index.php?act=findpost&pid=836553Nie pamiętam jak robiłam ten tort (to było rok temu a okazało się właśnie, że mam zbyt duży poziom cholesterolu stąd moja skleroza zapewne
) Wydaje mi się, że mogłam posmarować cienką warstwą masy maślano-budyniowej i dopiero na to masę z pianek, ale mogło być też tak, że kładłam masę na niczym nie posmarowany placek ( tylko nasączony ponczem umiarkowanie)
Jeśli chodzi o masę śmietanową, to tu sądzę, że może być nie za bardzo, bratankowi kiedyś zrobiłam śmietankowy i ta masa z marshmallow's potem się trochę rozpuszczała i gdzieniegdzie zsuwała. Na szczęście do dmuchania świeczek wytrzymał w dobrym stanie a potem został szybko zjedzony
Dzięki za odpowiedź. Masa będzie cukrowa, ale bez pianek, a tort posmaruję na zewnątrz masą czekoladowo-maslaną, żeby ta smietana nie stykała się z "okryciem". Jak coś pójdzie nie tak, nie będę miała pretensji. Ostrzegałaś
Niebawem zdam relację o moim starciu z tym tortem. Z tarczą czy na tarczy