właśnie dostałam od brata z Anglii literki i i wałeczek z tego sklepu. nawet nie wiem ile przesyłka do Polski stamtąd jest bo dorzucał mi jeszcze brokaty z ebaya, ale faktycznie cuda tam mają i już nei moge się doczkac powrotu do domu z pracy

nogami przebieram żeby zacząc je testowac. Fakt
chachu ten wałeczek mniejszy niż się spodziewałam (ale go ujarzmię

), a literki sa w linijce i nie da się ich połamać tak jak z mirpolu ale są super fajne i myślę, ze dam sobe z nimi radę.
jak to drobiazgi potrafią uszczęśliwić. tzn mam nadzieję, że potrafią, bo może będę dziś nimi po kuchni rzucac