Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Warto wiedzieć - przebojowe produkty w marcu

Banany -
mają wiele błonnika, który ułatwia prawidłowe trawienie pokarmów
Grejpfruty - witamina C oraz kwas foliowy wzmacniają funkcję żołądka
Mandarynki - zawierają potas, który działa na nasz organizm odwadniająco
Mango - zawierają miedż, która wspomaga proces budowania kości
Sharon - wit.A chroni skórę przed szkodliwym wpływem środowiska
Orzechy włoskie - bogate w żelazo, które reguluje zawartość tlenu we krwi
Brokuły - betakarotenoidy zmniejszają ryzyko zachorowania na raka
Jarmuż - witamina B, szczególnie ważna dla dzieci i młodzieży w okresie wzrostu
Buraki - magnez wzmacnia nerwy i dostarcza komórkom energii
Czerwona kapusta - kwas foliowy ma udział w dzieleniu i tworzeniu nowych komórek
Seler - zawiera fosfor, który pobudza umysł do aktywnej pracy
Topinambur - kwas pantotenowy pozwala uzyskać zdrowe mocne włosy

Żródło: czasopismo "Sól i Pieprz"

-
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Wczoraj, a właściwie dzisiaj po północy było już zbyt póżno na rozwijanie tego tematu. Chodzi mi o owoce o nazwie sharon, myślę że większości z nas nieznane, albo mało znane. W każdym bądż razie warto wiedzieć o nich więcej. Otóż owoc kaki czyli persymona albo szaron jest przybyszem z Chin. Kaki wygląda jak pomidor a smakuje jak śliwka. Jest w polskich sklepach i warto go spróbować. Owoc kaki to źródło witaminy A, przeciwutleniaczy i przeciwrakowych fitozwiązków..


Więcej i dogłębniej na ten temat czytajcie tutaj


 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Odkryłam arcyciekawy artykuł o kuchni polskiej w dawnych czasach. Może bardziej pasowałby do kuchyni prababci Małej_Mi, ale zaryzykuję umieszczenie go tutaj, bo w końcu to też było gotowanie i jedzenie. A to tylko próbka tego, co tam jest zawarte.
Dawna kuchnia polska
opierała się na prostych potrawach wytwarzanych z płodów rolnych (proso, żyto, pszenica), mięsa zwierząt dzikich i hodowlanych oraz owoców, ziół i przypraw uzyskiwanych drogą zbieractwa. Znana była przede wszystkim z obfitego wykorzystania soli i stałej obecności kasz. Cechowała ją wysoka kaloryczność dań i spożycie piwa i miodu pitnego jako podstawowych napojów, w odróżnieniu od rozpowszechnionego w południowej i zachodniej Europie wina.
Różnice względem kuchni innych narodów słowiańskich były niewielkie i wynikały głównie z dostępności poszczególnych rodzajów żywności. Ze względu na brak bezpośrednich źródeł historię kulinarną od czasów przedpiastowskich do XVIII wieku bada się na podstawie przekazów rodzimych kronikarzy i zagranicznych podróżników, analiz porównawczych z innymi krajami regionu i lepiej poznanych zwyczajów żywieniowych kolejnych epok.
Nie ja jestem autorką tego artykułu, więc dalej czytajcie tutaj

 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Praktyczne rady

- Przekrojona cytryna będzie świeża przez 3 - 4 dni, jeśli skropimy ją octem.

- Suszone przyprawy i zioła nabiorą znakomitego aromatu, jeśli na pół godziny zamkniemy je w słoiku ze świeżą natką pietruszki.

- Aby ciasto było mniej kaloryczne, zamiast śmietany możemy dodać zmiksowany banan.

- Co prawda, cukier gronowy jest tak samo kaloryczny jak zwykły kryształ, to jednak jest od niego znacznie, bo aż 2 - 3 razy słodszy. Najmniej kaloryczne są oczywiście słodziki.

Żródło: Pani domu poleca
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.m.

Member
Sie 17, 2012
226
0
0
Zielone warzywa gotujmy bez przykrywki z odbrobiną soku z cytryny, ewentualnie octu chociaż nie jest to najzdrowsze rozwiązanie, zachowają wtedy kolor.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Co mamy dobrego?

Jagnięcina podhalańska została wpisana na listę produktów regionalnych, których nazwa jest chroniona i zastrzeżona w całej Unii Europejskiej. To 36. taki polski produkt.

[size="3"][/SIZE]
Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,126...l#ixzz2wdRorKuZ

A co niedobrego - podam jutro, bo dzisiaj już "zdenerwował" mi się komputer.

 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.m.

Member
Sie 17, 2012
226
0
0
Tylko ciężko taką jagnięcine dostać...
icon_sad.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Więcej na interesujące Was tematy regionalne (i nie tylko ) szukajcie tutaj.

A propos niedobrego - czytajcie uważnie przepisy. Ja zaprosiłam gości na obiad, gdzie daniem głównym miał być schab z ananasem. Zapisałam na karteczce wszystkie ingrediencje, a było tego sporo, kupiłam i - okazało się, że mam to co potrzeba oprócz tytułowego ananasa, bo nie było go w przepisie.l Nie podam nazwy czasopisma, wszystkim mogą zdarzyć się wpadki. Mnie moja kosztowała bieganie o lasce do dobrych delikatesów, po tytułowy składnik. Kto nie ma w głowie ...itd.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Co polecają nam w marcu specjaliści od gotowania? Po pierwsze cykorię i radicchio. O cykorii już pisaliśmy (patrz spis treści str.1). Natomiast z radicchio, nazywanym cykorią czerwoną, obchodzimy się podobnie. Purpurowe liście mają wyrażne zgrubienia, to w nich znajduje się substancja odpowiedzialna za gorzki smak. Złagodzić go może usunięcie "nerwów" lub pieczenie czy grillowanie - nigdy jednak nie stępi się go całkowicie. Najwięcej goryczy jest w zewnętrznych liściach główki oraz w głąbie, które najlepiej po prostu wyciąć przed gotowaniem.
Jakie kupić? - za najsmaczniejsze uważa się radicchio rosso di treviso odmiany precoce i tarovo - obie mają status IGP (po polsku chog, chronione oznaczenie geograficzne).

Awokado - gwatemalskie (ciemnozielona lub fioletowa skórka, jasnozielony miąższ), meksykańskie (prawie czarna skórka, żółtawy miąższ) amerykańskie (duże, zielona skórka).

W marcu podobno też najlepsze są śledzie. "Gdyby śledzi nie było tak dużo i nie były takie tanie, byłyby uznawane za rarytas większy niż kawior czy homary" - mówił Bismarck. Nam śledzi nigdy dość: uwielbiamy je we wszystkich postaciach. Właśnie teraz powinniśmy dostać świeże - idealne do pieczenia i smażenia.

A poza tym sezonem?

Czarna rzepa - smolista skóra jak zbroja chroni delikatny, choć zdecydowany w smaku i ostro pachnący miąższ - dzięki niej bulwa może pozostawać w ziemi nawet podczas mrozów. Zazwyczaj jednak rzepę - zwaną też rzodkwią czarną (Raphanus sativus vcar. niger) - zbiera się póżną jesienią, tuż przed przymrozkami i przechowuje w piwnicy lub kopcu. Z czym ją łączyć? James Beard , autor książki "Beard on food", jeden z amerykańskich guru kulinarnych, zachwyca się "wielkimi czarnymi rzodkwiami" i poleca je kłaść na chlebie posmarowanym tłuszczem spod pieczonego kurczaka lub gęsi. Robotników budujących piramidę Cheopsa karmiono rzepą z czosnkiem i cebulą. W Polsce zazwyczaj podaje się rzepkę tartą, wymieszaną ze śmietaną.


 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Święta Wielkanocne

Wiele z pięknych polskich tradycji odeszło w zapomnienie. Święta Wielkanocne są dobrym czasem, by przypomnieć o najciekawszych z nich. Święcone oznacza również uroczyste śniadanie wielkanocne. Zwyczaj ten ma wczesnośredniowieczną tradycję, korzeniami sięgajacą prawdopodobnie czasów pogańskich. Błogosławieństwo żywności zgodnie z tradycją sięga VII wieku, z chlebem i jajkami odnotowane od XII wieku. Obrzęd ten znany był w rycie mediolańskim, rzymskim i starohiszpańskim. O przyjęciu w Polsce tego obrzędu potwierdziły źródła z przełomu XIII i XIV wieku. Świadczą one o wpływach rzymsko-germańskich i czeskich na terenie Polski.
Polecam tutaj paradę wielkanocnych bab.
Ponoć nazwę nadał im Stanisław Leszczyński, rozmiłowany w przygodach bohatera „Baśni z 1001 nocy”, Ali Baby. Kiedy wyjechał z Polski, zabrał ze sobą skomplikowane receptury i uczył francuskich kucharzy sztuki wypiekania muślinowych wysokich ciast. Z umiarkowanym powodzeniem, co przyzna obiektywny znawca przedmiotu. Pozbawione odpowiednich ilości jaj i masła, przypominają raczej wyroby biszkoptowe. Polska baba drożdżowa pozostała niedoścignionym wzorem i w każdej szanującej się książce kucharskiej figuruje jako wybitna ozdoba wielkanocnego stołu.
Ta najwspanialsza powinna być „wysoka na łokieć” i lekka jak puch, mimo bogactwa ingrediencji, które trzeba zużyć do jej przygotowania. W zależności od gatunku ciasta wypiekano niegdyś baby parzone i petynetowe, inaczej zwane muślinowymi z powodu idealnej wielkości dziurek. Wielce ceniono baby „rodzenkowe” i „podolskie”, nadzwyczaj soczyste i bogate. Były jeszcze baby „polskie”, „warszawskie”, „miarowe”, „koronkowe”, itp.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Jajo - wszystko, co żyje powstaje z jaja (Omne vivum ex ovo), mówi przysłowie ukute przez Johanna Christiana Poggendorffa. I faktycznie: jajko jest jednym z najstarszych symboli używanych w obrzędowości różnych kultur. Na przykład w fińskim eposie "Kalevala" początku wszechświata upatruje się w sześciu złotych jajach.
Wróćmy do naszej rzeczywistości: najchętniej jemy jaja kurze, ale dostać można także przepiórcze, kacze i gęsie, ostatnio także strusie. Na skorupkach jaj dopuszczonych do handlu znajdują się oznaczenia, w których zakodowano więcej informacji: warto je umieć rozszyfrować!
O co zatem chodzi w cyfrach i literach nadrukowanych na jajku? Pierwsza cyfra ("O", "1", "2", "3") oznacza sposób chowu). Potem mamy litery - to kraj pochodzenia (np.PL to Polska) ciąg pozostałych cyfr identyfikuje producenta.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Do obyczajów i dań świątecznych jeszcze wrócimy, zwłaszcza w odpowiednich działach, natomiast dzisiaj chciałam przypomnieć temat z 2010 roku o czosnku niedżwiedzim. Rozgorzała wtedy nawet na ten temat dyskusja, więc przypomnienie będzie dosyć krótkie. Natomiast dla zainteresowanych, chciałam zamieścić ciekawy przepis.

CZOSNEK NIEDŹWIEDZI
To prawdziwy cud natury, pierwsza w zupełności naturalna nowalijka, która pojawia się już w marcu. Najszybciej zauważymy ją nad rzekami i strumieniami, w dobrze naświetlonych miejscach. Lubi też jasne lasy bukowe, o lekko podmokłej strukturze. Powszechnie występuje na południu Polski, w terenach górzystych i w dolinach
Czosnek niedźwiedzi był od niepamiętnych czasów, powszechnie spożywany w okresie przednówka w naszej strefie klimatycznej. Od wieków traktowany jak antidotum na różne dolegliwości oraz prawdziwa bomba witaminowa. Mając wiele właściwości odżywczych podobnych do czosnku, uznawany był jako wyjątkowo skuteczny lek przeciwko przeziębieniom.
W zależności od średnich temperatur, w okresie wczesnej wiosny, w drugiej połowie kwietnia osiąga pełną dojrzałość. W szybkim czasie traci swoje właściwości smakowe, liść czosnku zaczyna matowieć, stając się łykowaty. Kwitnie końcem kwietnia i na początku maja. W ciepłe dni wiosenne wyzwala charakterystyczny zapach czosnku. U naszych niemieckich sąsiadów, w Austrii oraz Szwajcarii cieszy się obecnie niezwykłą popularnością. Opisywany w XX wieku przez wielu niemieckich lekarzy oraz zielarzy, jako jedna z najzdrowszych roślin leczniczych na świecie. Wyparty, podobnie jak i u nas, przez leki syntetyczne. Prawdziwy renesans nastąpił w latach 90-tych XX wieku. W roku 1992 czosnek niedźwiedzi ogłoszony został rośliną roku, ze względu na niezliczone zalety lecznicze.
Czosnek kiszony
- 30 - 50 dkg liści czosnku niedżwiedziego
- 2 łyżeczki soli
- ew. przyprawy do kiszenia, np.kawałek korzenia chrzanu, liść laurowy, ziarna ziela angielskiego

Czosnek niedżwiedzi można kisić jak ogórki. Liście wraz z ogonkami, zebrane w kwietniu, myjemy i układamy dość ciasno w litrowych słoikach, co jakiś czas przesypując je solą potrzebujemy około 2 łyżeczek soli na litrowy słoik) i ewentualnie dodając przyprawy. Powyżej warstwy liścia w słoiku pozostawiamy 2 cm wolnej przestrzeni. Zalewamy gorącą wodą, starając się, aby ze słoika "uciekło" jak najwięcej powietrza.
Liście lekko ubijamy, aby usunąć resztę powietrza. Słoiki zakręcamy i umieszczamy w zacisznym zakątku domu, najlepiej dość chłodnym. Po 2 tygodniach czosnek będzie już ukiszony. Można go przechowywać miesiącami. Dobrze ułożone liście będą miały niezwykle silny smak i zapach i zapach, zbliżony do czosnku i do kiszonych ogórków. Kiszone liście niedżwiedziego czosnku podajemy (w niedużych ilościach) jako przystawkę do drugiego dania. Smak robi się łagodniejszy po ugotowaniu, świetnie smakują w zupach i bigosach.

Żródło: miesięcznik "Kuchnia"
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
8,251
1,804
113
seniorka @ 2 Apr 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1514420[/size] CZOSNEK NIEDŹWIEDZI
To prawdziwy cud natury, pierwsza w zupełności naturalna nowalijka, która pojawia się już w marcu. Najszybciej zauważymy ją nad rzekami i strumieniami, w dobrze naświetlonych miejscach. Lubi też jasne lasy bukowe, o lekko podmokłej strukturze. Powszechnie występuje na południu Polski, w terenach górzystych i w dolinach

Żródło: miesięcznik "Kuchnia"
Tiaa, znakomitość, tyle że jest to roślina chroniona i zbierać jej w naturalnym siedlisku nie wolno .Czytalam o hodowanym w ogródkach, w sprzedaży świeżego nie widzialam.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
qd, prawie dobrze czytałaś, bo czosnek niedżwiedzi jest objęty częściową ochroną, a nie całkowitą. Poczytaj tutaj.

A tu odpowiedż, gdzie można kupić suszony. Tyle że suszony można zrobić tylko ze świeżego.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
3
0
Niestety, w Polsce nie można (w każdym razie, nie spotkałam) kupić świeżego, czego jako miłośniczka czosnku żałuję.
icon_sad.gif
Za to w Niemczech jest dość popularny.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy