Budyń kremowy

[olcieek]

są gusta i guściki.
dla mnie budyń, który ma grudki i nie jest gładki to nie budyń

dzisiaj spróbuję z tą pszenną - zaufam Małej Mi

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=740974A myślicie, że gdyby do budyniu dodać troche karmelu z gotowanego mleka skondensowanego, to wyszedłby budyń karmelowy?

Można sprobować, ale dodać trzeba do takiego gorącego, bo ta masa jest okrutnie gęsta i potrzebuje trochę czasu żeby się dobrze połączyła z budyniem. Tylko ilość cukru zmniejsz, bo wyjdzie ulepek.

 

[Mała_Mi]

Rany... jaką ja teraz presję czuję, tak mi ufacie...!

Ale, na serio, z pszenną o tyle lepszy, że wychodzi budyń, a nie mleczny kisiel. Choć taki tez może być smaczny, czemu nie

(i nie rezygnujcie z masła

)

 

[Jadzinka]

index.php?act=findpost&pid=741103Można sprobować, ale dodać trzeba do takiego gorącego, bo ta masa jest okrutnie gęsta i potrzebuje trochę czasu żeby się dobrze połączyła z budyniem. Tylko ilość cukru zmniejsz, bo wyjdzie ulepek.

Tak myślałam, że może ten kajmak dodać do gotującego się mleka z cukrem, tak jak dodaje się kakao, aby wyszedł budyń czekoladowy. Będę musiała to wypróbować, niech no się tylko skończy moja dieta

 

[nurbika]

jejkuuuuuuuuuuu!!!!!!!!! ale boski! Dzieki serdeczne za przepis! już NIGDY nie kupie w sklepie budyniu. Ale słuchajcie - zrobiłam z GRAHAMKI
na 1 porcję do spróbowania - 150ml mleka, 1,5 łyżki mąki, 1 pastylka słodziku, chlapka Masmixu kulinarnego, szczypta cynamonu i kilka kropelek aromatu smietankowego. Z tych proporcji wyszedł budyń o idealnej gęstości (przynajmniej dla mnie ) nie lejący, ale też nie klucha. No strasznie jestem szczęśliwa że spróbowałam, teraz poszaleje ze smakami. A, i tej grahamki i mącznego posmaku praktycznie nie czuć. Spróbuje może z pełnoziarnista orkiszową?

 

[Mała_Mi]

Wow, Nurbika ale eksperymenty! Bardzo się cieszę, że smakuje, bardzo!

 

[olcieek]

MAła Mi - teraz i ja będę robić z pszenną

rzeczywiście inny niż z ziemniaczaną

pycha !
wczoraj był 'waniliowy' z dżemem z czarnej porzeczki - mniam !

 

[Mała_Mi]

 

[Lud_]

index.php?act=findpost&pid=741430jejkuuuuuuuuuuu!!!!!!!!! ale boski! Dzieki serdeczne za przepis! już NIGDY nie kupie w sklepie budyniu. Ale słuchajcie - zrobiłam z GRAHAMKI
na 1 porcję do spróbowania - 150ml mleka, 1,5 łyżki mąki, 1 pastylka słodziku, chlapka Masmixu kulinarnego, szczypta cynamonu i kilka kropelek aromatu smietankowego. Z tych proporcji wyszedł budyń o idealnej gęstości (przynajmniej dla mnie ) nie lejący, ale też nie klucha. No strasznie jestem szczęśliwa że spróbowałam, teraz poszaleje ze smakami. A, i tej grahamki i mącznego posmaku praktycznie nie czuć. Spróbuje może z pełnoziarnista orkiszową?

Hm, tylko szczerze mówiąc zastanawia mnie zasadność użycia grubej mąki do budyniu. Przecież 2 łyżki zwykłej pszennej jeszcze nikomu nie zaszkodziły

To jakaś specjalna dieta?
I ta 1 pastylka słodziku... Nie chcę być złośliwa i rozumiem, że ludzie mają różne gusta kulinarne, ale szczerze mówiąc taki maksymalnie odchudzony i przerobiony na stricte zdrowy budyń nie brzmi dla mnie zachęcająco

index.php?act=findpost&pid=741645MAła Mi - teraz i ja będę robić z pszenną

rzeczywiście inny niż z ziemniaczaną

pycha !

A nie mówiłam?

 

[nurbika]

1 tabletka mojego słodziku odpowiada słodkością 2 łyżeczkom cukru - na 150ml mleka to i tak sporo
Tak to specjalna dieta - nie jem przetworzonej mąki - jedynie pełnoziarnistą (graham i razową)

moim zdaniem smaku mu to nie ujęło

 

[olcieek]

masz jakiś kosmiczny słodzik xD

 

[aga-a]

index.php?act=findpost&pid=741717Hm, tylko szczerze mówiąc zastanawia mnie zasadność użycia grubej mąki do budyniu. Przecież 2 łyżki zwykłej pszennej jeszcze nikomu nie zaszkodziły

To jakaś specjalna dieta?
I ta 1 pastylka słodziku... Nie chcę być złośliwa i rozumiem, że ludzie mają różne gusta kulinarne, ale szczerze mówiąc taki maksymalnie odchudzony i przerobiony na stricte zdrowy budyń nie brzmi dla mnie zachęcająco

czemu się zawsze czepiasz jak ktoś coś odchudzi/przerobi na własną dietę?
Niektórzy nie mogą jeść wszystkiego (nawet nie chodzi o odchudzanie, a o dietę zdrowotną), myślę, że należy uszanować to i cieszyć się, ze potrafią przerobić wiele przepisów tak by mogli je skosztować...

wracając do tematu: przepis zapisany

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=741717Nie chcę być złośliwa i rozumiem, że ludzie mają różne gusta kulinarne, ale szczerze mówiąc taki maksymalnie odchudzony i przerobiony na stricte zdrowy budyń nie brzmi dla mnie zachęcająco

Nie chcesz? Na pewno? Bo dalej sobie przeczysz. Nie brzmi, to nie rób takiej odmiany. I wszystko.

Nurbiko, jakoś na pomysł z mąką pp nie wpadłabym, ale teraz spróbuję.

Każda okazja do zwiększenia ilości błonnika w diecie Czh jest warta rozważenia.

 

[Lud_]

index.php?act=findpost&pid=741809czemu się zawsze czepiasz jak ktoś coś odchudzi/przerobi na własną dietę?
Niektórzy nie mogą jeść wszystkiego (nawet nie chodzi o odchudzanie, a o dietę zdrowotną), myślę, że należy uszanować to i cieszyć się, ze potrafią przerobić wiele przepisów tak by mogli je skosztować...

wracając do tematu: przepis zapisany

Zawsze? Interesujące, biorąc pod uwagę fakt że nie mam dużego stażu na CinCinie i nie przypominam sobie podobnych sytuacji.

index.php?act=findpost&pid=741843Nie chcesz? Na pewno? Bo dalej sobie przeczysz. Nie brzmi, to nie rób takiej odmiany. I wszystko.

Nie chcę, na pewno - wyrażam swoją opinię w, jak mniemam, całkiem przyjazny sposób. Myślę, że Nurbika, która chyba moim postem nie poczuła się urażona - tak wywnioskowałam - może być dumna z faktu, jak wielu dzielnych adwokatów na ma Cinie.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.

 

[Ilona]

Lud_ chodzi o to, że każdy ma jakieś swoje "widzimisie" albo ma diete, którą musi stosować. Ja np. obcinam wszędzie masło/margaryne i jestem z tego znana na forum. Jeśli ktoś woli słodzik i inną mąkę to jego sprawa. Przeczytam i zapamiętam a wcale się nie wypowiadam jak mi nie pasuje. Jego sprawa i już.

 

[nurbika]

Rzeczywiście mój słodzik jest kosmiczny, lub mi się smaki pozmnieniały. Dziękuję za "wsparcie duchowe" - rzeczywiście mam swoje jak to Ilonka okresliła widzimisię i dlatego kombinuje jak koń pod górke bym mogła tez skorzystac z Waszych świetnych przepisów nie rezygnując przy okazji z mojego sposobu zywienia

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=742113Rzeczywiście mój słodzik jest kosmiczny, lub mi się smaki pozmnieniały.

rzeczywiście mam swoje jak to Ilonka okresliła widzimisię

Wiesz Nurbiko, odkąd odstawiłam słodycze (poza sorbetami

) to też zmienił mi się smak. Słodkie są dla mnie rzeczy, które dla innych słodkie nie są np. warzywa, pieczywo razowe.

A kto nie ma "widzimisię"? Każdy ma jakieś swoje małe dziwactwa i dlatego świat jest ciekawym i barwnym miejscem.

 

[Lud_]

index.php?act=findpost&pid=742222Wiesz Nurbiko, odkąd odstawiłam słodycze (poza sorbetami

) to też zmienił mi się smak. Słodkie są dla mnie rzeczy, które dla innych słodkie nie są np. warzywa, pieczywo razowe.

Sini, Nurbiko, a ile to trwało, zanim zaczęłyście wyczuwać tę słodkość tak wyraźnie?
Ja też kiedyś odstawiłam słodycze, ale na krótko, na jakieś 1,5 miesiąca. Przyznam, że kiedy wróciłam do nich, wszystko smakowało jak poprzednio...

index.php?act=findpost&pid=742222Każdy ma jakieś swoje małe dziwactwa

Fakt, też to zawsze powtarzam

 

[Ilona]

Nurbiko a powiesz mi co to za słodzik??
Chcę właśnie z cukru zrezygnować ale o budyniu raz kiedyś nie zapomnę i jakoś musiałabym go dosmaczać.

 

[olcieek]

ja mam z lidla : P
w zasadzie też nie słodzę, ale czasami przecież trzeba. ale mam nadzieję, że dyskutować o zdrowotności słodziku tu nie będziemy

znowu zrobiłam budyń cynamonowy z musem jabłkowym

mleko dosmaczyłam aromatem do szarlotki i cynamonem i do miski ciepnęłam mus z jabłek