okruszku13, pewnie, że można zrobić małe pączuszki bez nadzienia, ale potem najlepiej je polukrować, żeby były słodsze-to moje zdanie.
Elle, być może to tylko Twoje wrażenie, że ciasto jest surowe, może po prostu lekko wilgotnieje od nadzienia?
A jeśli rzeczywiście jest surowe, to tylko długość smażenia i temp. tłuszczu trzeba dostosować-jeśli za wysoka temp. ciasto szybko się rumieni i może się tylko wydawać, że cały pączek jest usmażony.
Nigdy nie zdarzyło mi się to o czym mówisz, zawsze na wszelki wypadek "przebijam" smażącego się pączka cienkim patyczkiem, żeby sprawdzić czy się ciasto doń nie przylepia-jeśli jest suchy-pączek gotowy.