Chleb codzienny

[Durlikowa]

Rozumiem

 

[Liska]

Ponieważ ostatnio bardzo mnie bawi produkcja ciasta zakwaszonego, zagniotłam wczoraj ten chleb, przespał się w lodówce i dzisiaj go piekłam. Jest super. Przede wszystkim ma boską skórkę, chrupiącą i niezbyt twardą. No i miąższ... Jak w dawnych wiejskich piekarenkach.
Aha, robiłam go na wodzie zamiast mleka.

P.S. Mirabelko, ostatnio wyciągnęłam książeczkę od Ciebie i robię wszystko po kolei. Zachęcona Twoimi zdjęciami z Drumlina, o których zapomnieć nie mogę i ktore śnią mi się po nocach

 

[mirabbelka]

ciesze sie Lisko,
wieki nie robilam tego chleba.. ale powoli wracam tez do moich starych przepisow i wychodza duzo lepiej niz kiedys

o Drumlinie nie musisz marzyc, to nie koniec swiata - mozna sie tam wybrac nawet na przedluzony weekend

idealne miejsce dla dzieci.

a w Punsku kolo Drumlina mozna dostac jeszcze bardzo dobry chleb wiejski w zwyklym sklepie, kilka gatunkow litewskiego i piekne gliniane malowane garnki litewskie ! Gdybym mieszkala w tamtych okolicach to pieklabym chleb pewnie tylko, zeby nie wyjsc z wprawy

 

[Liska]

Moi Dziadkowie pochodzili z Podlasia. I tamte rejony są bardzo bliskie memu sercu. Również (a może przede wszystkim) od strony kulinarnej. Po prostu uwielbiam kresowe jedzenie.

A co do chleba - już się tak naeksperymentowałam, że najchętniej sięgam po coś prostego. Twoje przepisy są idealne właśnie do tego, by się na nich doskonalić

 

[villanelle]

Zrobiłam na również na mleku. Niby wyrósł drugie tyle, ale jakiś taki trochę zbity był. Był, bo już zjedzony i nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić.

 

[dziunia]

To jest chleb z przewagą mąki żytniej, więc siłą rzeczy będzie bardziej zbity i zwarty. Inną przyczyną może być zbyt duża ilość mąki dodana w trakcie wyrabiania. No i przerośnięcie też powoduje oklapnięcie i zbity miąższ ale tu tego nie było przecież. Spróbuj go upiec dodając ciut mniej mąki, tak żeby konsystencja była lepiąca i luźna, tylko wtedy trzeba piec go w formie,a nie w bochenku. Taki luźniejszy jest świetny z dodatkiem ziaren słonecznika.

 

[villanelle]

index.php?act=findpost&pid=561470To jest chleb z przewagą mąki żytniej, więc siłą rzeczy będzie bardziej zbity i zwarty. Inną przyczyną może być zbyt duża ilość mąki dodana w trakcie wyrabiania. No i przerośnięcie też powoduje oklapnięcie i zbity miąższ ale tu tego nie było przecież. Spróbuj go upiec dodając ciut mniej mąki, tak żeby konsystencja była lepiąca i luźna, tylko wtedy trzeba piec go w formie,a nie w bochenku. Taki luźniejszy jest świetny z dodatkiem ziaren słonecznika.

Na przerośnięcie bym nie stawiała, bo miałam czas go doglądać. Wydaje mi się, że przesadziłam z mąką, sugerując się, że ciasto ma być gładkie i elastyczne. Mi ciągle wychodziło takie lekko lepiące, co wykluczało gładkość przez żytnią.

Faktycznie następnym razem spróbuję zrobić luźniejsze.

 

[Lipka]

to mój pierwszy chleb bez drożdży

co prawda ciasto zakwaszone zrobiłam metodą 1-fazową, bo na 3-fazową musiałabym czekać az do czwartku, ale wyszedł i jest pyszny

kroiłam jeszcze ciepły

Mirabelko dzięki za wiedzę chlebową

 

[saba]

Mirabbelko - a to są moje chleby wg Twojego podstawowego przepisu na chleb codzienny.

 

[mirabbelka]

piekne, dorodne bochenki. a w przekroju idealne

 

[saba]

Mirabbelo- twój przepis -na chleb codzienny - to jest podstawa moich chlebów.Zmieniam tylko rodzaje mąki np. żytnia razowa, pszenna razowa,. Raz to jest chleb "czysty" mieszany z mąki żytniej 720 i pszennej 650 bez dodatków a następnym razem daję inną mąkę lub inne dodatki. Smaczny ten jest chlebek ze słonecznikiem i sezamem , z ziołami , z mielonym siemieniem lnianym. I jest to tylko chleb wyłącznie na zakwasie zytnim!Piekłam różne chleby z tego forum i wg przepisów z Twojej strony.Piekę już od czerwca ub.roku. Teraz praktycznie piekę tylko dwa rodzaje: chlebek codzienny i chlebek pszenny mleczny AgusiH . Kupne chleby nam już nie smakują.Zakwas jak wyprowadziłam na początku - wg Twojego przepisu - tak mam go do tej pory,:ciągle go dokarmiam i biorę porcje do następnego pieczenia.Byłaś i jesteś moim guru.Dziękuję Ci Mirabbelko .

 

[mirabbelka]

dziekuje, bardzo mi milo

 

[saba]

O walorach zdrowotnych tego chlebka mogę napisać tyle- że jest bardzo a bardzo zdrowy.Mam koleżankę , która jest po operacji jelita grubego ( rak) nawet po kupnym chlebie ekologicznym nie za bardzo się czuje. Natomiast jak ja jej upiekę chlebek codzienny (ale nie razowy , bez dodatków )- to może zjeść i nic jej nie jest. I jej chore jelita bardzo dobrze tolerują ten chleb a chora czuje się bardzo dobrze, nawet jak zje ten chleb na 5-ty dzień ( nie pozwala nikomu go jeść).Rodzina i znajomi proszą się o ten chlebek - jak mam do nich przyjść. Nawet mojemu synowi upiekłam 5 chlebów i zabrał do Anglii.Ale nie pocieszył się nimi za długo - bo mu inni zjedli po kryjomu.Jeden chleb dał Anglikowi ( pracodawca) - to ten nie mógł się najeść , że taki smaczny chleb w Polsce pieką!! Syn mówł, że prawie całego zjadł ( tego z mniejszej kesksówki) od razu na śniadanie . bez niczego. Tylko sam chleb.I dlatego duża buźka Mirabbelko dla Ciebie.Chyba mnie pamiętasz z e- maily.

 

[mirabbelka]

oczywiscie pamietam. ja rowniez na bazie tego przepisu pieke chleby rozmaite i jestem z nich zadowolona.

a z wystepow tego chleba za granica bardzo sie ciesze

 

[iwona44]

W końcu podjęłam próbę upieczenia chleba na cieście zakwaszonym i na kamieniu,zaraz wyjmuję z piekarnika,jak już będę mogła wklejać zdjęcia to postaram się wkleić

 

[iwona44]

O to efekt mojego pierwszego podejścia,ja jestem zadowolona,no może nie z jakości zdjęć bo z tym zawsze mam kłopot,ale z chleba na pewno,dziękuję Mirabbelko za przepis

 

[saba]

Ja już czuję ten wspaniały zapach i smak tego chleba! Piekny!

 

[iwona44]

Dla mnie to jest olbrzymi sukces ten chleb,chodzi o dwie sprawy a mianowicie kamień i ciasto zakwaszone,już kilka razy się przymierzałam ale za każdym razem tchórzyłam,bo myślałam,że nie dam rady uformować bochenka a i z tym ciastem wyjdzie nie tak,ale tak jak mówię pierwsze koty za płoty,i teraz się zacznie kolejna przygoda z chlebem,bo foremkowe już opanowałam

 

[babeczkaa]

witajcie, od dwóch miesiecy nie kupiłam chleba, piekę na zakwasie sama. Do tej pory piekłam w foremkach, dziś skusiłam się na bochenek....oto co mi wyszło, ten chleb gigant jest z przepisu na chleb codzienny, wyszeł super, ale sami oceńcie

 

[iwona44]

Ja jestem raczkująca jeszcze w tej materii,są ty prawdziwe mistrzynie ale jak dla mnie to super