małgośka79
Well-known member
- Maj 4, 2007
- 2,322
- 906
- 113
alisia @ 15 Dec 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1489095Cudo
Dziękuję![]()
Mam nadzieje że w tym roku wyjdą mi równie ładne, albo i ładniejsze - bo że smaczne to wiem na pewno![]()
dziunia @ 20 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1381477Robię identycznie jak Izolda napisała, no nie dodaję tylko mąki do masy ale poza tym wszystko tak samo. Zaraz idę właśnie składać makowce, ciasto już rośnie (ale nie z tego przepisu tylko z tego z Kuchni staropolskiej: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=17608 ) Masę robiłam z maku mielonego z Lidla, roztopiłam 3/4 kostki masła, dodałam ok. 3/4 szklanki miodu, do tego suchy mak 3 paczki, czyli 600 g, trochę podsmażyłam, dodałam skórkę cytrynową i pomarańczową, rodzynki, 3 łyżki rumu, trochę ekstraktu migdałowego, ekstrakt waniliowy, 2 małe śmietany kremówki z Lidla, a teraz dodam jeszcze 4 małe jajka ubite z cukrem, masa powinna być akurat, bo teraz bez jajek jest bardzo gęsta, więc po ich dodaniu będzie właśnie smarowna ale nie rzadka.
Dodam jeszcze, że podobno nakładanie ciepłej masy makowej na ciasto też zapobiega jej odstawaniu od ciasta po upieczeniu, ale IMO smarowanie białkiem jest prostsze i skuteczne.
Aha, jak macie zamiar dodawać do masy orzechy, a ja np. zawsze dodaję włoskie, to najlepiej posypać nimi już rozsmarowaną masę, kiedyś wymieszałam orzechy z masą i przy jej rozsmarowywaniu porobiły się malownicze dziury w cieście
Izolda @ 21 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1381855Cinko, ja sobie kładę na widoku blachę na której będę piec i jak już kończę wałkowanie, to sobie po prostu przymierzam, czy już jest szerokość blachy (tzn. tej części na której będzie leżała rolada, rantów nie liczę), potem jak zagniesz boki makowca przy zwijaniu , to Ci się zrobi zapas na rośnięcie w sam raz.Cinka @ 21 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1381863Zapas miałam spory, a one i tak wyszły aż oparły się o boki piekarnika![]()
Gotowe do rośnięcia miały może 30 cm a może nie, piekarnik ma 42 cm to 12 cm urosły w szerz.
Następnym razem muszę wałkować na około 25 cm a w zdłuż zrobić więcej żeby miały więcej zwojów - chociaż te jak wyszły też są ok, ja lubię dużo maku![]()
Grunt że nie popękały, mak siedzi gdzie miał siedzieći są bardzo smaczne![]()
![]()
Pokaż załącznik 79262skanna @ 22 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1382071Papieru niczym nie smarowałam, makowce dość szczelnie zawinięte w papier, końce wolne, żeby ciasto rosło wzdłużMoje były tak długie, że pukały w szybkę od piekarnika (wstawiłam je prostopadle do drzwi i słusznie, bo by mi się zaklinowały w poprzek
)![]()
I dobrze ponakłuwaj ciasto po zwinięciu.Cinka @ 22 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1382075A ja zawsze w poprzek wkładam![]()
Papieru niczym nie smarowałam, używam brązowego powlekanego, ale ciasto jest tłuste więc sądzę że nie ma potrzeby natłuszczania. Końce zostawiam luźne, ale spinam je zszywaczemno i nie żałuję papieru, podwójna warstwa jest po zwinięciu o ile nie więcej, bo dwa lata temu chyba... rosnąc sam mi się rozwinął!![]()
Zwijałam z luzem i pękały mi - dlatego teraz zwinęłam ciasno - Kasha, to dlatego są takie okrąglutkie![]()
A twoje po protu cudne - tyle zwojów! jak duże ciasto rozwałkowałaś???![]()
A, i nie nakłuwałam ciasta, bo po prostu o tym zapomniałam, zapomniałam też posmarować białkiem jednego przed położeniem maku - ale kompletnie nie wiem który to był bo różnicy żadnej nie ma, mak trzyma się idealnie we wszystkich.kasha @ 22 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1382088No patrzaj a u mnie z luzem właśnie nie pękały![]()
gdy miały zbyt ciasno to się im przyglądałam, w piecu nie zniosły napięcia papieru, i pękały na moich oczach![]()
chyba to jest też zależne od temperatury, ja piekłam w 180stopniach 40 minut
moje ciasto było długie na około 50cm-55cm
dziunia @ 22 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1382116Ładnie wyszły![]()
Ja ciasto wałkuję na prostokąt ok. 50x40-45 cm, zwijam wzdłuż krótszego boku, podwijam boki i pasuje akurat na blachę piekarnikową, zwojów jest dużo.
Daję im wyrosnąć jakieś pół godziny, może ciut dłużej, zwinięte w nieposmarowany niczym papier stawiam na kuchence nad rozgrzewającym się piekarnikiem. Jak się włoży od razu takie niewyrośnięte, to jest duże ryzyko, że popękają od zbyt szybkiego rośnięcia.
Zawsze trzeba dodać do maku mielonego na sucho albo mleko, albo śmietanę, musi być coś płynnego, samo masło i miód nie wystarczą.
Mnie kiedyś tylko takie wychodziły, zawsze płaskie i często popękane, nawet na jakimś starym zdjęciu takie właśnie pokazywałam, nie zawijałam ich w papier tylko piekłam luzem. Ale takie są nawet chyba lepsze od tych 'cacanych'
.agatka. @ 25 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1382921W tym roku teść się uparł i zrobił swoje makowce drożdżowe. I nikt nie je. W ubiegłym roku były te i znikały błyskawicznie. W pryszłym roku robię ja bo mam ochotę na smaczne makowce.Cinka @ 10 Jan 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1388389Akulko a czytałaś porady dziewczyn dotyczące tego makowca? Ja też zaliczyłam z nim niejedną porażkę estetyczną ale smakowo zawsze był doskonały - a w tym roku wyszedł idealnie - no prawie, bo jeszcze muszę popracować nad tym żeby miał więcej zwojów![]()
Ja żeby mi się makowiec rosnąc nie rozebrał z papieru zwijam go ciasno w długi kawałek tak żeby ze dwie warstwy papieru miał na sobie, końce papieru spinam zszywaczem, a w tym roku jeszcze sobie zrobiłam takie opaski na środek spięte zszywaczem jak papierowa torebka - słuzyło mi to za uchwyt do przenoszenia jak i zabezpieczyło przed rozpęcznieniem się środka pod wpływem rośnięcia.
Coś takiego
Pokaż załącznik 79807
Jolan @ 23 Dec 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1491522Mnie część sera spadła na podłogęNo cóż będzie niższy sernik, makowce rosną w papierze, po raz pierwszy w życiu nie w oddzielnych foremkach, tylko na jednej dużej, jeden potraktowany wykałaczką, dwa nie, mimo leżącej na oku wykałaczki![]()
Ja tez zwykle nakluwam tylko jeden, ten pierwszy, a o pozostalych zapominam. Wykalaczke oczywiscie mam zawsze na wierzchu.
Mi pekly dwa, jeden idealny poszedl na prezent. Mam nowy piekarnik i wszelkie ciasta z dodatkiem drozdzy wychodza wspaniale. Proszkowe troszke gorzej. Nie wiem czy to sila sugestii, ale w nowym drozdzowka i paszteciki Joanny oraz te makowce udaja sie jak nigdy dotad.
.agatka. @ 20 Dec 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1491007Już mnie głowa boli od myślenia.
Ale teść postanowił, że robi makowce. Ja ich jeść nie będę, bo są niesmaczne![]()
I też robię, bo nie chce mi się go przekonywać żeby zrobił inne.
On się urobi pół dnia przy drożdżowych, które i tak będą miały skórkę odchodzącą od maku, mak będzie się sypał, i się rozlezą.
A ja w dwie godziny uwinę się z pysznymi makowcami
Ja wiem, że to nie na temat, ale Agatko, czy jest coś, co Twój teść robi dobrze? Czy wszystko do niczego, a Ty lepiej?
skanna @ 23 Dec 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1491548Ja wiem, że to nie na temat, ale Agatko, czy jest coś, co Twój teść robi dobrze? Czy wszystko do niczego, a Ty lepiej?Właśnie skanno, nie na temat. Ale odpowiem. Tak, wiele rzeczy, tylko niekoniecznie o nich piszę, nie czuję obowiązku. A jeśli na podstawie dwóch wpisów wysnuwasz takie wnioski, to błąd. Chciałam tylko podkreślić jak dobre są te właśnie makowce Ode mnie to tyle w tym temacie.
Wczoraj zrobiłam nadzienie z pół kilograma maku, bakalii 400 G dałam. Rodzynki, orzechy włoskie i laskowe, migdały, skórka pomarańczowa. Nie chciałam piec wszystkich, a potrzebowałam na dziś do pracy, więc zrobiłam ciasto z 350 g mąki. Udały mi się dwa piękne, szczupłe, bardzo smaczne makowce. Do połowy tej masy makowej dałam dwa jajka malutkie. Do ciasta jedno jajo i jedno żółtko. Ciasto wałkuję na ok. 30 x 40 cm. Smaruję białkiem i zwijam wzdłuż dłuższego boku. Jeden nakłułam, drugiego nieAle nie wpłynęło to na ciasto. Oba jednakowo się upiekły.
Wyrastały 15 minut na blacie, 15 w 100 stopniach. Podkręciłam temperaturę do 170 stopni i piekły się 35 minut. 15 Z dolną grzałką, 20 bez. Ciasto wyszło bardzo cieniutkie, troszkę cienkie w stosunku do maku. Zobaczę jeszcze co chłop powie, ale dziś zrobię z 400 g mąki...![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.