Cinka @ 15 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1379302Ale po co rozrzedzać? dałaś za dużo żelatyny? zbyt sztywna jest? czy po prostu ci się ścięła w naczyniu przed polaniem? w takim wypadku ja ją po prostu podgrzewam. Nie rozrzedzałabym niczym bo ilość żelatyny jest raczej dobra - z mniejszą ilością może ci nie zastygnąć zupełnie... tak mi się wydaje
A jak za dużo żelatyny to czymkolwiek można rozcieńczyć, podgrzać, wmieszać i już - nie powinno się nic warzyć.Była gęsta sama w sobie, gorąca w naczyniu, podgrzanie nic nie dawało,
za gęsta była i nie zlewała się ładnie po cieście, ale szybko musiałam łyżką rozsmarowywać i zostały mi widoczne pociągnięcia i zagłębienia
Ale teraz rozumiem że zwyczajnie mogłam ją rozrzedzić mleczkiem na przykład
Dziękuję za szybką odpowiedź
Cinka @ 15 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1379312No to coś nie halo z nią - ona jest w zupełnie ciekłym stanie po połączeniu wszystkiego i podgrzaniu - jak woda powinna być prawie
co ci ją tak zagęściło zachodzę w głowę... cukier się rozpuści, reszta prócz kakao płynnaTak myślę teraz że to wina kakao, za dużo go chyba nawalić musiałam
Cinka @ 15 Dec 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1379432Możliwe. Prawdę mówiąc ja nawet daję mniej niż przepisie, bo ja nie przepadam za goryczą kakao - wszędzie ucinamDałam 3 kopiaste łychy i cukier zredukowałam o jedną łyżkę,
piernik mi strasznie słodki wyszedł i musiałam to zneutralizować jakoś i ratowałam polewą
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia