Pieczony boczek Doroty*

[Maria z Łeby]

Piec w kombiwarze można spokojnie, tylko należy piec krócej, myślę, że 80 - 90 minut . Mój trochę się za mocno spiekł,
dałam więcej czosnku, całą cebulę i małą łyżeczkę nasion kolendry, koperek, majeranek, trochę ziół prowansalskich, marchewkę a zamiast vegety po łyżeczce żółtego i czerwonego delikata. Jeszcze nie stężał, więc przy krojeniu
trochę się kruszy, w smaku - bije kupne wędliny

.

 

[samanta]

No to muszę poszukać boczku, przyda sie taka domowa wędlinka.

 

[Maria z Łeby]

Rób i się nie czaj, nie jest pracochłonny a jedzonko

.

 

[jaka]

No i proszę, zaraziłam Was

Dziś i ja dołączę do wzdychających podczas jedzenia tego boczku...

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=755624Rób i się nie czaj, nie jest pracochłonny a jedzonko

.

Psiakość obleciałam całe miasto (jakiejby nie było wielkości) za tym boczkiem i figę albo supertłusty albo nic. Od wtorku zaczynam od nowa i napewno znajdę.

 

[witek]

index.php?act=findpost&pid=756197Psiakość obleciałam całe miasto (jakiejby nie było wielkości) za tym boczkiem i figę albo supertłusty albo nic. Od wtorku zaczynam od nowa i napewno znajdę.

... a mój właśnie siedzi w piekarniku

 

[Szarotka]

Da się zmielić boczek malakserem? próbował ktoś? właśnie padła mi maszynka elektryczna do mięsa a boczek czeka i pietrucha więdnie

Nie chcę jeszcze malaksera stracić

 

[witek]

index.php?act=findpost&pid=756647Da się zmielić boczek malakserem? próbował ktoś? właśnie padła mi maszynka elektryczna do mięsa a boczek czeka i pietrucha więdnie

Nie chcę jeszcze malaksera stracić

Zmielić to się nie da

, Chudą wołowinę w malakserze można usiekać na miazgę nie wiem jak z boczkiem. Spróbuj pokroić mięso w drobną kostkę i wrzucać porcjami.

Co się stało maszynce?


Mój już wyjęty, studzi się i rozsiewa zapach po całym domu. Czy przypadkiem nie czas już na śniadanie?

 

[witek]

To jest smaczne orzekła moja ślubna jedząc na śniadanie

.

Zamiast mleka dodałem dooobrą łyżkę śmietany

 

[jaka]

index.php?act=findpost&pid=755340Piec w kombiwarze można spokojnie, tylko należy piec krócej, myślę, że 80 - 90 minut . Mój trochę się za mocno spiekł,

80-90 minut, to przecież dłużej, jak godzina...

 

[Maria z Łeby]

index.php?act=findpost&pid=75857180-90 minut, to przecież dłużej, jak godzina...

Oj coś mi się

.Dzisiaj piekłam znowu i tak: 25 minut z jednej strony i 25 minut z drugiej, temp. 140 C.
na dolnym ruszcie kombiwara. Dzisiejsze wykonanie bez najmniejszego zarzutu, jestem zadowolona

.

 

[samanta]

O w mordę jeża , zapomniałam o tym boczku!!!

 

[Maria z Łeby]

I co? piekłaś boczek? U mnie dzisiaj powtórka, zaraz będzie upieczony

.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=777562I co? piekłaś boczek? U mnie dzisiaj powtórka, zaraz będzie upieczony

.

Dotąd nie, ale teraz jak już zimno to z pewnością upiekę.

 

[Maria z Łeby]

Gdybyś chciała pojeść już zrobionego ( jeszcze lekko letni) to serdecznie zapraszam, odpalaj rakietę - czekam

.

 

[mariaanna]

Pychotka.Najbardziej smakuje mi, w połączeniu z chrzanem i liściem zielonej sałaty.

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=777630Gdybyś chciała pojeść już zrobionego ( jeszcze lekko letni) to serdecznie zapraszam, odpalaj rakietę - czekam

.

Ożeż, dopiero zobaczyłam ten post!!! To kiedy znowu?

 

[Maria z Łeby]

Ty ciemięgo, jak zeżarty i zapomniany to Ona o boczku mi mówi. Kiedy zrobię, nie wiem, dam cynk, ok

?

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=783053Ty ciemięgo, jak zeżarty i zapomniany to Ona o boczku mi mówi. Kiedy zrobię, nie wiem, dam cynk, ok

?

No trzymam Cię za słowo, bo jak nie , to sama muszę wziąć się w garść i znaleźć ten cholerny boczek. Ale ja o nim sobie przypominam dopiero jak widzę ten watek. A propos: już nie mam kombiwara, dziecku dałam i teraz upiekę w piekarniku. Hmm, a może jako studencką wałówkę do zabrania po świętach?...

 

[Maria z Łeby]

Samanto, w piekarniku nie piekłam, ale w kombiwarze piecze się świetnie.

A to

za ciemięgę

.