Moni a jak Ci by było mało,możesz zajrzeć jeszcze do Mirabbelki
http://www.chleb.info.pl/index.php?id=24
http://www.chleb.info.pl/index.php?id=24
Nie ma potrzeby - zakwas to to samo co ciasto zakwaszone.
Zakwas w sloju/ innym pojemniku przychowywac najlepiej w lodowce (gdy nie pieczemy). Gdy piecze sie czesto temperatura pokojowa jest idealna. Gdy przechowujemy w chlodzie dlugo, przed uzyciem zakwas nalezy dobrze (w kilku fazach) odswiezyc. Po dojrzeniu, czesc wziac do przygotowania jakiegokolwiek zaczynu (ciasto zakwaszone jest takim zaczynem), a czesc wlozyc z powrotem do lodowki. Ten w lodowce pozostanie aktywny do 3 dni, choc jak wiadomo w 4C, sporo bakteryjnych kultur ginie.
Nic. Moze jedynie wydluzyc dojrzewanie zakwasu po dokarmieniu - to ze zaczyna pracowac nie znaczy ze jest dojrzaly. Czas dojrzewania zalezny jest od temperatury otoczenia i wilgotnosci powietrza.
Po pobraniu odpowiedniej ilosci zakwasu do zaczynu, schowalabym reszte do lodowki (bo moze jutro tez bede piekla i nie bede musiala znow odswiezac) To raz. A dwa - 2-3 lyzki (tyle to mam na sciankach naczynia) w lodowce to strasznie malo, szczegolnie gdy piszesz, ze dojrzewa tylko 5 godzin w temp. pokojowej, a w lodowce przebywa tydzien.![]()
I pokaz nam tez swoj zakwas, przed i po dokarmieniu (mozesz na przyklad zalozyc gumke na sloj - wtedy bedzie jasno widoczny przyrost), zapisz tez godzine i temperature.
I na koniec, napisz jeszcze jaki chleb planujesz upiec, moze bede mogla Ci pomoc![]()
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem co tutaj napisalas![]()
Zalozmy, ze masz ochote upiec 25 bochenkow chleba i potrzebuejsz do tego, jak mowi przepis ("40% zytni z kminkiem", np. 7 i 1/2 kilograma dojrzalego zaczynu to po prostu do 200g zaczynu wlewasz nieco ponad 3 kilogramy wody i wsypujesz 4 kilogramy maki. Mieszasz i zostawiasz na 14-16 godzin w 21C. Adekwatnie... gdybys miala tylko upiec 2 lub 3 bochenki, wzielabys 20g zakwasu (tj.ok. 2 lyzek) i dodalabys 332g wody i 400g maki. Twoj zaczyn musialby rowniez dojrzewac przez 14-16 godzin w temp. 21C.
Skad to " maksymalnie 100g ... za jednym razem"?
cimqa @ 27 Oct 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1041733Czy dokarmia się i odbiera ciągle w tym samym naczyniu nawet przez 100 lat? Mnie denerwowały te zaschnietę ścianki,dlatego mój zakwas ma ciągle wysprzątane
Błąd,błąd duży błąd!to co na ściankach sobie zasycha ,zeskrobujesz co jakiś czas i zakwas się cudnie wzmacnia.
Nie wiem co obie ekspertki na to ale ja z powodzeniem robię tak:
1.W litrowym słoiku mam ok 100 ml zakwasu.
2.Wyjmuję słoik z lodówki ,ze słoja pobieram tyle ile potrzebuję (ok.50-70 ml) -to wrzucam do michy,a to w słoiku dokarmiam połową szklanki ciepłej wody a mąki sypie na oko mieszając tak ,żeby utworzyła się konsystencja rozmieszanej kwaśnej śmietany i słoik znów do lodówki.
3.Jesli w przepisie napisane jest np .400 g zakwasu,ileś tam mąki jednej ileś tam g.mąki drugiej itd. to najpierw trzeba utworzyć to 400 g zakwasu.
W tym celu do tej ilości zakwasu, którą mam w misce dolewam połowę (z 400) ilości wody (czyli 200) połowę ilości maki (czyli 200) i odstawiam na 12 godzin.
4.Po 12 godzinach wrzucam do michy to ileś tam mąki jednej,ileś tam mąki drugiej i pozostałe składniki jakie występują w konkretnym przepisie, i dalej też postępuję jak w konkretnym przepisie czyli wyrabiam chleb,odgazowuję itd.
Jeśli nie piekę dłużej niż tydzień to raz na 10 dni dokarmiam zakwas łyżką maki i odrobiną wody.Ot tyle tylko żeby sobie przetrwał.
Teoretycznie możesz do kilku łyżek startera wsypać zarówno łyżkę jak i kilogram mąki ale mam poważne wątpliwości czy kilka łyżek dałoby radę przerobić kilogram w 12-14 godzin![]()
chociaż?może by i dało?![]()
Cimqo, mozesz, ale po co?
Jesli pieczesz dokarm porzadnie, jesli nie pieczesz - niech stoi w lodowce. A kilogram maki dosypiesz i kilo wody dolejesz jesli bedziesz potrzebowala 2 kg zakwasu, ale na co Ci tyle?No chyba, ze piekarnie otwierasz, to co innego![]()
![]()
Lodowkowany (przechowywany dluzej niz 3 dni) zakwas najlepiej odswiezyc dwustopniowo : np. po 100 g wody i maki co 8-12 godz. (jesli prowadzisz zakwas - matke o 100% hydracji). Moj jest 150% wiec dokarmiam 100g maki i 150g wody.
Zaznaczam, ze to jest moj sposob na prowadzenie zakwasu matki i wiele znanych mi osob piekacych rewelacyjne chleby ma swoje wlasne metody. Wiekszosc jednak prowadzi polplynny zakwas 100% hydracji i odswieza jednorazowo.
Pisz w razie watpliwosci![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.