Pierniczki Tatter :-)

[kasha]

1 kg mąki
1 masło (250g)
4 jajca
1 i 1/3 szkl. cukru
2/3 słoika miodu - słoik 250 dag
1 opakowanie cynamonu (15g)
1 i 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
3 łyżeczki sody
szczypta soli
mleko skondensowane niesłodzone do malowania pierników

Masło z cukrem i miodem roztopić, gdy ostygną dodaj jajca,
makę połączyć z resztą składników i dodać odrobineczkę zimnej wody.
Dobrze wymieszać, dodac przyprawy.
Przykryć naczynie ściereczką dać odpocząć ciastu przez 24 godziny

W następnym dniu wałkować ciasto na 7mm, wykrawać pierniczki, kłaść na blachy, smarować mlekiem i piec w temperaturze 180 stopni 15 minut.
Pierniczki mają być grubaśne i pulchne

 

[tatter]

Kasha, nareszcie zrobilas! I co o nich powiesz?

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=404338Kasha...nareszcie zrobilas...i co o nich powiesz?

Pierniczki są zupełnie inne od tych jakie jadłam do tej pory, są miękknie na początku, po kilku godzinach robią się twardsze, ale są bardzo kruchutkie, ja walcowałam bardzo ciekno, nie wiedząc o tym, ze powinny być grubsze, metodami prób i błędów, bo Tattera dorwać nie mogłam, robiłam 1mm blache, 2mm i 3mm

Ciasto jest bardzo plastyczne i nie klei do człowieka, stołu, podłogi i sufitu

Dziękuję Tatti

 

[Stale]

Dziewczyny!!! robię i mam wątpliwości - 3 łyżki sody czy 3 łyżeczki?

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=405025Dziewczyny!!! robię i mam wątpliwości - 3 łyżki sody czy 3 łyżeczki?

3 łyżeczki, ja robiłam z połowy porcji.

 

[tatter]

3 LYZECZKI sody -do przepisu wkradl sie blad. Juz prosze kashe o zmiane...

 

[kasha]

Stale jak coś nie wyszło Ci z tymi piernikami to wiesz kogo za to pacać po głowie?!

Nie mnie, nie mnie

 

[Stale]

Pierniczki wyszły super i... dosłownie! Rozsadek podpowiedział mi, że trzeba sodę dodawać łyżeczkami. Pierwszą blachę ciasteczek moje dzieci zjadły jeszcze na gorąco. Od wczoraj do dziś poszła reszta. Obdzieliłam przyjaciół a reszte zjedliśmy z popołudniową kawą. Pierniczki są świetne. Na ciepło mięciutkie, po wystudzeniu twarde , ale po ugryzieniu zachowują sie jak kruche ciasteczka - chrupią i rozpływaja sie w ustach. W następną sobotę znowu piekę. Dzięki za przepis

 

[tatter]

Stale, a tak sie martwilam, ze przez moje roztrzepanie, wyjda Ci jakies mutanty

i bedziesz mnie "pacac po glowie".
Bardzo sie ciesze, ze Wam smakuja, moje dzieci je wprost uwielbiaja, sa to idealne pierniczki "do podzerania", prawda?
Piernikowe ozdoby robie z innych przepisow, daj znac jesli bedziesz miala na nie ochote.

 

[Malgosimi]

Tatter, prosze podaj swoj przepis na pierniczki na choinke

 

[tatter]

Ok malgosimi, wpisze przepisy jako osobny temat i wkrotce wkleje zdjecia...
jutro zaczynam "piernikowanie" i jako pierwsze robie wlasnie te "jadalne ozdoby choinkowe"

 

[Margot]

właśnie zagniotłam.....
Te pieczenie pierniczków to u mnie,, pachnie" wariactwem ,mam już kilka rodzajów,dzisiaj ,zagniotłam cztery nowe.....

 

[tatter]

Margot, bardzo mi milo, ze zechcialas upiec tez z mojego przepisu.
Czekam na opinie.

 

[Margot]

CYTATMargot....bardzo mi milo, ze zechcialas upiec tez z mojego przepisu....
Czekam na opinie ...

Tatter ja testuję prawie wszystkie twoje przepisy ,a na słodkości i pieczywo wszystkie ,jak na razie ma opinię o nich bardzo wysoką
A o pierniczkach jutro dam ,na razie nakryte obok szyby balkonowej odpoczywa

 

[Stale]

Tatter bardzo proszę o te ozdobne pierniczki

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=406225Tatter bardzo proszę o te ozdobne pierniczki

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=17323

 

[Margot]

Tatter ,poduchy mi wyszły ,bardzo smaczne i grubaśne wyszły.
Dodałam zamiast białego cukru ten naturalny trzcinowy ,taki leciutko bursztynowy.
Moje jakoś nie stęzały ,są nadal mieciutkie ,a piekłam z 4 godziny temu.

 

[tatter]

Moje tez nie twardnieja, po kilku dniach moze. Ja rowniez lubie takie "poduchy"! Ciesze sie, Margot, ze sprobowalas i Ci smakuja.
A z cukrem to rzeczywiscie dobry pomysl, u mnie tylko cukier trzcinowy

 

[sylcia]

Zapieralam sie recami i nogami,ze nie zrobie pirnikow

Jednak sie skusilam

Sa fenomenalne,najlepsze jakie jadlam.
Pare wyslalam,a reszte zjedlismy.
Musze robic nastepna porcje.
Ale warto,polecam.

I dziekuje ze przepis