Piernikowe serca

[Margot]

Inula , śliczne, a te bałwanki to mi się będą po nocach śnic takie cudne

 

[viki-nka]

Caritko, baaardzo dziękuję za rady

, powtórzę w przyszłym tygodniu - nie poddam się tak łatwo

.

 

[Caritka]

Tak mi wpadlo jeszcze,
-wsyp tyle maki, zeby ciasto bylo troche klejace. Ono przez noc jeszcze "stezeje".
A w razie, gdyby nastepnego dnia bylo klejace, to poprostu podsyp maka

- ale najpierw je wygniec przed walkowaniem,
a dopiero potem, ewentualnie ta make.
Trzymam kciuki

Powodzenia

 

[viki-nka]

Wszystkie rady zapamiętane, jeśli teraz cÓś spitolę, to znaczy, że ze mnie kuchara jak z kurzej d.... rajzen tasza

.

 

[Caritka]

Eee, nie mow tak.
Sa przepisy, ktore, jak na zlosc nie chca wychodzic i to wcale nie wina kucharki

Licze jednak, ze ten do takich "zlosliwych" nie bedzie nalezal

Poradzisz sobie, bo ten przepis nie jest trudny

 

[Kata-73]

A mnie nie wyszły

Ciasto zagniotłam wczoraj (na szczęście z połowy porcji) i już na tym etapie miałam złe przeczucia. Dałam mniej mąki, mimo to ciasto od razu było twarde. Po nocnym leżakowaniu stwardniało na kamień. Każdą część ciasta musiałam wrzucać na chwilę do mikroweli, żeby w ogóle dało się wałkować. Nie podsypywałam mąką.

Pierniczki były małe, więc piekłam - jak radziła Caritka - 7 minut. I tutaj ciekawostka - pierwsza blacha miękka, ale w środku niedopieczona. Następną trzymałam więc 7 minut 30sek. i tymi można było zagrać w hokeja od razu po wyjęciu z piekarnika - takie dziady były twarde. Po spróbowaniu (i to jest dziwne, bo brzegi były lekko zrumienione) w środku czułam surowiznę

.

W chwili obecnej wszystkie są twarde jak kamień. Schowałam do puszek i mam ochotę o nich zapomnieć.

Nie mam bladego pojęcia, co schrzaniłam i czy w ogóle

.

Ta wtopa boli mnie bardzo, bo pierniczki w trakcie pieczenia wygenerowały najpiękniejszy zapach pierniczkowy, jaki można sobie wyobrazić, obiecując nim kulinarne orgazmiczne przeżycia.

 

[Caritka]

Kata, bardzo mi przykro, ze nie wyszly

Nie wiem, co Ci doradzic.
Wydaje mi sie, ze skoro ciasto wyszlo twarde, to tej maki bylo jeszcze za duzo.
Jesli chodzi o czas pieczenia, w przepisie jest "piec 12-15 min", ja pieklam krocej, bo na moj piekarnik 12 min. bylo za dlugo.
Moze tez powinnas dopasowac czas do swojego piekarnika.
To, ze sa niedopieczone, to zdecydowanie za krotko sie piekly, ale...
Wydaje mi sie, ze na Twoj piekarnik, 200 st. to za duzo.
Jesli jeszcze kiedys sie na nie skusisz, sprobuj moze z mniejsza temperatura (ustaw na jakies 170 ? 180? st.),
no i czas dopasuj wedlug Twojego piekarnika.
Ja, jak nie jestem pewna czy pierniki sa juz upieczone (przewaznie przy pierwszej blasze), wyciagam jednego i przelamuje.
Jesli jest surowy, zostawiam jeszcze na chwile, a potem wyciagam.

Nie martw sie, ze sa twarde. Zmiekkna. - Powinny. -Najpozniej, jak je polukrujesz

Jesli chcesz, zeby wczesniej byly miekkie, to wloz do puszki kawalek jablka, pomaranczy lub sposobem Myszy Meza - pol szklanki wody

 

[lena7900]

Właśnie zabieram się za nie ,zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wystawiłam je za dwór i chyba jeszcze dziś zrobię blaszkę na próbę bo surowe jest super w smaku i konsystencji.

 

[lena7900]

piekłam po godzinie chłodzenia ,im grubsze tym lepiej bo są mięciutkie.Powrócę do nich na pewno.

 

[gosiaspa]

jakiej mąki używacie do pierników typ 450 czy 500? mam spory zapas miodu (prezenty), wieczory coraz dłuższe, czas na nowy sezon piernikowy

 

[sabuto]

Robiłam na próbę wczoraj wieczorem zagniotłam,a dziś piekłam. Ciasto wyszło mi za twarde,ale doładowałam mu dodatkowe jajko i spoko.
Dziś wałkowało się dobrze.
Po wyjęciu z piekarnika były miękkie,a teraz stwardniały siedzą w puszkach i miękną sobie. Mają jednakowy kolor,ale na zdjęciu tam gdzie lampa nie dosięgła wyszły ciemniejsze.

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=1345976jakiej mąki używacie do pierników typ 450 czy 500? mam spory zapas miodu (prezenty), wieczory coraz dłuższe, czas na nowy sezon piernikowy

Troche pozno odpowiadam...
Robie z maki 450, bo taka akurat zawsze mam "na stanie"

Lena, Sabuto -sliczne Wasze piekrniki

Sabuto, jak chcesz, zeby szybko zmiekkly, to wloz do srodka kawalek jablka albo je polukruj i schowaj

ale pewnie o tym wiesz

 

[sabuto]

Pierniki siedzą z jabłuszkiem,a lukrować będę tylko muszę mieć chwilkę czasu

 

[Caritka]

to w takim razie, trzymam kciuki, zeby Wam smakowaly

 

[JotHa]

Już kolejny rok, kiedy je robiłam. Zdobnictwo w tym roku raczej skromniejsze. Głównie chciało mi się gwiazdek śniegowych, a te po prostu muuuuszą być całe białe.
Turaj w towarzystwie innych, na talerzu.

 

[Caritka]

"Skromne" tez wygladaja oblednie

Jotha, piekne pierniki

jak wszystko, co wychodzi spod Twoich rak

Bardzo sie ciesze, ze przepis przypadl Ci do gustu

 

[mexikana]

Aaaaaaaaaaa!!!! Ratunku!! Wlasnie przyioslam z komorki (w lodowce miejsca brak) wczoraj zrobione ciasto na serca, a tam na gorze plywa jakis plyn. Obawiam sie, ze narozrabialam, podczas robienia ciasta zadzwonila kolezanka i pewnie pomylily mi sie proporcje.
Myslicie, ze dodanie maki pomoze?