Joanna @ 18 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1402216U mnie czasem pod koniec nie krem płynie, a beza, ale i tak znajduje amatorów.
dziunia @ 18 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1402220U mnie jak u Joanny, czasem beza robi się mokra.Mokro było na paterze, na której leżał ten ostatni kawałek. Pomyślałam, że to pewnie od kremu bo górna bezowa część była zupełnie sucha.
Poprzednio, piekąc dwa razy, nie dodałam ani octu, ani skrobi. tym razem zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem. Beza była tak samo sztywna i tej samej wielkości.
Nie miałam uzbieranych białek, wiec przymusowo upiekłam ciasteczka, by zużyć żółtka. A może pasowałaby do tych płatów bezowych jakiś krem z żółtkami, jak myślicie? Na niedzielę znowu będę to cudo piekła i już się zastanawiam, co z nich zrobić.
Moja rodzina zgodnie uznała, że, obok trianona, to będzie nasze ciasto nr 1![]()
dziunia @ 18 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1411593A pomysł na utylizację żółtek jest podlinkowany pod zdjęciem w pierwszym poście
Dzięki, wcześniej tego linku nie zauważyłam. Teraz będę już chyba piekła dacquoise na okrągło![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.