Domowy pasztet świąteczny

[seniorka]

Liczę na Was i Wasze dobre wyczucie smaku, asika. Serdeczne pozdrowienia

 

[asika]

taaa. udusilam szynke, ladny boczek i watrobe cieleca - i... z tymi wszystkimi przyprawami, sie zrobilo takie cudo, ze zjedlismy polowe i co teraz? zjemy chyba i ta druga...

 

[seniorka]

asika - przyprawisz mnie o zawał, ze śmiechu i radości. Macie jeszcze dużo czasu na powtórkę tych pyszności.

Czekam na więcej takich postów. Pozdrowienia

 

[duende]

seniorko droga, chyba Cię nie zdziwię tym, te i tegoroczne nasze święta będą wraz z Twoim pasztetem. Ponieważ po ubiegłorocznych wpadkach z maszynką do mięsa zakupiliśmy nową, genialną, to i przygotowanie będzie prostsze

 

[Maria z Łeby]

Właśnie dusi się wszystko na pasztet.

 

[seniorka]

Trzymam kciuki

. Na pewno wyjdzie doskonały. Tylko przekręć z mięsem i wątróbką cały sos z przyprawami. Zobaczysz, jaki będzie miał smak. Pozdrowienia.

 

[Maria z Łeby]

Dzięki Seniorko, o tych przyprawach i sosiku pamiętam, bo ostatnio jak robiłam to

przypraw nie zmieliłam

.

 

[Jini]

Właśnie przeczytałam cały wątek od deski do deski i postanowiłam, że na Święta zrobię Twoj pasztet Seniorko

Muszę tylko poszperać w sklepie za jałowcem, bo jakoś mi nigdy w oko nie wpadł - ale napewno jest w marketach.
Tylko pytanie - czy próbowałaś do niego dodać śliwki? Uwielbiam pasztety ze sliwkami

 

[seniorka]

Do tego nie, bo jakoś mi nie pasują. Ale robię inny pasztet ze śliwkami z tego przepisu. Wychodzi też dobry, ale ja wolę na święta ten świąteczny. Poczytaj, może przypadnie Ci do gustu, albo zrobisz ten świąteczny ze śliwkami. Byłaby to jeszcze jedna odmiana tego pasztetu.

 

[Jini]

index.php?act=findpost&pid=915323Do tego nie, bo jakoś mi nie pasują. Ale robię inny pasztet ze śliwkami z tego przepisu. Wychodzi też dobry, ale ja wolę na święta ten świąteczny. Poczytaj, może przypadnie Ci do gustu, albo zrobisz ten świąteczny ze śliwkami. Byłaby to jeszcze jedna odmiana tego pasztetu.

Dziękuję! Poczytam i efekt opisze. W moich typach są jeszcze Twoje 'zepsute śledzie' ze śliwkami

W ubiegłym roku robiłam też ciasto 'pijana śliwka', w którym układa się na wierzchu śliwki moczone w alkoholu.. ale to chyba była by śliwkowa przesada w tym roku

pozdrawiam i dziękuję za przepisy

 

[nikka]

Seniorko, szukałam, ale nie znałazłam tu odpowiedzi na moje pytanie. Otóż: ile to jest kieliszek wina czy kieliszek koniaku? Jak wiesz, kieliszki są różne... Czy mogłabyś podac orientacyjnie ile ml każdego z alkoholi potrzeba?
Z góry bardzo dziękuję!

 

[seniorka]

Niestety, nigdy tego nie mierzyłam, więc nie podam Ci w mililitrach. Wina biorę tyle, żeby dobrze nim nasączyć (kropiąc) kromki bułki, co wynosi jakieś 3/4 kieliszka do wina albo nawet i cały. Natomiast koniaku (wystarczy brandy) biorę dwa kieliszki (koniakówki) napełnione tak jak do wypicia, czyli gdzieś 1/3 - 1/2 objętości. Też nie wiem ile to jest mililitrów.
Nie wiem czy to coś Ci pomogło, chociaż bardzo bym chciała.

 

[Maria z Łeby]

Mój pasztet siedzi w piekarniku.

 

[seniorka]

Bardzo jestem ciekawa dalszych losów pasztetu. Ciągle trzymam kciuki

, żeby smakował.

 

[Maria z Łeby]

Jeszcze lekko letni, ale co tam jedliśmy na kolację, smakował, tylko trochę za mocno się przypiekł, ostatnio piekłam go 1 godz. i było ok., ale wtedy piekłam go w innym piekarniku. Następnym razem skrócę czas pieczenia i będzie dobrze.
Pozdrawiam Cię Seniorko

.

 

[nikka]

index.php?act=findpost&pid=915394Niestety, nigdy tego nie mierzyłam, więc nie podam Ci w mililitrach. Wina biorę tyle, żeby dobrze nim nasączyć (kropiąc) kromki bułki, co wynosi jakieś 3/4 kieliszka do wina albo nawet i cały. Natomiast koniaku (wystarczy brandy) biorę dwa kieliszki (koniakówki) napełnione tak jak do wypicia, czyli gdzieś 1/3 - 1/2 objętości. Też nie wiem ile to jest mililitrów.
Nie wiem czy to coś Ci pomogło, chociaż bardzo bym chciała.

dziękuję

ważny był rząd wielkości np. kieliszka

chodzi mi ten pasztet po głowie na Święta

 

[Maria z Łeby]

Ten mój pasztet coraz bardziej zyskuje na smaku, skórka zmiękła i jest ok. Róbcie, róbcie bo jest

.

 

[seniorka]

Tak się cieszę Mario. U mnie przy zmianie piekarnika też wychodziły różne dziwne rzeczy. Zresztą do dzisiaj nie umiem tak naprawdę się z nim zaprzyjażnić.

 

[jean]

po przeczytaniu komentarzy nie mogę nie zrobić tego przysmaku!

w jakiej formie,keksowe?

 

[seniorka]

Przepraszam, że nie odpowiedziałam zaraz, ale to przez nieuwagę. Tak, ja robię w keksowej. Jak chcesz wyższy to w mniejszej, w większej będzie bardziej płaski. Obie formy są smaczne, więc wybór należy do Ciebie.