Witaj łyżęczka, widzę, że to Twój 1 post - mamy też wątek dla witających się, możesz coś o sobie skrobnąć
Co do ananasa, to zapewne chodzi Ci o te nibt łuski...Jeżeli tak, to ja zrobiałabym kształt jajka na którym dolepiłabym liście/pióropusz a te niby łuski zrobiłabym czymś okrągłym. Czym, to zależy jakiej wielkości ma być ananas, jeżeli malutki to powinna sprawzić się słomka do picia, którą od góry ku dołowi, na okrągło rób nacięcia. jeżeli owoc ma być większy a masz tylkę z okrągłym otworem większym od słomki to też się nada.
W ostateczności, możesz wziąć żyletkę, zgiąć pomiędzy kciukiem i wskazującym palcem i już masz ostry łuk do nacinania
Możliwości jest wiele a potrzeba matką wynalazku