisz i tak lubić taki meeeega gesty - wnioskuję to po wykonaniu Twojej kaszy mannej - robiłam dwie porcje, nawet trochę większa ilość mleka i wyszło ze stojącą łyżką, mam się zdziwiła, bo jak mówiła do mnie że chce gęstą kaszkę to chyba nie to miała na myśłi

Robiłam tę kaszkę wielokrotnie (chodzi o 'super kremową', tak?) wg proporcji Koffee i nigdy mi w niej łyżka nie stała...

 

[Koffee]

No w budyniu to łyżka ma stać, ale mi w tej kaszy nie stoi... Mogę ją wbić na sztorc, a ona się kładzie

 

[olcieek]

no to może mam jakąś kosmiczną kaszę

mnie stała w tej kaszce !

 

[aga-a]

jak naprawdę muszę iść do specjalisty, wy tu o staniu a moja pierwsza myśl... ehhh

sroki za OT

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=744620jak naprawdę muszę iść do specjalisty, wy tu o staniu a moja pierwsza myśl... ehhh

Masz zdrowie i prawidłowe....skojarzenia

 

[Eklerek]

Po zrobieniu budyniu stwierdzam, że ten proszkowany nie dorasta mu do pięt!

 

[Mała_Mi]

Eklerku, cieszę się ogromnie