Chleb b. chrupiący na piwnym zakwasie, łatwy i bez drożdży

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Lisko, a jakiej gęstości wychodzi CI ta mieszanina piwno-mączna... bo mi raz wyszła strasznie gęsta (że aż musiałam ,,chłopa" poprosić, żbey mi to energicznie wymieszał) a przed chwilą wyszła mi niemal woda.

oczywiście zdaję sobie sprawę, że zależy to od tego, czy doprowadza sie piwo do tych 70-80 stopni i zalewa mąkę, czy doprowadza się piwo do wrzenia i czeka się kilka minut (wtedy naturalnie więcej - ba, znaaaacznei więcej, płynu wyparuje)... chyba zresztą o to samo chodziło CI, keidy pisałaś o chlebku kardamonowym, że różne efekty można uzyskać podgrzewajac wodę do 60 czy 80 st.

no w każdym razie pytanie brzmi: jak Ty robisz?
Małgosiu, no z tą mieszaniną to różnie bywa, tak jak z gęstością chleba. Raz mam kluchy, innym razem coś a'la kisiel. Często jest tak, że wypróbowuję jakiś przepis, ciasto wychodzi rzadkie np. 5 razy z rzędu i kiedy za szóstym postanawiam je sfotografować, żeby pokazać, jakie jest rzadkie - pyk- wychodzi kula, którą można dowolnie formować i nacinać.
Ja nie wiem, może trzeba zdać się na los i jak jest rzadkie, wlewać do formy i na siłę nie dosypywać mąki, a jak gęste, formować bochenek i kropka.

A mieszanina piwna - pewnie chodzi o temperaturę piwska. Lepiej je porządnie zagrzać, a potem lekko ostudzić, niż od razu doprowadzać do temperatury 70 stopni. Może jak temp. jest zbyt niska, robią się kluchy? no kurde belek, nie wiem na 100% :mrgreen:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
no mi z tego powolnego dochodzenia do 70 st nic nie wyszło, bo potem po wsypaniu mąki mieszanina wyglądała jak smecta na żołądek. Starałam się to zagęścić w garnku, ale chyba tym sposobem zniszcyzłam coś ważnego, bo potem (juz po dodaniu zakwasu) nic nie rosło następnego dnia...

ale jutro sprobuję znowu, bo strasznie fajny miękisz ma ten chleb!
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
a moze chodzi o drozdze piwowarskie? moze ich nie zabija 70%, moze trzeba wiecej?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Lisko,a mogłabyś napisać jakiego konkretnie piwa używasz?Tzn.jakiej marki?I czy czuć potem to piwo w chlebie?
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
mojego nie było czuć w ogóle... uzylam heinekena
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Lisko,a mogłabyś napisać jakiego konkretnie piwa używasz?Tzn.jakiej marki?I czy czuć potem to piwo w chlebie?
wlewam różne, co tam chłopu podbiorę z lodówki, bo sama jestem nie pijąca ;)
używałam już heinekenna, miller'sa, jakiejś warki strong i piwa pszenicznego.
za każdym razem chleb pochłanialiśmy tak szybko, że nie zastanawiałam się nad niuansami smakowymi wynikającymi z zastosowania różnych gatunków piw, ale następnym razem się zastanowię

jak znajdę chwilę, poczytam, co piszą o piwie w przepisie oryginalnym.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Akurat tak się składa że większość piw które wymieniłyście z Małgosią to piwa o raczej łagodnym smaku w sensie tym że się nie wybijają potem na plan pierwszy w potrawie ;) Ja jeśli robię coś na piwie,a najczęściej sa to nalesniki,to biorę Tyskie.Ale zastanawiam się,jak już tu ktoś wcześniej wspomniał,jak taki chleb smakowałby z ciemnym piwem lub piwem karmelowym.Chyba na dobre by mu to wyszło tylko :mrgreen:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
no tym kims byłam ja - i tez tak uwazam

ale tez niepijąca jestem a w domu sie same łagodne pije...
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
wlewam różne,


co tam chłopu podbiorę z lodówki
:rofl: :rofl: :rofl: :rofl:


ja pisalam.
Wlewam miodowe, ale podejrzewam, ze miod tylko w nazwie jest, tylko bardzo delikatne w smaku.
Raz podebralam chlopu i jak dla mnie bylo czuc w chlebie goryczke.
Teraz specjalnie miodowe kupuje. Ostatnio 12tke wzielam, bo jakas promocja byla, a to akurat lubie nie tylko do chleba :mrgreen: :cheers:
 

bancha

Member
Wrz 5, 2005
66
0
0
planuje upiec go jutro, ale nie mam termometru do wody, a widze ze temperatura piwa ma tutaj duze znaczenie.
ile to bedzie waszym zdaniem 80 stopni? tak, ze parzy ale sie da juz wlozyc paluch?troche glupie pytanie, ale nie chcialabym zmarnowac ze tego powodu chlebka... :dump:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
jejku a mi za każdym razem wychodzi różna konsystencja tej paćki piwnej... wlaściwie nadal nei jestem pewna, jakie to ma być gęste
icon_smile.gif
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Chleb wspanialy!! Niestety nie mam zdjecia, bo Sz. Malzonek zabral ze soba aparat. Robilam go dwa razy pod rzad. Jest wspanialy, chrupiacy i wilgotny! Pieczony dwa dni temu jest wciaz pyszny, wlasnie zjadlam na sniadanie z samym maslem.

Dalam jednak ciutke drozdzy, bo balam sie czy ten zakwas piwny dobrze mi wyszedl.
No i tradycyjnie juz dorzucilam lyche platkow ziemniaczanych i 2 lychy lamanego ziarna.
PYSZNOSCI!!
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
Udało mi się zdobyć piwo. Akuratnie mama miała jedno w lodówce, więc jej porwałam. Zrobiłam wczoraj zaczyn, odstawiłam na noc i nic specjalnego się z nim nie stało do rana. Jedyne, co to się rozwarstwił i tyle. Czy on miał urosnąć czy zbąbelkować?