A ja mam trochę inny przepis na te orzeszki, są one nadziewane masą orzechową:
* mąka - 3 szkl,
* masło lub margaryna - 25 dag,
* jaja - 2 szt,
* cukier kryształ - 1/2 szkl,
* soda - 1/4 łyżki stołowej,
* ocet - 1 łyżka.
Nadzienie - masa orzechowa:
* cukier puder - 1 szkl,
* masło lub margaryna - 40 dag,
* mleko - 1,5 szkl,
* mielone orzechy: włoskie, laskowe, lub w mieszance - 30 dag.
oraz
(ale niekoniecznie):
* czekolada gorzka -1 tabliczka,
* lub polewa czekoladowa
Ubić białka na sztywną pianę z odrobiną soli.
Mąkę, tłuszcz, żółtka i cukier zagnieść szybko, a gdy składniki się połączą dodać sodę, ocet i ubitą pianę.
Wyrobić gładkie ciasto.
Podłączyć palnik gazowy - średni - ustawić na nim formę - orzeszkownicę, rozgrzać ją.
Z ciasta urywać małe kawałeczki i formować z nich kulki, wielkości gołębiego jaja.
Kulki te, wkładać w formę, na stronie z wgłębieniem ( ja mam formę 9 otworami)..
Zamknąć górną część orzeszkownicy i piec z obu stron na złotobrązowy kolor.
Po upieczeniu i ostudzeniu wyrównać brzegi połówek orzeszków, i napełniać je kremem.
Napełnione połówki orzeszków składamy do siebie stroną z kremem , tworząc orzech.
Na masę: zagotowujemy mleko i gotującym się mlekiem zalewamy przygotowane orzechy, mieszamy i odstawiamy do ostudzenia.
Masło ucieramy z cukrem pudrem na puszystą pianę i partiami, stopniowo dodajemy do niej orzechy z mlekiem.
Gotową masę nakładamy do orzeszków.
Przepraszam za nieład na kuchence, ale czasami tak jest, czyli zdarza się, że przy pieczeniu tłuszcz spływa....
UWAGA: masy tej wystarcza na podwójną porcję orzeszków - ja wykorzystuję ją do przełożenia wafli lub biszkoptu...
A czekolada lub polewa czekoladowa potrzebne nam są do polania orzeszków , wtedy otrzymujemy orzechy w czekoladzie.
