hazo @ 6 Jan 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=799732Vidar, u nas nadal bardzo rzadko można spotkać w sklepie wybór kartofli różnych odmian. Pytanie sprzedawcy nie na wiele się zdaje. Może coś się zmieni. Koło mnie jest sklep Atak, w którym co jakiś czas są kartofle z importu, pakowane w siatki i z etykietami, na których jest napisane do czego kartofle z tej właśnie siatki są dobre. Ale to jest jeszcze rzadkość w Polsce. Na ogół pod koniec lata, wczesną jesienia jak pojawiają się kartofle z nowych zbiorów, to każdy sprzedawca w zieleniaku, na targu na pytanie jaka to odmiana odpowiada, irys, irga, albo jeszcz rzuca jakąś nazwę znaną ludziom od dawna. I zapewnia, że bardzo dobre. I na tym kończy się zazwyczaj ich wiedza.Hazo, to jest rzadkośc ale w Warszawie i okolicach. Juz nieraz czytałam np. na f. Kuchnia na Gazecie, że własnie tak jak wyżej opisałaś to tam wygląda. U mnie od zawsze nie dosyc, że jest wybór kilku róznych odmian, to sprzedawca jeszcze doradzi które ziemniaki do czego się najlepiej nadają. Ostatnio kupuję odmianę lord, bo nie są bardzo suche po ugotowaniu, smakowały mi też molly czy też moli bo różnie to piszą, ale moja pani od ziemniaków w tym roku ich nie sadziła![]()
joannas @ 8 Feb 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=942177Musze podnieść ten przepis, jak on mi się schował?
Mam pytanie, czy z tych proporcji wyczodzi jeden duży placek?Swietny przepis! Joanno, nie moge na Twoje pytanie odpowiedziec, ale chcialam tylko zauwazyc, ze wlasnie gatunek ziemniakow ma duzy wplyw na koncowy efekt. Maczaste ziemniaki o wiele krocej sie gotuja (smaza) zawieraja duzo skrobi i nadaja sie idealnie na taki wlasnie placek.
joannas @ 8 Feb 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=942177Mam pytanie, czy z tych proporcji wyczodzi jeden duży placek?
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.