Chleb kielecki

[gracha]

Mój jest prosty jak drut

Podam jak wrócę, bo wszystko pamiętam poza czasem pieczenia gdyż piecze mąż.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1657139Mój jest prosty jak drut

Podam jak wrócę, bo wszystko pamiętam poza czasem pieczenia gdyż piecze mąż.

Czekam!

 

[gracha]

Przepraszam! Mam pamięć mega krótką, co przypomnę to zapomnę.
Biorę po kilogramie mąki żytniej 720 i pszennej np 500 czy 550, 3 łyżki soli i zaczyn, który odłożyłam po pieczeniu poprzedniego chleba. Jeśli nie mam zaczynu robię lub mam lub dostaję

zakwas. Nigdy nie mierzę ilości. Do tego dodaję wg uznania - kiedyś otręby, słonecznik i siemię po szklance, teraz bywa,że nic, bywa że tylko siemię lub słonecznik w dowolnej ilości. Do tego woda w ilości takiej by wyszedł taki kit, ale nie suchy, taki gęściejszy niż śmietana. Mieszam to do wchłonięcia wody, wodę dodaję sukcesywnie. Potem wkładam ciasto w 3 blaszki keksowe wysmarowane margaryną i wysypane otrębami. Przykrywam ścierką i stawiam na 10-12 godz. Po tym czasie rozgrzewam piekarnik do 230 stopni, wkładam i piekę 15 minut, po czym zmniejszam do 180 i piekę godzinę. Po upieczeniu spryskać można wodą. Wyjąć, ostudzić i jeść

Ja mrożę 2 chlebki a 1 zjadamy na bieżąco.

 

[qd]

[quote name='gracha' date='18 Mar 2020, 14:51 ' post='1657199']
Przepraszam! Mam pamięć mega krótką, co przypomnę to zapomnę.


Nie ma sprawy! Dziękuję, skopiowałam, będę testować!

 

[Beata19]

Trochę roboty przy nim jest,ale za to jest bardzo dobry. A to mój pierwszy Kielecki, myślę,że nie ostatni?

 

[h-elen]

Beata,

Mogę tylko podziwiać. Jeszce nigdy nie udał mi się bochenek bez formy

 

[mirabbelka]

Świetny!
Następnym razem spróbuj odrobine przeciągnąć wyrastanie. Z kształtu dziur w chlebie widać, ze chciał jeszcze trochę rosnąć. Pisze to tylko dlatego, bo wiem, ze dążyłaś do perfekcji

 

[Beata19]

index.php?act=findpost&pid=1657462Beata,

Mogę tylko podziwiać. Jeszce nigdy nie udał mi się bochenek bez formy

Bardzo dziękuję, ale jeszcze trochę muszę nad tym popracować😋

 

[Beata19]

index.php?act=findpost&pid=1657470Świetny!
Następnym razem spróbuj odrobine przeciągnąć wyrastanie. Z kształtu dziur w chlebie widać, ze chciał jeszcze trochę rosnąć. Pisze to tylko dlatego, bo wiem, ze dążyłaś do perfekcji

Mirabbelko baaardzo dziękuję. 😍Chleb rósł w koszyku 3 godz.,ale nie wiedziałam czy jest gotowy do pieczenia ( metoda palca),a bałam się, żeby nie przerósł. Pozdrawiam😊

 

[mirabbelka]

Jasne. On jest idealny

W ramach ćwiczeń radzę jednak dłużej potrzymać. Jak raz spróbujesz, to będziesz na przyszłość wiedziała jak wyglada przerośnięty chleb.

 

[Beata19]

index.php?act=findpost&pid=1657495Jasne. On jest idealny

W ramach ćwiczeń radzę jednak dłużej potrzymać. Jak raz spróbujesz, to będziesz na przyszłość wiedziała jak wyglada przerośnięty chleb.

Jak to jest prawidłowo z tym " badaniem palcem". Zagłębienie zaraz wraca jak jest dobrze wyrośnięty?😥

 

[mirabbelka]

Zagłębienie wraca dość szybko - można jeszcze potrzymać.
Zagłębienie wraca, ale b.powoli - to juz prawie ten właściwy moment.
Zagłębienie pozostaje - ostatni dzwonek żeby wkładać do pieca
Chleb opadł i to wyraźnie - jeśli włożymy go szybko i do wysokiej temperatury można go częściowo uratować.

Nieraz zdarzyło mi się wkładać do piekarnika już mocno oklapniete chleby, włożone na rozgrzana blachę lub kamień potrafią zadziwić

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1657502Zagłębienie wraca dość szybko - można jeszcze potrzymać.
Zagłębienie wraca, ale b.powoli - to juz prawie ten właściwy moment.
Zagłębienie pozostaje - ostatni dzwonek żeby wkładać do pieca
Chleb opadł i to wyraźnie - jeśli włożymy go szybko i do wysokiej temperatury można go częściowo uratować.

Nieraz zdarzyło mi się wkładać do piekarnika już mocno oklapniete chleby, włożone na rozgrzana blachę lub kamień potrafią zadziwić

Mnie się zdarzyło przerośnięty chleb wyrzucić z formy i przemiesić, a następnie z powrotem do wyrastania dać. Działało!

 

[Beata19]

Dziękuję za szybką odpowiedź.

Teraz jak już wiem czego " pilnować" to myślę, że następne będą lepsze?