kati81
Member
- Cze 10, 2006
- 125
- 0
- 0
W końcu zeberałam się do tego, aby wypróbować pieczenie ciast proszkowych w maszynie i padło na to ciasto. Mam maszynę Alaska 2000 i piekłam na programie szybkim (nr 5). Wyłączyłam 5 minut przed czasem, ale i tak się za bardzo przypiekło. Nie wiem czy to wina tego, że za długo piekłam, ale to ciasto jakieś dziwne jest
Niby wyrośnięte jak biszkopt, ładnie wyglądało (dopóki się nie rozpadło na kawałki przy próbie zeskrobania przypalonego spodu), ale jest strasznie zamulające, chociaż w środku niby nie jest jakoś specjalnie suche - coś w stylu babki piaskowej (tylko na brzegu bardziej przypomina delikatne kruche ciasto, bo się nieco wysuszył, ale skórka nie jest twarda)
Nie powiem, żeby to była jakaś rewelacja, nie lubię takich zamulających ciast i więcej niż gryza nie dałabym rady zjeść... chyba że to nie jest wina przepisu, ale tego, że nie wyłączyłam maszyny wcześniej




Ostatnią edycję dokonał moderator: