hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 9,190
- 2,743
- 113
nikka @ 11 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1060323będę piec do skutku! czyli nie zmieniać foremki na mniejszą?Nikka, napiszę dokładnie jak ja robię. Jeśli piekę z 400g zakwasu to piekę w foremce o wymiarach na górze wewnątrz: 23,5 x 13,5
lub 30 x11. Często piekę z 300g zakwasu wtedy używam foremki 25 x 11 i oczywiście proporcjonalnie zmniejszam ilości pozostałych składników.
CYTATnapiszę co zrobiłam:
użyłam zakwasu bardzo aktywnego - dwukrotnie odświeżonego, zakwas miał 100% hydracji, dlatego do ciasta dodałam jeszcze około 0,5 szklanki wodyPrzyznam się, że ja nie zwracam uwagi na hydrację. Zakwas prowadzę tak, jak opisałam wcześniej. Mój ma konsystencję gęstej śmietany.
CYTATmąka żytnia użyta do zakwasu jest z bardzo dużą ilością otrębów
dodatkowo do przepisu: mąka pszenna pełnoziarnista Lubelli i mąka pszenna typ 650Używam mąki żytniej 2000, grubo zmielonej, zarówno do zakwasu, jak i chleba. Zdarza mi się zastąpić 50g mąki pszennej 650 mąką pszenną pełnoziarnistą. Ale nigdy nie daję jej więcej, bo mi nie smakuje.
CYTATciasto - po tym jak dodałam wszystkie składniki - było dość gęste, obecnie nie mam miksera do zagniatania, więc wyrabiam ręcznie -ciasto było dość klejące, ale dało się zagnieść ręką - dla zagniatania łyżką było za gęsteJa do tego chleba nigdy nie używam miksera (innych chlebów bez miksera nigdy nie upiekłabym). Do dużej miski wlewam zakwas, dodaję wodę z rozpuszczoną w niej solą i demerarą (początkowo tyle wody ile jest w przepisie), potem wsypuję mąki i jeśli nie mam czasu czekać, to dodaję 1/2 łyżeczki drożdży instant. Mieszam dużą drewnianą łyżką. Jeśli ciasto jest za gęste dolewam po łyżce wody i sprawdzam konsystencję. Jak uznam, że już jest odpowiednia (cytuję z przepisu Tatter: wszystkie składniki mieszamy, ciasto jest lepkie i luzne) przykrywam miskę folią i zostawiam na godzinę.![]()
CYTATale dało się zagnieść ręką - dla zagniatania łyżką było za gęsteCytat z przepisu: Znow mieszamy krotko.
Ciasta na ten chleb nie zagniatamy. Ma miec taką gęstość, żeby można było go wymieszać łyżką.
Po godzinie mieszam ciasto łyżką i przekładam do przygotowanej foremki. W moich sięga mniej więcej do połowy wysokości. Przykrywam naoliwioną folią i zostawiam do wyrościęcia prawie do brzegów. Ostatnio trwało to u mnie około 2,5-3 godziny. Wstawiam na godzinę do zimnego pieca ustawionego na 200 stopni. Po godzinie spędzonej w piekarniku, który mam teraz, chleb po wyjęciu z formy wg mnie wymaga dopieczenia spodu. Nastawiam znów na 200 stopni, ale tylko dolne grzanie i wstawiam chleb na 5 minut.
Mam nadzieję, że mój opis coś Ci pomoże. Życzę udanego, wyrośniętego następnego Tatterowca.![]()
PS. Gratuluję zakwasu. Wygląda bardzo ładnie!