Kardamonowy chleb żytni na zakwasie, bez drożdży

[Liska]

Chleb wyrabiam w maszynie, piekę w piekarniku.
A robi się go następująco:
240 g gorącej wody o temp. ok. 80 st C + 50 g mąki żytniej - dokładnie
wymieszać, uważając, żeby nie zrobiły się kluchy i zostawić na noc.
Na drugi dzień wymieszać ww. z:
200 g żytniego zakwasu (wg przepisu Carbo)
40 g miodu
50 g wody
300 g mąki żytniej
1 łyżeczka soli
łyżeczka ugniecionych nasion kardamonu
łyżeczka nasion anyżu

To wszystko można wyrobić ręcznie i zostawić do wyrośnięcia, następnie
przełożyc do formy keksowej, naciąć wzdłuż, posmarować oliwą i znowu
pozostawić do wyrośnięcia na ok. godzinę. Ciasto jest wyrośnięte, jeśli mniej
więcej podwoi swoją objętość.

Piekarnik nastawiamy na 200 st C, do nagrzanego wstawiamy chleb i pieczemy 30
minut w blaszce, potem wyjmujemy, dopiekamy jeszcze ok. 10 min. Ja piekę na
kamieniu. Chleb popukany oo spodu musi wydawać głuchy odgłos.

Chleb ma dużo dziurek, jest wilgotny, lekko klejący i bardzo chrupiący.
Do zakwasu, jak i chleba używam mąki żytniej zwykłej (nie razowej).
Polecam
---------
Liska

 

[Malgosimi]

wyglada wspaniale, ale ja nei moge znalezc zytniej nierazowej

 

[Małgoś.dz.]

Malgosimi, a dostęp do Makro masz? Tam zawsze mają. No, w każdym razie w gdańskim makro mają zawsze...

 

[mirabbelka]

Malgos, zytnia chlebowa 720 (swietna) jest w Auchan na Pulawskiej - to juz raczej Piaseczno - po 1,07 zl !!!! To troche daleko od Ciebie, ale moze bedziesz w poblizu. Nie wiem jak dlugo bedzie, bo to ponoc promocja... ale moze chodzi tylko o cene

 

[Malgosimi]

Mirabbelka, daleko fakt, ale odległość mnie nie powstrzyma! Jutro jadę! Dzięki!!!

Małgoś - a w jakich workach jest ta mąka w makro? Bo z taką 10 kg straszni isę męczę (nie mam gdzie przesypać, a z worka mi zawsze się sypie)

 

[Małgoś.dz.]

Małgoś - a w jakich workach jest ta mąka w makro? Bo z taką 10 kg straszni isę męczę (nie mam gdzie przesypać, a z worka mi zawsze się sypie)

Eee. spokojnie. Ja kupuję zgrzewkę 10x1kg. Nic nie trzeba przesypywac.

 

[mirabbelka]

upieklam dzisiaj ten chleb, chociaz podchodzilam dosyc sceptycznie do receptury. Bardzo duzo miodu i to zalewanie maki goraca woda - wlasciwie nie wiem jaki to daje efekt.... Ale chleb jest wspanialy Bede go na pewno czesciej robic, moze raczej rezygnujac z tak aromatycznych ziol, bo ja osobiscie lubie chleby o smaku tylko chleba, no i jeszcze sprawdze czy moze uda sie z mniejsza iloscia miodu.
Lisko to wspanialy chlebek dzieki za przepis.
Zalaczam jeszcze cieple zdjecie

 

[Liska]

Mirabelko, jest mi bardzo miło, że wypróbowałaś podany przeze mnie przepis

To zalewanie mąki gorącą wodą sprawia, że miąższ jest elastyczny i wilgotny. Podobno mozna uzyskać różne efekty w zależności od temperatury wody - inny będzie z wodą 80 st c i inny 90 st C.

 

[Malgosimi]

pytanie pierwsze: mieszanina mączno-wodna ma być dość gęsta, prawda? jak budyń? jeszcze bardziej gęsta? I czy to ma po odstaniu bąbelkowac, cyz nie musi?

pytanie drugie: ile mniej wiecej to jest 40 g miodu? Bardzo słodki jets ten chlebek?

 

[Liska]

odpowiedź pierwsza - mniej więcej jak gęsty kisiel, po odstaniu,rano, powinien mieć wygląd zakwasopodobny, lekko bąbelkujący. Na pewno nie ma to być gęsty kluch, bo na tym będzie rósł chleb.

odpowiedź druga: jest dosyć słodki, ja ostatnio daję 1 łyżkę miodu i mi w zupełności wystarcza.

 

[Malgosimi]

dzięki Lisko... bo mi za pierwsyzm razem w tym chlebku piwnym wyszła ta mieszanina straszliwie gęsta i nie miała zbyt wielu bąbelków.Chleb urósł i tak, ale tak mi się coś zdawało, ze to nie tak miąło być.

 

[Malgosimi]

ugniotłam dzis to ciasto i sama nie wiem...
wlałam je od razu po wyrobieniu do keksówki, rosło rosło dorosło do 2/3wysokości i przestało rosnąć. Test ,,palucha" przeszło - a wiec wynika ztego, ze jest wyrośnięty... no ale jest oczywiscie duzo nizszy niz chlebek ziemniaczany (no ale tam jest dwa razy więcej skłądników) a Lisko mówiłaś, ze powinny rosnąć podobnie... no i sama nie wiem...

 

[Liska]

małgosiu - jeśli urosło i test palucha przeszedł pozytywnie - wrzucaj do pieca.

 

[Malgosimi]

wrzuciłam, ale nie umialam zrobić nacięcia takiego ładnego wzdłuż, ktore by sie tak apetycznie ,,rozstąpiło" jak Twoje

 

[Malgosimi]

no i pewnie to wina tego, że nie pozwoliłam mu rosnąć przed włożeniem do keksówki (jakoś cały czas miałam w głowie jedną z rad Mirabbelki, zeby chleby nie rosly w maszynie... no lae teraz nie mam maszyny, wiec mógł sobie rosnąć....) - może w samej keksówce onnie umie się podnieść wyżej....

 

[Liska]

trzymam za niego kciuki. A mój to tak pękł w piekarniku.

 

[Malgosimi]

ech, chyba będę musiała zrobić drugie podejście za parę dni.

moze za dużo soli w stosunku do miodu? (miodu dałam łyżeczkę a soli 1,5 - jakoś tak wolę słone...)

niby podwoił objętość, bo z tych 300 g mąki to niewiele go było... ale kurdupel z niego straszny

 

[Malgosimi]

no i tak jak myślałam w smaku jest za to pyszny - bardzo mi odpowiada posmak kardamonu, mniam!

tylko karzelek taki, jest ze 2 razy niższy niż wasze

 

[Liska]

a zdjęcie budziet?