Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko - reaktywacja

[Megi428]

Joanno Vanilko wasze torty cieszą moje oko zawsze - szpileczki cudne, chrzcinowe słodkie, dzidziuś w koszyku cudniasty ach mogłabym tak wymieniac bez końca - uwielbiam weckendy bo wtedy nowe torty powstaja i można podziwiać potem

Urocza jest kaczucha i monster cos tam - ta różowa paskuda - wszystkie bez wyjatku sliczne torciki

ja dzisiaj wymodziłam bzyczki - po raz któryś ale zmieniłam plaster miodu na zwykły biały torcik - niestety zdjecie z lampa to jest jakie jest a na dodatek dzisiaj pszczółki lepiłam bo jakos ostatnio czasu nie było przez lenia

 

[Dorota519]

Kaczuszki
Megi bardzo fajnie te twoje pszczółki

 

[trzkasienka]

index.php?act=findpost&pid=1339046dziewczyny torty jak zwykle super

Staram się na bieżąco sledzić ale wciąż mam braki czasowe

zrobisz, zrobisz to wcale nie jest trudne. Drukujesz jakis obrazek tniesz go na poszczególne elementy i z rozwalkowanej masy w odpowiednich kolorach przykładając szablon wycinasz części, składasz na torcie

Nie jest trudne tylko wymaga troszkę czasu.
To mój weekend:
Pokaż załącznik 76675 Pokaż załącznik 76676

bardzo mi sie podoba wozeczek na torcie- masz jakiegos tutka, jak go zrobic?

 

[Jo_anna1]

index.php?act=findpost&pid=1339563bardzo mi sie podoba wozeczek na torcie- masz jakiegos tutka, jak go zrobic?

Proszę bardzo:
http://www.lovelytutorials.com/forum/showthread.php?t=2700

 

[trzkasienka]

index.php?act=findpost&pid=1339620Proszę bardzo:
http://www.lovelytutorials.com/forum/showthread.php?t=2700

bardzo, bardzo dziekuje!!!!

 

[BeataM]

index.php?act=findpost&pid=1337899Dziewczyny poratujcie!!!
W lipcu robiłam pierwszy raz piętrowy tort górne piętko leżało na podkładce a za wsporniki służyły patyczki do szaszłyków, ale takie grube. Tort był wieziony jakieś 45 minut, ale upału wtedy nie było i obłożony był taką ilością zmrożonych wkładów do lodówek turystycznych, że temperatura samego tortu nie miała możliwości zbytnio wzrosnąć. Na miejscu włożyłam go do lodówki i............... zaczął osiadać. Okazało się, że lodówka została włączona jakieś 20 minut przed moim przyjazdem i dopiero przełożenie go do drugie, zimnej, zatrzymało osiadanie i spływanie dekoracji wykonanych z bitej śmietany.

Dostałam kolejne zamówienie na piętrowy tort i nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła, tym bardziej że na miejsce zostanie dowieziony wieczorem, a impreza będzie dopiero następnego dnia rano. Na zdrowy rozum to ciepła lodówka była powodem osiadania tortu, ale powiedzcie proszę co o tym sądzicie. Wsporników było 4 lub 5 (skleroza nie boli). Dolne piętro ważyło ok 6kg, górne ok 4kg. Kolejny tor ma ważyc tak koło 15kg. Planuję zrobić ciągle 2 piętra, powiększając (wszerz i wzdłuż) te dolne, żeby nacisk z góry nie był większy niż 4-5kgMoże za mało? Może słomki będą lepsze od patyczków?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Ponawiam pytanko. Może ktoś ma jakieś pomysły, czy tylko temperatura zaszkodziła tortowi i zaczął osiadać, czy też może coś jeszcze. Dodam jeszcze, ze robiłam wcześniej tort piętrowy, ale mniejszy i bez wsporników i nic mu nie było (tzn trzymał się dzielnie)

 

[Megi428]

Beata ja myślę że ta ciepła lodówka załatwiła sprawę siadania
a jeśli chodzi o ten co masz teraz robic - daj wsporniki do torta albo pałeczki do chińskiego żarełka - są dużo bardziej wytrzymałe niz słomki czy szaszłykowe patyki, dwa - składaj tort piętro na piętro jak masz oddzielne dobrze bardzo dobrze schłodzone a sam tort na podróż najlepiej jakby całościowo był dobrze wychłodzony - conajmniej kilka godzin, chodzi mi o to aby nie był brany w podróż zaraz po skończeniu bo wtedy jest miękki i droga może mu nie posłuzyc no i oczywiście uczul żeby lodówa na miejscu była już dobrze wychłodzona

 

[Cinka]

Ja bym jeszcze radziła nie używać deseczki pod górne piętro, bo mimo wszystko niepotrzebnie dodawała wagi - może niewiele ale jednak.

 

[Megi428]

deseczki nie ale cienką podkładke tortową jak najbardziej - raz ze opiera się na wspornikach i nie zapada a dwa że do krojenia wygodniej

 

[Cinka]

Tak, podkładkę koniecznie, ale Beata pisała że w tym torcie co się rozjeżdżał użyła deseczki pod górną warstwę - jaka by lekka nie była nie będzie lżejsza od podkładki i kto wie czy w jakimś stopniu nie przyczyniła się do opadania tortu. Trudno komukolwiek przecież stwierdzić na 100% co było powodem - powodów mogło być kilka.

Tak samo jeśli chodzi o stopień nasączenia - ja się dziwiłam w te wakacje jak u rodziców przygotowałam tort na urodziny córki, i kiedy jedliśmy to mama i teściowa mówiły że można było troszkę bardziej nasączyć - dla mnie był wystarczająco wilgotny i w ogóle w szoku byłam że można było pomyśleć choćby, że można było nasączyć bardziej... no chyba by się wtedy już rozlazł biszkopt zupełnie

tak więc sprawa odpowiedniego nasączenia może być dość dyskusyjna.

 

[BeataM]

Dzięki dziewczyny, wiedziałam że można na was liczyć.

Jako, że ten tort ma być wielki (zakładając że zamawiający potwierdzi), wpadłam na pomysł użycia stojak i już zaczęłam myszkować po ebay Nie chcę co prawda wydawać fortuny, ale jakiś niedrogi może sobie na początek kupię. W końcu jeśli chciałabym się rozwijać, będę liczyć na to, że przyda się i kolejny raz

 

[Cinka]

Myślę że to świetny pomysł - życzę żeby zakup zwrócił się bardzo szybko

i żeby dobrze służył

 

[miu-miu]

hej dzieczyny

mam małe pytanko jak robicie kolor skóry np. bobaska lub ludzi?mieszacie jakoś barwniki czy konkretny barwnik?

 

[Jo_anna1]

index.php?act=findpost&pid=1339901hej dzieczyny

mam małe pytanko jak robicie kolor skóry np. bobaska lub ludzi?mieszacie jakoś barwniki czy konkretny barwnik?

Nie mam barwnika cielistego więc barwię:
-odrobinę masy na brąz
-odrobinę masy na róż
nastepnie do białej dodaję po troszeczkę jednej lub drugiej do momentu uzyskania potrzebnego mi odcienia.

 

[Megi428]

ja używam ivory wiltona ale jak nie miałam to brałam po ciut masy żółtej i dosłownie mniejsze ciut ciut czerwonej

 

[Jo_anna1]

index.php?act=findpost&pid=1339918ja używam ivory wiltona ale jak nie miałam to brałam po ciut masy żółtej i dosłownie mniejsze ciut ciut czerwonej

Ale mamy profesjonalne określenia miar i wag:
-odrobinę
-troszeczkę
-ciut
-ciut ciut
-kapkę
-ociupinkę
Głupawka mi się załączyła, przepraszam

 

[Megi428]

index.php?act=findpost&pid=1339926Ale mamy profesjonalne określenia miar i wag:
-odrobinę
-troszeczkę
-ciut
-ciut ciut
-kapkę
-ociupinkę
Głupawka mi się załączyła, przepraszam

ha ha no ale tak się mówi

 

[miu-miu]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi i te duże, i te małe i te ciut ciut

 

[BeataM]

index.php?act=findpost&pid=1339926Ale mamy profesjonalne określenia miar i wag:
-odrobinę
-troszeczkę
-ciut
-ciut ciut
-kapkę
-ociupinkę
Głupawka mi się załączyła, przepraszam

Profeska pierwsza klasa, jak na profesjonalne cukierniczki (??) przystało.

Moja babcia zawsze takich używała, a wszystko piekła i gotowała "na oko"

 

[trzkasienka]

kolor cielisty:

http://www.youtube.com/watch?v=cgWqa0LO1xY

ogladnij od 2 minut 53