- Sie 14, 2005
- 944
- 0
- 0
A to chyba już wiem
Moim zdaniem za długo stała w lodówce. U mnie nigdy tak długo w lodówce na stała. Jak robiłam poprzedniego dnia, to zostawiałam do wystudzenia na parapecie, a na godzinę przed obróbką dopiero wstawiałam do lodówki do mocniejszego schłodzenia. Nawet 36% z czekoladą bym nie pokroiła, aż tak się nie zestalała.
A czekolad używam albo takich z rozpoznawalną marką, albo tej z Lidla w tabliczce 200 g., taka w fioletowym opakowaniu.

Moim zdaniem za długo stała w lodówce. U mnie nigdy tak długo w lodówce na stała. Jak robiłam poprzedniego dnia, to zostawiałam do wystudzenia na parapecie, a na godzinę przed obróbką dopiero wstawiałam do lodówki do mocniejszego schłodzenia. Nawet 36% z czekoladą bym nie pokroiła, aż tak się nie zestalała.
A czekolad używam albo takich z rozpoznawalną marką, albo tej z Lidla w tabliczce 200 g., taka w fioletowym opakowaniu.