Makowiec wg Zofii Nasierowskiej

[Cinka]

Dziękuję i pozdrawiam również

Dziewczyny ale pokażcież jak wam wyszły - fajnie widzieć jak wyglądają zwłaszcza że każdej inne wychodzą

 

[neteczka]

index.php?act=findpost&pid=1382576Dziewczyny ale pokażcież jak wam wyszły - fajnie widzieć jak wyglądają zwłaszcza że każdej inne wychodzą

To ja też pokażę swój.


Zrobiłam chyba z dziesięć zdjęć i wszystkie wyszły jakieś takie marne

 

[.agatka.]

Ale za to makowiec jaki śliczny!

 

[Cinka]

Śliczny! ciasto cieniutkie ale jakie wyrośnięte pieknie, bąbelki widoczne ładnie, i zwoje w słusznej ilości

 

[samanta]

Wyszły mi 3 szt jak już pisałam, śliczne, jak widać:

Tu na przekroju:

Slimak nie zachwyca może, ale za to żadnych pęknięć, mimo że ich oczywiście nie nakłułam, żaden mak nigdzie nie wylazł. Jednak następnym razem wrócę do ciasta z ksiązki Lemnis - Vitry, jak dla mnie jest jednak najlepsze.

 

[.agatka.]

W tym roku teść się uparł i zrobił swoje makowce drożdżowe. I nikt nie je. W ubiegłym roku były te i znikały błyskawicznie. W pryszłym roku robię ja bo mam ochotę na smaczne makowce.

 

[Jolan]

Zdjecie do kitu, ale oddaje ducha makowca: nie chwaląc się w ogóle

pragnę zwrócić uwagę na mak, który dzięki wskazówkom Izoldy, wreszcie nie odstaje od ciasta:

 

[Cinka]

Bardzo ładny - duuużo maku i pięknie wypieczony, Samanty tak samo, choć niewiele widać

 

[adriana]

Ja tez upieklam z bialym makiem. Byly pyszne i szybko slad po nich zaginal. Chyba bede musiala powtorzyc. Zdjecia nie zrobilam ale moze ktos z rodziny zrobil.

 

[Jolan]

index.php?act=findpost&pid=1383913Bardzo ładny - duuużo maku i pięknie wypieczony, Samanty tak samo, choć niewiele widać

 

[samanta]

Przepraszam za te zdjęcia ale jak się ogarnęłam z aparatem, to już wszystko było w takiej postaci, jak widać

 

[Cinka]

Oj przestań

zdjęcie bardzo apetyczne, towarzystwo makowca również, a że na samym makowcu pełnych zwojów nie widać to szczegół przecież - poza tym widać że piękny i udany

 

[Arabeska]

Ja jeden makowiec zamrozilam, wyciagnie sie go w stosownym momencie

 

[Akulka]

Ja w tym roku obraziłam sie na ten makowiec.

Ściśle wydawawało mi się zawinęłam go w papier i mi sie i tak rozlazł podczas pieczenia. I nie wiem czy dlatego, ze idąc za czyjąć radą zostawiłam do podroścniecia w piekarniku, czy jakoweś fatum? Twu, twu... Drugi się mniej rozlazł, ale urósł do góry i zrobił se w środku dziurkę

. Następnym razem nie wiem czy nie będę szukać innego przepisu, bo się jakoś tak zraziłam, bu.
Sąsiadka stwierdziła, ze dlatego, że nie posmarowałam białkiem ciasta przed nałożeniem maku. Sama nie wiem.

W poprzednich latach mi wychodził przecież...

 

[imp_act]

Aku, może trzebaby posmarować białkiem samą końcówkę ciasta, żeby na samym końcu ciasto mocno się zlepiło. Tak jakby je dokleić.

Ja robię makowca w formie prostokątnej, na dole ciasto, na górze masa makowa. Proste do wykonania i nie ma problemu ze zwijaniem, choć przyznaję, że te rolowane mają atrakcyjniejszy wygląd.
Jak mi zostanie masa makowa, robię trójkąty nadziewane masą z ciasta kruchego.

 

[Akulka]

ALE Z TEGO PRZEPISU ROBIsZ? Przeparaszam za CAPSA Bo chyba sie nie nadaje to ciasto na takie pod spód.... hm

 

[Cinka]

Akulko a czytałaś porady dziewczyn dotyczące tego makowca? Ja też zaliczyłam z nim niejedną porażkę estetyczną ale smakowo zawsze był doskonały - a w tym roku wyszedł idealnie - no prawie, bo jeszcze muszę popracować nad tym żeby miał więcej zwojów

Ja żeby mi się makowiec rosnąc nie rozebrał z papieru zwijam go ciasno w długi kawałek tak żeby ze dwie warstwy papieru miał na sobie, końce papieru spinam zszywaczem, a w tym roku jeszcze sobie zrobiłam takie opaski na środek spięte zszywaczem jak papierowa torebka - słuzyło mi to za uchwyt do przenoszenia jak i zabezpieczyło przed rozpęcznieniem się środka pod wpływem rośnięcia.
Coś takiego

 

[imp_act]

index.php?act=findpost&pid=1388381ALE Z TEGO PRZEPISU ROBIsZ? Przeparaszam za CAPSA Bo chyba sie nie nadaje to ciasto na takie pod spód.... hm

nie, nie z tego przepisu, mam swój od lat stosowany, ciasto takie półkruche jest, uniwersalne, nie tylko do makowca się nadaje

 

[Akulka]

Cinko, no włsnie chyba za duzo czytałam wywodów dziewczyn, zgłupiałam i stad wpadka. Poprzednio miałam dobre wspomnienia . Chyba to wyrastanie im zaszkodziło. Albo za szybko, albo za długo? Sama nie wiem. Pomysl ciekawy, jak mi przejdzie urazenie, to pewnie zrobię kontrolne podejście

index.php?act=findpost&pid=1388558nie, nie z tego przepisu, mam swój od lat stosowany, ciasto takie półkruche jest, uniwersalne, nie tylko do makowca się nadaje

Się uśmiecham do Cię

 

[imp_act]

index.php?act=findpost&pid=1388592Się uśmiecham do Cię

a bezinteresownie to już nie łaska się uśmiechnąć ?

no dobra, wyślę na priva, coby nie zaśmiecać wątku