Moje dziś kroję, przekładam, polewam i chowam.
Zawsze z góry go równam odkrawając kawałki ciasta i te cudowne "odpady" są do konsumpcji
Dodam jeszcze, że mój piernik pałaszujemy i w Święta, i w Nowy Rok, a z polewą nic złego się nie dzieje - przechowuję go w chłodnym miejscu.
Zawsze z góry go równam odkrawając kawałki ciasta i te cudowne "odpady" są do konsumpcji

Dodam jeszcze, że mój piernik pałaszujemy i w Święta, i w Nowy Rok, a z polewą nic złego się nie dzieje - przechowuję go w chłodnym miejscu.