CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
jesli go prowadzisz od 5 dni to jest on wlasciwie w dobrej formie i po dodaniu jak napisalam wyzej paru lyzek maki i wody po 4-5 godz bedzie gotowy do pieczenia. Troche jednak za duzo tego zakwasu (1,5 litra !), najlepiej zwaz go i oblicz ile potrzeba Ci ciasta zakwaszonego do polowy chleba, a reszte schowaj do lodowki na przyszle wypieki.

wymieszanie w maszynie jak najbardziej, na poczatek dolewaj umiarkowanie plyny, ale na wszelki wypadek zrob ciasto troche rzadsze i nie formuj bochenka, tylko po odpoczynku jak przewiduje receptura, wyloz go do formy wysmarowanej olejem i obsypanej otrebami lub maka. Tortownicy nie polecam, ze wzgledu na ksztalt, moze raczej keksowka ? pamietaj o przykryciu chleba folia natluszczona olejem (zeby nie przywarla) kiedy bedzie wyrastal.

Termoobiegu nie wlaczaj, tylko gora-dol.

Maka pszenna 650 moze byc oczywiscie.

Chleby bochenkowe zostaw sobie na troche pozniej, jak juz dojdziesz do wprawy, jesli chodzi o konsystencje ciasta. Zacznij od foremki.

Powodzenia
 

MałaRybka

Member
Sty 9, 2005
1,139
0
36
Jeszcz raz dziekuje
icon_smile.gif
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,897
6
38
Sama jestem początkująca i wiem jak to przeżywasz.Na pierwszy ogien poszedł u mnie pszenno-żytni Mirabbelki z połowy porcji.Ciasta dałam 300 g,mąki mieszałam z razową wody 300ml.Ciasto rozmieszaj z wodą i do maszyny.Ciasto początkowo jest twardawe nie dolewaj za szybko dodatkowej wody.Po wyrobieniu pozostawiam w maszynie ok.30 min i na stolnicę,trochę ponownie wyrobię/chwilkę/i do keksówki-40 cm.Jak bedzie rzadkie to i tak wyrosnie nie dosypuj mąki.Czasami trudno przełozyć bo się rozłazi.Wyrasta ponad keksówkę i do pekarnika.Smaruję wierzch zółtkiem i posypuję ziarnami,nacinam skalpelem.Zawsze wychodzi super.Powodzenia.
 

MałaRybka

Member
Sty 9, 2005
1,139
0
36
Ja sie tak mocno przejmuje, ze pol nocy dzis snilam o pieczeniu chleba :dump: . Narazie kombinuje jak tu czasowo wszystko rozegrac. Musze tak sobie zorganizowac zeby moje dziecie juz spalo, albo zeby chociaz mąż byl w domu i zajal sie Witorką.
Moja keksowka jest troche mala i postanowailam,ze zrobie w blaszce do ciasta (25x30cm). Mam nadzieje, ze polowa porcji bedzie ok na ta wielkosc blachy.
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,897
6
38
Te pierwsze chleby tez mi się śniły.Nastawiłam nocny do lodówki i o 2 w nocy już do niej zaglądałam czy rośnie a o 5 już piekłam.Teraz bez emocji.Jak potem będziesz robiła ciast zakwaszone to najważniejsza jest ostatnia faza,aby ciasto nie opadło-u mnie to ok 3 godz.Potem wszystko do maszyny na ok 1.25 lekko wyrobię i do keksówki na ok 2 godz rośnięcia.Zawsze pomagam sobie budzikiem by nie przegapić etapów.Przez ostatnie dni jestem bardziej zajęta i robię ciasto metodą 1 fazową-dzisiaj zrobiłam chleb i ponownie wymieszałam z pozostałym zakwasem mąkę z wodą na jutro.Gdy nie mam czasu na dłuższe wyrastanie dodaję jeszcze małą grudkę/wielkości 1 grosza/drożdzy i wówczas wyrastanie trwa z 50 minut-ale to wyjątkowo.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,204
2,759
113
Narazie kombinuje jak tu czasowo wszystko rozegrac.
Ja, jak nie mam czasu robię chleb ukraiński https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=8...leb+ukrai%F1ski

Tylko on ma mały dodatek drożdży. Ja daję suche.
Zmieniam czas zrobienia zaczynu, ponieważ pracuję i rano nie mam czasu na pieczenie, ale wystarczająco dużo, żeby nastawić zaczyn. Wieczorem wsypuję do miski otręby, przygotowuję wodę, zakwas wyjmuję z lodówki. Rano szybko wszystko mieszam, przykrywam, idę do pracy. Po powrocie, dodaję resztę, mieszam dokładnie drewnianą łyżką i do wysmarowanej olejem i wysypanej otrebami żytnimi keksówki. Trochę przygładzam wierzch ręką zmoczoną wodą i przykryty naoliwioną folią zostawiam do wyrośnięcia. Po upływie mniej wiecej połowy czasu pieczenia pędzluję go kilka razy wodą. Po upieczeniu od razu po wyjęciu z pieca wyjmuję go z keksówki na kratkę i tak sobie stygnie. Nie zdarzyło mi się, żeby się nie udał. A jaka wygoda - żadnych maszyn, mikserów itp.
No, tylko musisz zainwestować w keksówkę, ale ona napewno przyda Ci się wiele razy. Ja piekę go w 30 cm.
 

robina

Member
Mar 28, 2006
19
0
0
Witam forumowiczki! To moj debiut na tym forum i od razu z pytaniami. Wczoraj zaczelam zakwas i zastanawiam sie czy ten sam uzywa sie do zurku i jesli tak to w ktorym stadium. Z gory dziekuje za pomoc.
 

-magda-

Member
Mar 24, 2006
328
0
0
Ja mam takie pyt.
Nastawiłam dwa zakwasy: żytni i pszenny.
Pierwszy , wydaje mi się, że oki. Bąbelkuje, rośnie, pachnie ładnie.
Ale ten pszenny??? Nic nie bąbelkuje, chociaż pierwszego dnia wydawalo mi się, że jest na dobrej drodze. A teraz: oddzieliła sie woda, zapach mało przyjemny, ale nie octowy. W porównaniu do żytniego to nieciekawy. Czyli do śmieci?
I poproszę o wskazówkę jaki upiec chleb (wiem wiem, że już było o tym tysiąc razy :oops: ). Nie mam mąki żytniej razowej, tylko żytnią razową, i pszenną 650.
Z góry dziękuję
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
Nie martw sie, moj pszenny tez jest zwykle niemrawy i pachnie inaczej, to normalne. Inna maka, inny zapach.

Pisalam juz o tym nieraz, ze nie ma potrzeby nastawiania dwoch zakwasow zytniego i pszennego rownolegle. Zytni latwiej zaczac i jak juz go bedziesz miala to w mig z paru lyzek zytniego mozesz zrobic pszenny, kilka razy dokarmiajac maka pszenna.
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Magdo, jeśli masz żytnią razową, to najlepiej przesiej ją przez sitko - na sitku zostaną Ci otręby, które możesz później zużyć do wysypania blaszki. A tę przesianą mąką wsyp do zakwasu. Jest lżejsza od razowej i łatwiej będzie zakwasowi na niej rosnąć
icon_smile.gif

A jakie chleby lubisz? Razowce, na zakwasie czy pszenne na drożdżach?
 

-magda-

Member
Mar 24, 2006
328
0
0
Dziękuję Lisko. W sumie to mój zakwas na żytniej razowej wyszedł (tak mi się wydaje, bo babelkuje i ładnie pachnie), ale dobry pomysł z tym przesianiem
icon_smile.gif

Mam problem z zakwasem pszennym, czy go wyrzucić czy jednak jest dobry (bo skoro już go nastawiłam to może go uratuję).

Lubię chleby na zakwasie, trochę razowce, na drożdżach najmniej bo czuć dla mnie drożdże i do tego bardziej przypominają mi bułki typu chałka. Ale to wszystko to może być wina tego, że jadłamdo tej pory chleby sklepowe. Bardzo chciałabym zrobić dobry chleb
 

MałaRybka

Member
Sty 9, 2005
1,139
0
36
Mam pytanie. Moj zakwas zytni ma ok 1,5 tyg. raz juz pieklam. wstawilam do lodowki. 3 dni temu wyjelam i troszke dokarmialam. dzis chcialam dokarmic, a potem piec, ale zauwazylam, ze na sciankach sloika pojawila sie plesn :cry: . na samym zakwasie nie ma, ale pewnie i tak juz sie go nie da uratowac.
Wyrzucic go calego?
 

robina

Member
Mar 28, 2006
19
0
0
Witam, prowadze zakwas na mace zytniej od zeszlego piatku. Trzymam go w piekarniku przy zapalonej zarowce i dokarmiam codziennie. Pachnie pieknie i mam go juz ok. 500g, czyli jestem gotowa to pieczenia chleba? Czy teraz moge poprostu dodac reszte skladnikow, tzn. ok. 500g maki zytniej, 250ml wody i sol, i go upiec? Jestem bardzo podekscytowana pieczeniem chleba poniewaz staram sie calkowicie przejsc na zywnosc ekologiczna, i pieczenie wlasnego, zdrowego chlebka jest takim jakby punktem kulminacyjnym. Mam nadzieje ze ten moj pierwszy chlebek bedzie zjadliwy.
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
-magdo-

Proponuję na początek Pyszny i łatwy Razowiec Tattera. To chleb, który właściwie sam się robi i małe ryzyko, że się nie uda. Możesz spróbować pominąć drożdże, a jeśli się boisz (bo zakwas jest młodziutki), możesz dać odrobinę.

MałaRybka

Rybko
icon_sad.gif
Obawiam się, że taki zakwas trzeba wyrzucić
icon_sad.gif
Ale może Mirabelka się jeszcze wypowie.

robina
Witaj w klubie
icon_smile.gif

Twój zakwas jest jeszcze bardzo młody, więc na początek proponuję dodanie do pozostałych składników odrobinę drożdży, ale jak najbardziej możesz na nim piec! Powodzenia
icon_smile.gif
 

Nadia

Member
Paź 28, 2004
1,057
0
0
Robina, nie zuzywaj całego zakwasu do chleba! Zostaw sobie troszkę w słoiku, żebys nie musiała hodowac od nowa.

piszę to na wszelki wypadek, bo czasem się człowiek zapędzi w szale pieczenia i kłopot gotowy. A tak jakoś napisałaś, że chcesz DODAĆ resztę składników do zakwasu...
 

robina

Member
Mar 28, 2006
19
0
0
Liska< ja wolalabym nie uzywac drozdzy, to ile jeszcze musi ten zakwas dojrzewac zeby moc upiec na nim chleb> Z postow Mirabelki wywnioskowalam ze jest to wlasnie troche ponad tydzien>]

Witaj w klubie
Twój zakwas jest jeszcze bardzo młody, więc na początek proponuję dodanie do pozostałych składników odrobinę drożdży, ale jak najbardziej możesz na nim piec! Powodzeni
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
Witam, prowadze zakwas na mace zytniej od zeszlego piatku. Trzymam go w piekarniku przy zapalonej zarowce i dokarmiam codziennie. Pachnie pieknie i mam go juz ok. 500g, czyli jestem gotowa to pieczenia chleba? Czy teraz moge poprostu dodac reszte skladnikow, tzn. ok. 500g maki zytniej, 250ml wody i sol, i go upiec? Jestem bardzo podekscytowana pieczeniem chleba poniewaz staram sie calkowicie przejsc na zywnosc ekologiczna, i pieczenie wlasnego, zdrowego chlebka jest takim jakby punktem kulminacyjnym. Mam nadzieje ze ten moj pierwszy chlebek bedzie zjadliwy.
jesli masz go juz tak duzo (1/2 kg) i wyglada on mniej wiecej tak:




to spokojnie mozesz sprobowac uzyc go juz do chleba. pamietaj tylko o pozostawieniu paru lyzek, jak radzila Nadia, do nastepnego wypieku
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy