JotHa
Member
- Wrz 20, 2004
- 22,942
- 0
- 36
Moje sa dziwne.
Pierwsze byly raczej za dlugo w piekarniku, bo 12 minut. Do meikkich im daleko. Druga porcja juz troche podrosla, bo byla w ciepelku tylko 8 minut, ale terazstwardniala. Trzecia porcja jest posrednia. Zgodnie z zaleceniami Nutinki, poleza na wierzchu do jutra.
U mnie z kolei malo bylo i masla i miodku. Wszystko nie chcialo dlugo trzymac sie kupy.
Sa zlociste, jesli chodzi o kolorek.
Pierwsze byly raczej za dlugo w piekarniku, bo 12 minut. Do meikkich im daleko. Druga porcja juz troche podrosla, bo byla w ciepelku tylko 8 minut, ale terazstwardniala. Trzecia porcja jest posrednia. Zgodnie z zaleceniami Nutinki, poleza na wierzchu do jutra.
U mnie z kolei malo bylo i masla i miodku. Wszystko nie chcialo dlugo trzymac sie kupy.
Sa zlociste, jesli chodzi o kolorek.
