Jeśli Wielkanoc, to indyk
Jest to danie typowo wielkanocne, doskonałe do podania dla całej rodziny i zaproszonych gości. Niezbędne wiadomości na temat, jak dobrze upiec i podać tego ptaka, pochodzą z notesu kuchmistrza hotelu Forum w Warszawie. Oczywiście, że podobnych dobrych wiadomości mamy w kraju więcej, ale ja wybrałam właśnie ten, pochodzący z moich ulubionych „Smaków i aromatów”. Mam nadzieję, że takie przypomnienia przydadzą się Państwu przed nadchodzącymi Świętami.
·* Indyk, aby zmieścił się w domowym piekarniku, nie powinien ważyć więcej niż 5 – 5,5 kg.
·* Bardzo dokładnie umytego i obsuszonego, nacieramy solą i pieprzem (a kto lubi, również ziołami) i odstawiamy na 3 godziny.
·* Przed włożeniem do brytfanki, wyłożonej folią aluminiową, smarujemy ptaka masłem, aby skórka była chrupiąca.
·* Brytfankę z indykiem wsuwamy do piekarnika nagrzanego z początku do 180, a póżniej do 200 st.C.
· * Od tej pory co jakiś czas zaglądamy do środka i polewamy ptaka sosem z brytfanki, a także dolewamy trochę wody, żeby uzupełnić tę wyparowaną, bo inaczej pieczyste może się przypalić.
·* Aby sprawdzić, czy indyk już gotowy, wkłuwamy patyczek w udko, jeśli miękkie, to znaczy, że możemy indyka wyjąć z piekarnika.
·* Czas pieczenia zależy również od piecyka, od tego, czy temperatura jest wszędzie jednakowa. Ale na ogół indyk musi pozostawać w piekarniku przez półtorej godziny. Przy końcu pieczenia przykręcamy lekko płomień, aby ptak dochodził w nieco niższej temperaturze..
·* Upieczony musi wystygnąć i dopiero wówczas przystępujemy do krojenia. Kroimy wzdłuż, oddzielając piersi i udka, które możemy pokroić na mniejsze kawałki, na przykład 10 – 12 porcji.
·* Natomiast bardzo ambitne gospodynie mogą zrobić rzecz następującą: wyluzować kości z piersi i udek. Ze wszystkich kości indyka uformować szkielet i umocować na bardzo dużej grzance (bułka lub chleb tostowy). Przedtem przygotować miękką masę z pasztetu i masła, która posłuży do zlepiania poszczególnych części ptaka. Nakładamy duże kawałki indyczego mięsa na szkielet we właściwe miejsca, najpierw piersi, potem udka. Dekorujemy owocami, bo indyk je bardzo lubi i zalewamy na przykład malagą. W ten oto sposób mamy na półmisku pokrojonego, a jednocześnie całego ptaka.
·* Dodatki tylko łagodne, a więc owoce, poza tym żurawina, borówki, ziemniaki, krokiety z ryżu i szynki, panierowane w formie kuleczek.
· * Jeśli chcemy zrobić indyka z nadzieniem, to jest ono takie samo jak do kurczaka po polsku, tylko w większej ilości. Do indyka bardzo pasuje farsz na słodko, a więc z rodzynkami i migdałami.
Jak przyprawić indyka do pieczenia czytajcie
tutaj.Polecam też
tu tekst o przyprawach.