Pyszny krem czekoladowy

[Barbara69]

A jeszcze jedno pytanie: dlugo kręciliscie? to powinno jakoś zmienic swoją objętość? bo to moje zrobilo sie troche jasniejsze i jakby ociupinkę bylo tego więcej ...

 

[kasha]

A jeszcze jedno pytanie: dlugo kręciliscie? to powinno jakoś zmienic swoją objętość? bo to moje zrobilo sie troche jasniejsze i jakby ociupinkę bylo tego więcej ...

Przepraszam ale nie wiem

małżonek kręcił, ale teraz jest na delegacji i nieuchwytny - w serwerowniach nawet telefony nie mają zasięgu

 

[Barbara69]

NIc nie szkodzi, juz sie chlodzi w lodówce i czeka na mojego męża, bo ten tort to dla niego na urodziny, mam nadzieję,ze bedzie mu smakował, nawet taki troche zważony hihihi

)) dzieki i pozdrowiska

 

[Al_inka]

Oglądałam wczoraj na Discovery "Chemię w kuchni". To chyba powtórka była, ale wcześniej tego nie widziałam. Było właśnie o czekoladzie. Prowadzący ten program mówił o emulgatorach. Ukręcał krem czekoladowy właśnie w taki sposób jak napisałam wyżej. Wstawiał miskę z czekoladą do dużej miski z lodem. I ciągle mieszał aż do ostudzenia masy czekoladowej. W tej chwili można wyjść na zewnątrz i michę z masą czekoladową w śnieg włożyć - szybko stygnie i gęstnieje . I taką właśnie ostudzoną, ale nie skrzepłą masę dodawałam stopniowo do ucieranego masła. Krem był lśniący , gładki i nie zwarzony. Robiłam też krem ze śmietaną(już bez ucierania z masłem) w pucharkach na deser i wcale mi sie na nim żadna skorupa nie robiła. Stał do następnego dnia w lodówce i był gęsty, gładki, kremowy i bez skorupy. Myślę, że to szybkie schłodzenie dużo daje.
Mam ochotę na krem czekoladowy, który wykonywany był w tym programie. Zamiast śmietany do miski z czekoladą dodana była woda. Trzeba potem też naczynie w lód wstawić i mieszać- raczej ubijać do zgęstnienia i ostudzenia. Wychodzi fajny, puszysty krem czekoladowy. Chyba zrobię na deser po niedzielnym obiadku

 

[kamila]

Chyba zrobię na deser po niedzielnym obiadku

małą porcyjkę proszę dla mnie zostawić

 

[bajeczka]

Popełniłam wczoraj.

Tylko zrobiłam w innych proporcjach, rzadszy bo nie przekładałam nim tortu tylko podałam w miseczkach. Użyłam smietany 36% w ilości 200 gram + 1 czekoada mleczna + łyzka masła. Miał konsystencje budyniu.

Aha i nie chłodziłamw lodówce, ale i tak zostałam obsypana komplementami i krem tez

 

[kamila]

Jutro rano robię krem, wieczorem przekładam tort, ale się boję

 

[bajeczka]

Nie ma czego skoro ja laik kuchenny podołałam.

 

[kamila]

a długo ubijałaś? Moja własnie stoi w lodówce

 

[bajeczka]

Tak żeby grudek nie było bo taka gęsta śmietana ma takie "glutki"

 

[Aniks]

a czy ta czekolada ze śmietaną musi całą noc stać w lodówce? Czy np. można je rano zmieszać i chłodzić w zimnej wodzie a potem na trochę do lodówki i ubić, przełożyć tort. Ja potrzebuję mieć gotowy tort na godz. 15

 

[Malgosimi]

Ganache (czyli ten krem przed ubiciem) jesli chcesz je ubic, to musi byc dobrze schłodzone, 4 godziny minimum (vide moje dacquoise)

 

[Paulinka]

proces schładzania można troszke przyspieszyć w zamrażarce

 

[Iguana]

Jutro rano robię krem, wieczorem przekładam tort, ale się boję

i jak wyszło?


Ja ten krem robiłam jakiś czas temu ale rodzinka wyżarła z herbatnikami i biszkoptami zanim zdążyłam ubić Pyyyszna jest

 

[Aniks]

Jeeeju, zapomniałam napisać opinię. Ale wydawało mi się że już ją wpisałąm ale okazuje się że ja się wypowiedziałam gdy pokazywałam tort dominiki <!--emoid--><!--endemo-->

Krem wyszedł pyszny <!--emoid--><!--endemo--> mniamć, choć zmieniłam przepis:
1. dałam 200 g czekolady na 0,5 l śmietany
2. czekoladę rozpuszczałam ze niewielką ilością śmietany a nie na parze
3. Pozostałą część śmietany jednak ubiłam i następnie zmieszałam z rozpuszczoną i ostudzoną masą czekoladowo-śmietanową.

Mimo, że dałam mniej czekolady niż w przepisie krem był baaaardzo czekoladowy. I w sumie dobrze, że nie dałam więcej bo jednak masa, jak dla mnie byłaby za słodka.

 

[Hiena]

pomooocy

Jakiego rodzaju smietany uzylyscie?
ale tak konkretnie typ i firma

 

[Simona]

Ljubljanske mlekarne . Zwykla smietane do ubijania.

 

[Hiena]

Simona żarty się Ciebie trzymają.
Jak kupiłam uht łaciatą to mi sie nie ubiła. Jak kupiłam homogenizowaną też mi się nie ubiła.
Takiego mi smaku narobiłyście tym kremem a u mnie na wsi ani krowy ani porządnej śmietany.
Te śmietany słowo dają są jakieś niezwykłe.

 

[Simona]

Czasami kupuje zwykla, a czasami homogenizowana i zawsze mi sie ubija.

Moze co z czekolada nie tak?

A tak na serio - nie wiem co mogloby byc przyczyna. Moze zbyt podgrzewalas? Tylko to przychodzi mi do glowy.

 

[Iguana]

Śmietana z Piątnicy dobra i tania ...własnie sie zabieram za te mase ale nie mam zamiaru czekac do jutra ...nie wytrzymam i juz, bedzie mniej puszyste ale co tam