Pain de campagne rustique

[Bea73]

index.php?act=findpost&pid=284395W ostatnim etapie dodaje:
150-175 ml letniej wody, mieszam, dosypuje
350g maki bialej pszennej chlebowej
2 lyzeczki soli
Wykladam ciasto chlebowe na stolnice i zagniatam przez 5 min. Wkladam do lekko naoliwionej duzej miski i zostawiam do wyrosniecia (1 1/2-2 godz.) lub gdy ciasto prawie podwoi swoja objetosc.

pytanie... z serii tych goopich...

czy w tej fazie wyrastania zostawiasz go tylko pod sciereczka?? czy tez pod folia?? bo zostawilam moj tylko pod sciereczka i jakos slabo "przyrasta"...
a moze to nie ma zadnego znaczenia??

 

[mirabbelka]

pewnie nie ma to wiekszego wplywu na przyrastanie, ale przykrylabym go folia. pod sciereczka powierzchnia chleba moze troche wyschnac przez taki dlugi czas, a to nie jest dobrze. chociaz z drugiej strony kiedys chleby wyrastaly tylko pod sciereczka, nie znano folii

przeczytaj o przejsciach jakie miala Villanelle z tym chlebem, moze ci to cos pomoze...

 

[Bea73]

no i za pozno...

zostawilam przykryty sciereczka i sie na gorze zeschlo...

i ciekawe czy cos z tego jeszcze bedzie...
wogole nie jestem pewna ze on wyglada tak jak powiniennn

no nic, teraz siedzi juz w lodowce i czeka na jutrzejsze pieczenie...

 

[Bea73]

ps. czyli jutro po ewentualnym wyjeciu z lodowki juz go nie odpowietrzac, tylko siup do pieca, tak??

 

[tatter]

Beo...a ktora to juz faza trego chleba...bo sie zgubilam...

 

[Bea73]

ostatnia...

 

[tatter]

jesli ciasto dobrze wyrosnie to rano od razu do pieca, a jesli nie (albo nie jestes pewna) zostaw po wyciagnieciu na stole na godzine...i dopiero wtedy upiecz... ten chleb najwiecej przyrasta w PIECU....strzela, powiedzialabym, w gore....dobrze jest wiec piec go na kamieniu (bardzo goracym)....lub podwojnej nagrzanej blasze....

 

[Bea73]

moze byc w Romertopfie??

 

[Bea73]

ps. a z tego Chefa co odcielam (jesli jest "udany" rzecz jasna...) to moge upiec jakis inny chlebek tez czy tylko taki sam??

EDIT

nie wiem czy widzialas o co pytalam w watku "wyrastania w lodowce"...
otoz czy prawie 20 godz w lodowce to moze byc za duzo???
bo nie uda mi sie jutro wczesniej wrocic z pracy...

 

[tatter]

odpisalam...ze 20godz. to troche za duzo...
ale jesli nie masz innego wyjscia...to piecz po 20....

co do chefa...mozesz piec kazdy inny chleb na nim!

 

[Bea73]

dzieki bardzo tatter!!
dam znac co wyszlo

i raz jeszcze serdeczne dzieki za rady i porady

 

[mirabbelka]

index.php?act=findpost&pid=576479moze byc w Romertopfie??

ja bym go nie piekła w garnku, bo jak pisze tatter, on potrzebuje wysokiej temperatury, zeby wystrzelic w gore. A garnek wsadzasz do zimnego pieca, wiec moze sie nie udac.. nie chce sie madrzyc, ale tak mysle.
jesli nie masz kamienia to wsun go na mocno rozgrzana przedtem blache.

 

[tatter]

slusznie sie madrzysz...

 

[Bea73]

no i nie mam sie juz nawet po co zastanawiac jak go upiec...

bo on nic nie urusl przez te 20 godzin!!!

ale NIC!!!
wyjelam z lodowki jakis plaski twardy placek...

czy ja powinnam go i tak upiec???
nie wydaje mi sie ze cos z tego jeszcze moze byc...

nie powinnam byla sie wogole przymierzac do takiego chleba...

 

[hazo]

Niestety nic Ci nie pomogę, bo sama się na ten chleb nie porywałam. Wydał mi się za trudny i za bardzo czasochłonny, a raczej może skomplikowany. Lubię robić rzeczy prostsze.
Przyznam, że się bardzo zdziwiłam, jak przeczytałam, że zaczęłaś go robić znając Twoje problemy ze zrobieniem zakwasu. No, ale, jak mówią, do odważnych świat należy.

 

[Bea73]

index.php?act=findpost&pid=577030Przyznam, że się bardzo zdziwiłam, jak przeczytałam, że zaczęłaś go robić znając Twoje problemy ze zrobieniem zakwasu. No, ale, jak mówią, do odważnych świat należy.

no widzisz jaka ja

wydawalo mi sie, ze nie bedzie az tak zle...

no i sie przeliczylam...

guptasek i tyle...

 

[tatter]

Beo...doprawdy nie wiem co mam Ci poradzic...
Z tego co pamietam, nie jestes piewsza osoba, ktorej ten chleb nie wyrosl...Faktem jest , ze chleb nie nalezy do wypiekow latwych i do tego jest dosc czasochlonny, przynajmnniej za pierwszym razem...
Nie bede Cie namawiac do powtorzenia...jedoczesnie nie chialabym, abys zniechecila sie do prob wyprodukowania wlasnego zakwasu...
Chce Cie jeszcze zapytac...czy probowalas juz piec chleby na poolish, pate fermente etc....moze powinnas zrobic takie wlasnie na poczatek, nabrac wprawy...jednoczesnie hoduja zakwas i robiac kilka prostych chlebow z zakwasem...

 

[Bea73]

na poolish robilam tylko w maszynie, na pate fermentee tez jeszcze nie
jszcze sie nie zniechecam, ale jest mi troche smutno ze sie nie udalo...

 

[hannahh]

Witam
zaczynam przygode z chlebem

nie wiem czy nie wybralam zbyt skomplikowanego przepisu...no ale nic probuje! Czy ktos tu jeszcze zaglada?
Mam zamiar uzyc maszyny na samym koncu, zastanawiam sie jednak jaki wybrac program...jakies sugestie?

 

[mirabbelka]

jak na pierwszy raz to bardzo skomplikowany przepis.

radze przeczytac co napisali inni, nie pomijajc na tej stronie postu hazo