Makowiec wg Zofii Nasierowskiej

Joolyon

Member
Lis 11, 2010
215
0
0
Joanna, dziękuję za informację, o wanilii. Rzeczywiście, cena nieporównywalna i jeśli kupić większy zapas, może się opłacać. Da się ją przechowywać bez utraty smaku? Bo zdaje się, towar ten nie jest hermetycznie zapakowany.
Nie miałem na myśli, że wanilia jest niepotrzebna, tylko że jej smak zupełnie zaginął w gąszczu innych i kurde, żal mi było 7,50 (2 piwa!)
icon_mrgreen.gif
. W bardziej jednorodnym cieście, jak babka, czy sernik, byłaby bardziej wyczuwalna. Takie jest moje zdanie, ale może się mylę, bo co ja tam wiem. Dopiero zaczynam piec placki. Może straszne herezje wypisuję.
dump.gif

Co do lukru, już nie poprawiam, bo będzie słodki jak ulepek. Grunt, że teraz wiem, jak go zrobić. Masę doprawiałem. Dodałem rodzynek, suszone figi, trochę pistacji i kandyzowaną skórkę z mandarynek, którą sam wcześniej smażyłem. Wlałem także słuszną porcję rumu, bo co se będę żałował, hehe. No i miąższ z połówki wanilii - jak w piśmie stoi. Wszystko to nie pomogło. Masa od początku była zbyt słodka i jakaś taka naperfumowana.
Trudno, sukces rodzi się w bólach i teraz, trzeba zjeść tę żabę.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,926
6,344
113
Mnie też te gotowe masy wydają się zbyt słodkie i za bardzo perfumowane, ale po uszlachetnieniu smakują naprawdę nieźle. Spośród moich gości jedynie moja mama, obdarzona węchem jak ogar, bezbłędnie typuje gotowca. Inni nie widzą różnicy. Kupuję masę Helio, moim zdaniem jest lepsza od innych. Ale na święta staram się robić swoją.

Każda laska wanilii od Skworcu jest pakowana oddzielnie. Zwykle kupuję co najmniej dziesięć sztuk - pięć na esencję waniliową, pięć na wypieki i desery.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Maraa

Well-known member
Mar 26, 2008
2,306
383
83
Joanna @ 5 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1057616Mnie też te gotowe masy wydają się zbyt słodkie i za bardzo perfumowane, ale po uszlachetnieniu smakują naprawdę nieźle. Spośród moich gości jedynie moja mama, obdarzona węchem jak ogar, bezbłędnie typuje gotowca. Inni nie widzą różnicy.
U mnie gotową masę rozpoznają tylko moje dzieci i nie chcą jeść takiego makowca.
icon_smile.gif
 

bibu5

Member
Lut 28, 2009
4
0
0
W przepisie jest mowa o masie makowej,ale na zdjeciu widać,że druga zawijanka jest z inną masą (orzechową?).Być może była już o tym mowa na forum-jeśli tak to przepraszam,czy możesz powiedzieć co to za masa?
 

jean

Member
Kwi 12, 2006
7,139
0
36
basiau @ 21 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065051Do zamrażary z nim.
w czartek juz wyjeżdżamy i nie wiem czy sie opłaca mroźić!
gruebel_2.gif


...mam i ja! 3 sztuki mi wyszły takie na długośc blach z piekarnika, zgrabniutkie i owszem ale ... jeden pękł cały, drugi trochę na dole, a trzeci wcale! Brzydki zjemy w domowym zaciszu, ładny wywieziemy ,a ten pół na pól do zamrażary i w hibernacji doczeka do nowego roku !
daumen.gif
 

Joolyon

Member
Lis 11, 2010
215
0
0
Poprzednio robiłem z gotowej masy, a teraz nie i mam pytanie. W przepisie jest, że mak najpierw gotować, potem zemleć. Ja zrobiłem odwrotnie - pierwsze zmieliłem, a teraz mam zamiar gotować. Czy mogą być jakieś trudności, w związku z tym? (mak zniknie w mleku, nie napęcznieje, lub inne cuda), czy to bez znaczenia?
 

kleinschatz

Member
Cze 20, 2010
403
0
0
Joolyon @ 22 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065351Poprzednio robiłem z gotowej masy, a teraz nie i mam pytanie. W przepisie jest, że mak najpierw gotować, potem zemleć. Ja zrobiłem odwrotnie - pierwsze zmieliłem, a teraz mam zamiar gotować. Czy mogą być jakieś trudności, w związku z tym? (mak zniknie w mleku, nie napęcznieje, lub inne cuda), czy to bez znaczenia?
Podlaczam sie pod pytanie. Mam kupny mak mielony.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joolyon

Member
Lis 11, 2010
215
0
0
Wsypałem pół kilo maku do litra ugotowanego mleka, ale on zaraz je całkiem wchłonął i nie dałbym rady gotować masę przez pół godziny i nie przypalić jej. Dolałem jeszcze pół litra mleka i zrobiła się taka paćka. Ciągle to mieszam na minimalnym ogniu i mi bulgoce. Pomóżcie, kkkkurde...
icon_eek.gif
icon_mrgreen.gif
 

Joolyon

Member
Lis 11, 2010
215
0
0
Dzięki Jean.
icon_smile.gif
Chyba coś z tego będzie. Gotowałem 40 minut dla pewności, bo na małym ogniu nie cała powierzchnia masy bulgotała i kiedy zmierzyłem termometrem - tam gdzie nie wrzało, temperatura wynosiła 78 stopni, a wrzątek miał 90. Teraz się odsącza.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,926
6,344
113
Ostatnią edycję dokonał moderator:

chachu

Member
Paź 24, 2008
772
0
0
Zrobiłam!!!!!
W tym roku wyszły idealne!!!!!!!!!!
daumen.gif

Prawie idealne bo mi trochę oklapły, czyżbym za wcześnie rozcięła papier? No właśnie czy wy studzicie je w papierze?
Ten w środku idealnie okrąglutki w przekroju, tylko ten na zamówienie trochę mnie smuci, bo odrobinę za płaski. Ale to i tak lepiej niż w zeszłym roku.
Te nawet nie popękały
icon_mrgreen.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
to Wy już?!
icon_eek.gif

Ło matko, lecę mak gotować
pinggrins.gif
 

Joolyon

Member
Lis 11, 2010
215
0
0
Mam pytanie o alkohol w cieście. Wczoraj, po dodaniu żółtek i białek do maku, jak mówi Słowo, oraz 50ml rumu, masa zrobiła się półpłynna. I w porzo. Jeszcze dało się ją nałożyć na ciasto. Jednak, po upieczeniu, rumu wcale nie czuję. A nie był to polski wyrób, tylko oryginalne (bo z Karaibów), kubańskie Bacardi Black. Gdyby dodać go więcej, masa makowa byłaby bardzo płynna i pewnie trudno byłoby zawinąć strudel. Może dodać go do ciasta?
Upieczony biszkopt wystarczyło nasączyć kilkoma łyżkami rumu, żeby placek pysznie smakował, ale z makowaca wyparował podczas pieczenia. Jest jakiś inny moment, lepszy niż mówi przepis, na dodanie gorzały? Macie, Panie, jakieś doświadczenia w tym względzie?
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy