przetwory majowe
- Autor wątku duende
- Data rozpoczęcia
- Cze 25, 2008
- 3,857
- 0
- 0
ja też już zrobiłam pierwszą partię miodku, wyszedł jeden 300ml słoiczek, na tyle tylko wyzbierałam kwiatów przed koszeniem w ogrodzie
Teraz też jest czas na liście mniszka do sałatek, najmniej mają goryczy. Żeby się jej pozbyć trzeba wymoczyć listki w wodzie z odrobiną soli przed ok. 30 min.
Można też juz zacząć zbierać pokrzywy na bieżące zużycie - do sałatek, zup, sosów, do świeżych soków i zielonych szejków - jest bardzo słodka i pyszna, polecam.
Teraz też jest czas na liście mniszka do sałatek, najmniej mają goryczy. Żeby się jej pozbyć trzeba wymoczyć listki w wodzie z odrobiną soli przed ok. 30 min.
Można też juz zacząć zbierać pokrzywy na bieżące zużycie - do sałatek, zup, sosów, do świeżych soków i zielonych szejków - jest bardzo słodka i pyszna, polecam.
Margot, co potem z tym robisz?
tak pytam z ciekawości
i czy one się nie psują. Ja przymierzam się do róży i ciekawi mnie to z racji tego, że nie chciałabym żeby mi się przetwory z róży zmarnowały
tak pytam z ciekawości
- Cze 25, 2008
- 3,857
- 0
- 0
wczorajszy dzień bardzo nam sprzyjał. Pogoda dopisała, przyjaciele też. Było pierwsze koszenie trawy i wielkie ognisko. Jednak przed koszeniem wyzbieraliśmy wszystkie cudownie kwitnące kwiaty mleczy na miodek. Dzieci liczyły kwiaty - wyszło ich ok. 1500. Zostały zagotowane (porcjami) z cytryną i odstawione na noc. Dzisiaj je odcedziłam, z braku pieluchy tetrowej wyciskałam pulpę mleczową ręcznie, połączyłam z cukrem i teraz gotuję do zgęstnienia.
.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
- Cze 25, 2008
- 3,857
- 0
- 0
kto zrobił miodek z mniszka w tym roku, niech się przyzna.
U mnie mleczy zabrakło jakoś w tym roku przez tę pogodę. Nie mogliśmy dłużej czekać na kwiaty mleczy i wstrzymywać się z koszeniem trawy, bo już i tak do kolan była...
Szkoda, bo ostatni słoiczek ubiegłorocznego miodku zjedzony.
U mnie mleczy zabrakło jakoś w tym roku przez tę pogodę. Nie mogliśmy dłużej czekać na kwiaty mleczy i wstrzymywać się z koszeniem trawy, bo już i tak do kolan była...
Szkoda, bo ostatni słoiczek ubiegłorocznego miodku zjedzony.
- Lis 28, 2005
- 33,926
- 6,344
- 113
O, dobrze, że o tych pokrzywach mi przypomniałaś, też nasuszę.
Na razie tylko nastawiłam je na jedzonko dla roślin.
I skrzypu trzeba nazbierać; widziałam ładny na polu.
Oregano też muszę ściąć, jak już w końcu poprawi się pogoda.
Dziś udało mi się przed deszczem zebrać kwiaty róży konfiturowej, więc zrobiłam kilka słoiczków.
Na razie tylko nastawiłam je na jedzonko dla roślin.
I skrzypu trzeba nazbierać; widziałam ładny na polu.
Oregano też muszę ściąć, jak już w końcu poprawi się pogoda.
Dziś udało mi się przed deszczem zebrać kwiaty róży konfiturowej, więc zrobiłam kilka słoiczków.
watek gdzies byl taki syropowy
ja chyba wiecej cytryny daje. Musze poszukac przepisu. U nas leje i bez zaczyna kwitnac wiec czas jeszcze mam.
Duende jak te pokrzywy kurom dajesz?? siekasz jakos? czy suszysz czy co. ja mam kilka przepiorek i kurczaki.
ja chyba wiecej cytryny daje. Musze poszukac przepisu. U nas leje i bez zaczyna kwitnac wiec czas jeszcze mam.
Duende jak te pokrzywy kurom dajesz?? siekasz jakos? czy suszysz czy co. ja mam kilka przepiorek i kurczaki.
Automat do kawy
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.
