Ciasto szachownica

[iwona44]

Dziewczyny jaka blacha

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702652Więc tak: moje jajka były gigantyczne

, zatem zamiast 4 dałam 2.
Dałam 1/2 kostki masła, to moja wypróbowana ilość na taka ilość mąki.

Do całej masy dałam 2 łyżki gestej smietany i ok. 6 łyzek mleka. Trudno mi to określać, bo ja daje "na oko", wiedząc jaką konsystencję chcę uzyskać. tu chodzi o taką, by ciasto swobodnie dawało się wyciskać, ale jednocześnie pozostawało w sym kształcie po wyciśnięciu, a nie rozpływałao sie na boki.
Dopiero potem podzieliłam masą na 2.
Do części z kakao dodałam jeszcze "chlapkę" mleka, jak móei Małgosimi

, bo kakao dodatkowo zagęszcza.

Wyciskałam na papier do pieczenia z torebek śniadanoiwych z obcietym rożkiem. dobrze szło.

Piekłam 20 min w temp. 180 stopni, bo to 170 z przepisu nie przekonuje mnie

Warstwy sklejałam za pomoca nutelli, na wierzch zrobiłam polewę czekoladową ( masło, culier, ciemne kakao, doprowadzone do wrzenia razem )
Posypałam wiórkami.

Jest super i wchodzi do stałego repertuaru!

Roboty nie dużo, a wyględa tak, jakby ktoś spędził nad nim dzien i noc, układając te paseczki

Paski nie zchodzą się idealnie, bo się spieszyłam przy wyciskaniu, nastepnym razem zrobie już a matematyczną precyzją.

Pokaż załącznik 25947
Ja jestem bardzo zadowolona

tak się cieszę że mój przepis się spodobał

i pomyśleć że ja poniołam porazkę aż 4 razy

 

[ewelinka111]

produkty były temperatury pokojowej?

 

[Linn]

Wyglada bardzo dobrze.

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702442Dziekuje

Bede trzymac kciuki, zeby w koncu Ci wyszlo

dziekuję

 

[Mała_Mi]

index.php?act=findpost&pid=702659Dziewczyny jaka blacha

Nie blacha, tylko papier do pieczenia, rozłozony na tej dużej blasze z piekarnika. Potem sobie ustalasz, jaką chcesz długość ciasta - tzn., jak długa paterę w domu posiadassz.

Moje ciasto miało (!) jakieś 26 cm, została połowa

. Szerokość natomiast osiągasz poprzez wyciskanie nowych pasków. Zależy, jak grube robisz paski, tyle Ci wyldzie na szerokość.

Ewelinko, przyszła mi na myśl jeszcze jedna bardzo istotna kwestia: czy Ty robiłaś dokładnie jak mówią w przepisie tzn.:

index.php?act=findpost&pid=7023202)masło ,3/4 szklanki cukru (reszte zachować ) , cuk.waniliowy ,jajka , mąkę i mąkę ziemniaczaną ,mleko utrzeć mikserem na gładką masę

czyli wszystkie składniki miksowałaś na raz?

Bo ja nie potraktowałam tego dosłownie i robiłam jak za kazdyn razem: najpierw masło z cukrem, potem do tego jajka, miksowanie, potem partiami przesiewana mąka z proszkiem.

Bo inaczej to faktycznie, nie ma szansy na naprrawdę dobre rozmieszanie i może być zakalec.

Składniki były prawie pokojowe: pokojowe masło, pokojowe mleko, jajka prosto z lodówki, śmietana też.

Tyle, że maslo to ja zawsze najpierw zospuszczam w rondelku, trochę przestudzam i daję takie rozpuszczone, a nie prosto z kostki.

index.php?act=findpost&pid=702676Wyglada bardzo dobrze.

Ewelinko, ja także trzymam, kciuki, ze się uda.

 

[Cinka]

Caritka wrzuciła wsio na raz do miski zmiksowała i też wyszło

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702692Nie blacha, tylko papier do pieczenia, rozłozony na tej dużej blasze z piekarnika. Potem sobie ustalasz, jaką chcesz długość ciasta - tzn., jak długa paterę w domu posiadassz.

Moje ciasto miało (!) jakieś 26 cm, została połowa

. Szerokość natomiast osiągasz poprzez wyciskanie nowych pasków. Zależy, jak grube robisz paski, tyle Ci wyldzie na szerokość.

Ewelinko, przyszła mi na myśl jeszcze jedna bardzo istotna kwestia: czy Ty robiłaś dokładnie jak mówią w przepisie tzn.:
czyli wszystkie składniki miksowałaś na raz?

Bo ja nie potraktowałam tego dosłownie i robiłam jak za kazdyn razem: najpierw masło z cukrem, potem do tego jajka, miksowanie, potem partiami przesiewana mąka z proszkiem.

Bo inaczej to faktycznie, nie ma szansy na naprrawdę dobre rozmieszanie i może być zakalec.

Składniki były prawie pokojowe: pokojowe masło, pokojowe mleko, jajka prosto z lodówki, śmietana też.

Tyle, że maslo to ja zawsze najpierw zospuszczam w rondelku, trochę przestudzam i daję takie rozpuszczone, a nie prosto z kostki.

Ewelinko, ja także trzymam, kciuki, ze się uda.

Mała Mi wszystkie składniki wkładałam po kolei jak należy

piekłam bardziej złożone ciasta i nie miałam problemu

ważne żę innym się udało i smakowało

ja spróbuję upiec dziś wieczorem lub jutro

dam 1/2 kostki masła zamiast całej lub nie dodam mleka jeszcze nie wiem

 

[pantera]

Wyglada efektownie.
Jednak ja korzystam z innego przepisu na szachownice .Ciasto na oleju , krem z dodatkiem kaszy manny.Uwielbiam,zawsze wychodzi

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702748Wyglada efektownie.
Jednak ja korzystam z innego przepisu na szachownice .Ciasto na oleju , krem z dodatkiem kaszy manny.Uwielbiam,zawsze wychodzi

pantera podziel się z nami swoim przepisem

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=702692Ewelinko, przyszła mi na myśl jeszcze jedna bardzo istotna kwestia: czy Ty robiłaś dokładnie jak mówią w przepisie tzn.:
czyli wszystkie składniki miksowałaś na raz?

Bo ja nie potraktowałam tego dosłownie i robiłam jak za kazdyn razem: najpierw masło z cukrem, potem do tego jajka, miksowanie, potem partiami przesiewana mąka z proszkiem.

Bo inaczej to faktycznie, nie ma szansy na naprrawdę dobre rozmieszanie i może być zakalec.

Składniki były prawie pokojowe: pokojowe masło, pokojowe mleko, jajka prosto z lodówki, śmietana też.

Tyle, że maslo to ja zawsze najpierw zospuszczam w rondelku, trochę przestudzam i daję takie rozpuszczone, a nie prosto z kostki.

Ewelinko, ja także trzymam, kciuki, ze się uda.

index.php?act=findpost&pid=702743Caritka wrzuciła wsio na raz do miski zmiksowała i też wyszło

Cinka juz za mnie odpowiedziala, ale potwierdzam jeszcze raz, ze wszystko rzucilam do miski i miksowalam razem.
Nawet dlugo nie mieszalam, gdy sprobowalam surowa mase ( czy aby nie za slodkie) czulam wyraznie nierozpuszczony cukier.
Olalam, bo nie chcialam za dlugo mieszac w ciescie, w ktorym jest juz proszek do pieczenia, bo wiadomo, ze jesli proszek zacznie "pracowac" w surowym ciescie ( czy jakos tak... ) , -rowniez moze wyjsc zakalec.
Nie bawilam sie takze w zadne rozpuszczenie masla, poprostu, jak odmierzylam maslo, tak ten kawalek wrzucilam.

Wlasnie, Ewelinko, a moze za dlugo "bawisz sie" z tym ciastem, jesli juz jest proszek w srodku?
Ja staralam sie w miare szybko uwinac, zeby jak najszybciej ciasto po wymieszaniu znalazlo sie w piekarniku.

A blache mialam ok. 38x25 i wyciskalam paski wzdluz dluzszego boku.

 

[Caritka]

p.s. Zapomnialam dopisac

Mala_Mi- ciacho wyszlo Ci super

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702775Cinka juz za mnie odpowiedziala, ale potwierdzam jeszcze raz, ze wszystko rzucilam do miski i miksowalam razem.
Nawet dlugo nie mieszalam, gdy sprobowalam surowa mase ( czy aby nie za slodkie) czulam wyraznie nierozpuszczony cukier.
Olalam, bo nie chcialam za dlugo mieszac w ciescie, w ktorym jest juz proszek do pieczenia, bo wiadomo, ze jesli proszek zacznie "pracowac" w surowym ciescie ( czy jakos tak... ) , -rowniez moze wyjsc zakalec.
Nie bawilam sie takze w zadne rozpuszczenie masla, poprostu, jak odmierzylam maslo, tak ten kawalek wrzucilam.

Wlasnie, Ewelinko, a moze za dlugo "bawisz sie" z tym ciastem, jesli juz jest proszek w srodku?
Ja staralam sie w miare szybko uwinac, zeby jak najszybciej ciasto po wymieszaniu znalazlo sie w piekarniku.

A blache mialam ok. 38x25 i wyciskalam paski wzdluz dluzszego boku.

sama nie wiem

Caritko

( kolezanka się śmiała że to "klatwa " ciachowa

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=702816sama nie wiem

Caritko

( kolezanka się śmiała że to "klatwa " ciachowa

To ja zaklinam i zrzucam z Ciebie ta klatwe

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702826To ja zaklinam i zrzucam z Ciebie ta klatwe

jesteś kochana

( oby twoje słowa się spełniły

) Caritko

 

[iwona44]

index.php?act=findpost&pid=702845jesteś kochana

( oby twoje słowa się spełniły

) Caritko

Nie martw się na pewno sie spełnią,od kiedy po raz pierwszy weszłam na cina wiele takich klątw ze mnie zeszło,nawet drożdżowe umię upiec a myslałam,że dla mnie jest to nie do opanowania,dla tego głowa do góry,a za szachownice biorę się w tygodniu i zdam relację co i jak

 

[Mała_Mi]

Dziękuję Caritko

 

[ewelinka111]

dziewczyny upiekłam

dzieki wam

dodałam 1/2 kostki masła ( zapomniałam dodać mleka , było pózno i mała żle się czuła a ja musiałam odreagować

) zamiast całego i upiekam

nie wyrosło tak wasze łakocie i nie jest miciutkie ale w smaku pycha

teraz wiem że ciasto nie wyrosło w moim piekarniku ponieważ było za tłuste ( kostka masła to za duzo )
mleko dodam nastepnym razem ( a nastepne ciasto upiekę jak zjem obecne a juz dużo nie zostało

)
dziekuję za porady i wasze wpisy

mam nadzieję że skusicie się na powtórkę z ciasta

 

[Caritka]

Alllle wiadomosc z samego rana!

Ewelinko- bardzo, bardzo sie ciesze, ze wreszcie Ci sie udalo!

Normalnie- kamien spadl mi z serca!
Super!

Ja na pewno tez przepis powtorze nie raz, - Mala_Mi- z tego, co pisala- rowniez

Ale sie ciesze!

 

[ewelinka111]

index.php?act=findpost&pid=702915Dziękuję Caritko

dziękuję ze upiekłaś ciasto takie piekne