Chleb pszenno-żytni

[nutinka]

Chleb pszenno-żytni

2 1/4 szklanki mąki pszennej
1 1/3 szklanki mąki żytniej razowej
opakowanie drożdży instant (lub 2,5 dag świeżych)
kilka łyżek oliwy
1 łyżeczka soli
1 1/4 szklanki wody

1 1/2 szklanki mąki pszennej wymieszać z mąką żytnią, solą i drożdżami instant, dodać ciepłą wodę, oliwę i wyrabiać, aż ciasto będzie odchodziło od ręki. Odstawić do wyrośnięcia.
Powtórnie wyrobić dodając resztę mąki pszennej, podzielić na dwie części i uformować podłużne chlebki. Piec na pergaminie około 20-25 minut w temperaturze 225°C. Studzić na kratce.

edit: dołożyłam zdjęcie

 

[Liska]

Nutinko, oprócz ciasta very orzechowego, upiekłam ten chlebek. I chyba zwariuję od zaglądania na to Forum i korzystania z Waszych przepisów.
Chleb jest wyśmienity. Jest to pierwszy chleb żytni jaki upiekłam, który nie jest gliniasty. Dodałam łyżkę miodu i kminek.
Super. dziękuję!

 

[Linn]

Ja to nawet myslam, zeby sobie zalozyc blokade na slodkie watki. Zartuje oczywiscie, ale ostatnio pokazalo sie tyle wspanialych smakolykow i nie tylko, ze trzeba miec naprawde silna wole.

 

[mikiD]

Fajny ten chlebek, taki mięciutki Robiłam go wczoraj, robię dziś znów Dzięki Nutinka

 

[Malinna]

Pyszny! Robiłam go w niedzielę i w poniedziałek. Po raz pierwszy od ubiegłych wakacji.

No i teraz lecę na zmianę z chlebem, półrazowymi bułeczkami i bułkami drożdżowymi Anusiaczka.

Wyrzucam wagę! :twisted:

 

[Gusia]

Właśnie wrzuciłam składniki do maszyny i zobaczymy jaki ten chlebek wyjdzie maszynowo. Za 3,5 godziny się okaże

 

[mikiD]

Właśnie wrzuciłam składniki do maszyny i zobaczymy jaki ten chlebek wyjdzie maszynowo. Za 3,5 godziny się okaże

Gusia i jak??

 

[Gusia]

Dopiero wróciłam z zakupków. Chlebek wyszedł super, pachnący, da się go upiec w maszynie

 

[kasha]

Nastawiłam maszynę. I po upieczeniu i wystygnięciu zaraz zamroziłam, dziś wyjełam i się samoistnie rozmroził, jest pyszny straszliwie

 

[Hichotka]

pyszniutki jest ten chlebuś wow mniam mniam

 

[Hichotka]

Nastawiłam maszynę. I po upieczeniu i wystygnięciu zaraz zamroziłam, dziś wyjełam i się samoistnie rozmroził, jest pyszny straszliwie

Powiedz mi bo nigdy nie mroziłam chleba: jak to robisz... czy są specjalne metody czy tylko bach do zarażalki i potem tylko wyjmujesz i sam się rozmraża i już nadaje się do spożywania : czy trzeba go w piekarniku traktować po wyjęciu

 

[kasha]

Jak już chleb ostygnie to do woreczka ładuję i do zamrażarki, potem wyjmuję na przykład na noc, oczywiście w zamkniętym woreczku, i rano mam już mięciutki chlebek

Czasem nawet lekutko ciepły wkładam do zamrażarki

 

[Hichotka]

Jak już chleb ostygnie to do woreczka ładuję i do zamrażarki, potem wyjmuję na przykład na noc, oczywiście w zamkniętym woreczku, i rano mam już mięciutki chlebek

Czasem nawet lekutko ciepły wkładam do zamrażarki

Dzięki Dobra Kobieto też tak będe robić

 

[Hiena]

to mrozenie to fajny sposob na swiezy chleb
zwykle pol szuflady mam namrozone bo nie ma chetnego na pojscie do sklepu wiec hurtem 10 chlebkow kupuje (jeszcze) wkrotce moze zaczne piec jak tak dalej sie naczytam

)

 

[atunia]

A ja taki świeżutki (ale już nie ciepły) chlebek kroję i dopiero mrożę, jak potrzebuję, to wyciągam tyle kromek, ile chcę

. A przy rozmrażaniu w piekarniku lub mikrofali to taaaaki zapach cudowny się rozchodzi, że od razu się głodnieje

Atunia

 

[Hichotka]

Znów się piecze mój ukochany chlebuś.

 

[Aniks]

w maszynie to na jakim programie pieczecie kobietki kochane?

 

[kermidt]

moze sprobuje z tego przepisu.
Moj chleb powszedni, po modyfikacji lepi sie strasznie

 

[Aniks]

Zrobiłam! No pyszny wyszedł

Robiłam w maszynie na programie RAPID. I wreszcie nie zrobiła się wanna z chleba

A wy na jakim piekłyście programie? Bo ja próbowałam kilku przepisów piekąc na PODSTAWOWYM i robiła mi się ta nieszczęsna wanna (chleb się zapadał) i nie wiem o co chodzi czy to program czy ciasto miało nieodpowiednią konsystencję.