Drożdżowa babka

[Krystyna9]

składniki:

* 250 g mąki (użyłam w 1/3 mąki krupczatki i 2/3 mąki luksusowej typ 550) + 1 łyżka do zaczynu
* 5 żółtek
* 110 ml mleka
* 70 g masła
* 5 + 1 łyżka cukru (ta jedna do zaczynu)
* 25 g drożdży
* szczypta soli

Wykonanie:

Drożdże rozkruszyć do miseczki, zasypać 1 łyżką cukru, dodać ciepłe mleko. Wymieszać. Dodać 1 łyżkę mąki i dokładnie wymieszać a następnie odstawić do wyrośnięcia
Do miski przesiać mąkę z solą. Żółtka ubić z cukrem, na bardzo gęstą i puszystą masę, tak aby nie wyczuwało się cukru. Dodać do mąki, dodać również wyrośnięty zaczyn. Dobrze wyrobić całość (ja wyrabiam robotem)
Masło rozpuścić i przestudzić. Dodawać stopniowo do ciasta, które przez cały czas wyrabiamy. Po każdej porcji masła, wyrabiamy tak długo aż masło całkowicie połączy się z ciastem.
Miskę z ciastem przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić do wyrastania, w ciepłe miejsce.
Wyrośnięte ciasto odgazować i ułożyć w formie babkowej (moja ma 24 cm średnicy-góra formy i 11 cm wysokości), wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Formę dokładnie przykryć folią spożywczą i ponownie odstawić ciasto do wyrastania.
Dobrze wyrośnięte ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, przez ok. 40 - 45 minut

 

[owieczka]

Krystyno, jutro piękę

zapowiada się wspaniale

 

[BeataSz]

bardzo podobna do babki mojej babci https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=4984, chyba zrobię jutro obie, żeby porównać efekty, zwłaszcza, że mojej zdjęcia wcięło

 

[BeataSz]

Zrobiłam

bardzo puszysta jest, przed chwilą przekroiłam i zjadłam kawał

Bardzo dużo wyrosła, no i u mnie wystarczyło 30 minut w piecu, mocno się zrumieniła już po 20 minutach, chyba powinnam w nieco niższej niż 170 st. temp. piec





Teraz kończy wyrastać babka mojej babci Heli, zobaczymy jakie będą różnice.

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=952817Zrobiłam

bardzo puszysta jest, przed chwilą przekroiłam i zjadłam kawał

Bardzo dużo wyrosła, no i u mnie wystarczyło 30 minut w piecu, mocno się zrumieniła już po 20 minutach, chyba powinnam w nieco niższej niż 170 st. temp. piec

Teraz kończy wyrastać babka mojej babci Heli, zobaczymy jakie będą różnice.

Nooooooooooooo, wielgachna Ci wyrosła. Piękna
Z tym przyrumienianiem to wszystko zależy od piekarnika. Po 20 minutach to dopiero zaczęła nabierać kolorków. Ja musiałam swojej dorzucić jeszcze 5 minut, do podawanego wcześniej czasu.
Moja forma ma chudszą dziurkę (ten komin znaczy się), to może dlatego dłużej siedziała ?

 

[owieczka]

piękna Ci wyszła beatkoeszowa, bardzo puszysta! mniam!

 

[BeataSz]

A Ty owieczko piekłaś?
Moja druga już w piekarniku siedzi, z aromatem rumowym

 

[owieczka]

index.php?act=findpost&pid=952842A Ty owieczko piekłaś?
Moja druga już w piekarniku siedzi, z aromatem rumowym

Beatkoeszowa, upieklam babke ale mialam trefne drozdze, kupilam w biedronce i zaczyn cos nie chcial rosnac znimi, machnelam reka, ciasto wyrobilam robotem,postawilam na grzejniku i musialam wyjsc z domu na okolo 3h, gdy wrocilam ciasto bylo bardzo slabo wyrosniete- mniej niz 2krotnie, w piecu uroslo tylko do wysokosci foremki, wyszlo zbite choc smaczne- chlopaki zjadly

moglam wylac te drozdze,a tak zepsulam caly wypiek ale bede probowac bo od lat marze o takiej puchatej babie drozdzowej na Wielkanoc, a z przepisu Krysi po prostu musi sie baba udać

 

[Krystyna9]

Przykro mi Owieczko z powodu tych drożdży. Szkoda, że nie wywaliłaś od razu tego zaczynu. Mnie też trafiła się taka drożdżowa wpadka, tyle że to suche drożdże dały plamę, choć jeszcze sporo im brakowało czasu do końca terminu przydatności.
Ale nic to, następnym razem już wszystko pójdzie jak z płatka i będziesz miała wielgachną i puszystą babę

 

[h-elen]

Oooooo... jakie piękne baby........
Bardzo lubię drożdżowe ale nie bardzo mi wychodzi, tzn. nidgy takie jak Wasze - na wystawę

Mam pytanko niebabkowe, Krystyno czy te cudne pisanki juz zrobiłaś na Święta?

 

[Krystyna9]

index.php?act=findpost&pid=953069Oooooo... jakie piękne baby........
Bardzo lubię drożdżowe ale nie bardzo mi wychodzi, tzn. nidgy takie jak Wasze - na wystawę

Mam pytanko niebabkowe, Krystyno czy te cudne pisanki juz zrobiłaś na Święta?

te pisanki są z porcelany ręcznie malowanej i wypalanej i niestety, nie jest to moje dzieło. Pamiątka z czasów dyrektorowania w Ćmielowie



mam jeszcze inne

 

[h-elen]

przepiękne! To wspaniała pamiątka.
Patrząc na zdjęcie oczy mi się śmieją a co do piero na żywo...Wiele radości wprowadzą w okresie świat.
Jak mawia młodzież, lubię takie klimaty...

 

[sionia]

Beatko,
jak wypadło porównanie bab?

 

[Krystyna9]

TUTAJ Beata napisała o obu babkach

 

[sionia]

Dziękuję Krystyno,
odnotowane obie do spróbowania.

 

[Caritka]

W piatek upieklam ta babke i wyszla super.
Nie mialam z nia zadnego problemu.
W smaku jest bardzo smaczna, nie jest za slodka, ani za malo.
Nie wiem co mam jeszcze napisac

- bo bardzo szybko zniknela i juz prawie o niej zapomnialam

Jak zrobie powtorke, to z pewnoscia napisze jeszcze raz "na swiezo"

Aha.!! - Wyszla bardzo puszysza! - Jak wyciagalam ja z piekarnika, to czulam tylko ciezar formy

Sama babka byla leciutka!

Swietna!!

Przepis oczywiscie zapisuje i wchodzi na stale.

Krysiu, bardzo dziekuje za kolejny swietny przepis

Jeszcze goraca

I w przekroju

 

[Krystyna9]

Caritko, pięknie Ci wyrosła. Baba jak się patrzy. Bardzo się cieszę, że przepis przypadł Ci do smaku

 

[Caritka]

Dziekuje, Krysiu

Byla swietna i bardzo smaczna!

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=953087te pisanki są z porcelany ręcznie malowanej i wypalanej i niestety, nie jest to moje dzieło. Pamiątka z czasów dyrektorowania w Ćmielowie

Piękne. Kojarzą mi się z koralikami tensha.