właśnie wczorajszej bagietki, ale z papierowej torebki użyłam
specjalnie czekałam, aż przestanie być chrupiąca, bo wtedy to już nic bym nie zwinęła.
Sprawdziłam i ukroiłam po kanapeczce, nie jest źle, wyszły takie kanapeczki, a nie roladka, ale zjadliwe
Na następny raz porozglądam się za szerszą bagietką, inną niż ta, którą teraz kupiłam.