Piernik świąteczny

[frigg]

i ja

 

[Arabeska]

Ja tez chcę w tym roku wypróbować przepis Ewy

 

[grabinka]

Kiedy pieczemy?

 

[Poziomka]

Też bym chętnie i ten piernik upiekła ale niestety u mnie nie ma kto tego wszystkiego zjeść. Dzieci niet, w obu naszych rodzinach zawsze pełno ciast jest. Tylko by tak stał i stał.
W ogóle w naszych rodzinach nigdy nie piekło się ciast-pierników i w zeszłym roku jak upiekłam po raz pierwszy był to taki trochę szok kulinarny. Ale smaczny szok

 

[BabyJane]

Na początek dobry wieczór, bo to mój pierwszy post tutaj

Miałam wcześniej konto, ale gdzieś mi się dane zawieruszyły.

W tym roku postanowiłam, że pierwszy raz pojawi się u nas w domu piernik na Święta. W związku z tym mam jedno pytanie, czy dałoby się jakoś uniknąć nasączania go tą wódką? Raz, że ja sama jakoś nie jestem do niej przekonana, dwa, że siostra jest nieletnia, a mama za alkoholem nie przepada w ogóle.

 

[kusa37]

Ja piekę dzisiaj.

 

[Uma]

BabyJane - wódki nie wyczuwa się w tym pierniku - przez tyle czasu to się chyba procenty ulatniają

a tak na serio - wódki jak na tak duży piernik jest bardzo mało, ale ma podstawową zaletę - wydobywa aromaty z przypraw korzennych.
My ogólnie również nie przepadamy za alkoholem, ale w zeszłym roku się skusiłam i nawet moja roczna córeczka ciutkę próbowała

A w tym roku dosłownie posypały się zamówienia

))

 

[BabyJane]

index.php?act=findpost&pid=782112BabyJane - wódki nie wyczuwa się w tym pierniku - przez tyle czasu to się chyba procenty ulatniają

a tak na serio - wódki jak na tak duży piernik jest bardzo mało, ale ma podstawową zaletę - wydobywa aromaty z przypraw korzennych.
My ogólnie również nie przepadamy za alkoholem, ale w zeszłym roku się skusiłam i nawet moja roczna córeczka ciutkę próbowała

A w tym roku dosłownie posypały się zamówienia

))

no to będzie z wódką

tate namówiłam, żeby kupił

 

[Uma]

Nie będzie żałował wydatku

Ja wykorzystam naszą weselną

stoi już w szafce ponad 4 lata

))) czas na nią

)))

 

[Agata]

upiekłam już dziś

w tygodniu nie będę miała kiedy. Zapach przy pieczeniu był obłędny.

 

[Ela83]

upieklam wczoraj wieczorem, a dzis i przed zafoliowaniem zrobilam im fotki

beda pozniej
mam pytanie czy zrobic im jakies okienko do oddychania czy szczelnie foliowac??
rosly oblednie, pieklam ponad godzine, sprawdzilam patyczkiem i suchy

rano dalam mezowi pietke do sprobowania i stwierdzil, ze jest suchy ale b. dobry i ponarzekal, ze teraz bedzie musial sie te 3 tygodnie zastanawiac jaki on powinien byc w smaku (ten piernik)

 

[grabinka]

Też upiekłam wczoraj.Dodałam miód gryczany (po raz pierwszy) użyłam tego miodu i nie wiem czy jestem do niego przekonana.Taki dziwny zapach miał ,a nie chciałabym zepsuć piernika tym miodem.Mi troszeczkę na górze się przypalił na bokach,odkroiłam i zafoliowałam.Wyniosłam w chłodne miejsce i zastanawiam się jak wytrzymam te 3 tygodnie

.

 

[Maraa]

Robię dzisiaj ten piernik!

 

[grabinka]

Uspokoiłam się bo mój to wygląda tak jak Ewulkas ,ten co go pokazuje w pierwszych postach.
Ja go piekłam na grzałce górnej i dolnej w tem.200 i dłuzej niż 60 min bo w środku lekko surowy był po teście patyczka.
Może dla tego lekko po bokach się spalił ,ale odkroiłam i wygląda ok.
Wyszedł mi twardy mam nadzieję,że to pojenie go kawą i wódką

sprawi ,że zmięknie ?

 

[grabinka]

index.php?act=findpost&pid=782846Robię dzisiaj ten piernik!

W Twoim wykonaniu to pewnie będzie mistrzostwo !

Ja się dziś do krajanki piernikowej nastrajam,dlaczego ja lubię tak te pierniki?
Może dlatego,że ja z Torunia i zamiast mlekiem mama mnie piernikami karmiła.

 

[Arabeska]

ja dzisiaj robię

 

[jaka]

I u mnie pierniki gotowe. Jeszcze stygną.
Zawijamy go szczelnie Ela83 i zaglądamy do niego (nie odwijając go) co kilka dni po nasączeniu go mieszanką kawowo-alkoholową.
Co do tego, że jest suchy, kochane w tym właśnie cały jego urok - po upieczeniu jest suchy, a z upływem czasu łapie wilgoć i w końcowym efekcie rozpływa się w ustach.
Po raz kolejny polecam przeczytanie dyskusji - zwłaszcza z pierwszego roku, w którym go piekłyśmy.

 

[grabinka]

index.php?act=findpost&pid=783150Co do tego, że jest suchy, kochane w tym właśnie cały jego urok - po upieczeniu jest suchy, a z upływem czasu łapie wilgoć i w końcowym efekcie rozpływa się w ustach.
Po raz kolejny polecam przeczytanie dyskusji - zwłaszcza z pierwszego roku, w którym go piekłyśmy.

Ja tylko myślałam,że mój taki suchy bo się z lekka przypalił ,ale właśnie po przeczytaniu dyskusji stwierdziłam,ze jest ok.

 

[Arabeska]

Ja mój piernik piekłam dłużej niż godzinę, chyba dodatkowe 12 -14 minut bo na wierzchu (w jednym miejscu) widać było nieupieczone ciasto.

A jaki zapach się unosił w całym mieszkaniu

Małżonek w desperacji stwierdził, że twarde mu nie przeszkadza i musi koniecznie ciasto spróbować, bo zapach o obłęd go przyprawia
Ale zdołałam ciasto obronić

 

[jaka]

Grabinko, mój co rok jest przypalony z wierzchu i co rok go obskrobuję

W niczym to nie przeszkadza, uwierz mi i Ty, i wszyscy którzy go spróbują zakochają się w nim i już zawsze będziesz MUSIAŁA go piec - czego z całego serca CI życzę