Sernik ze śliwkami

[Mała_Mi]

Kakyus, jest mi ogromnie miło!

Gin, piękne zdjęcie, ogromnie się cieszę, że Wam smkuje

Moni, tak się cieszę, i jakie apetyczne zdjęcie!

To miałas przygody po drodze, Joanno! Ale na szczęście nie zaszkodziły one sernikowi- ogromnie się cieszę, że jesteż zadowolona z niego

24-kę może następnym razem zabezpieczyć od zewnątrz alufolią?

 

[vana]

nie wytrzymałam i siedzi w piekarniku

piekę z podwójnej porcji masy serowej, ale nie wiem, ile w tym piecu ma jeszcze siedzieć? boję się będzie niedopieczony

 

[Mihrunnisa]

index.php?act=findpost&pid=1025614I ja go dziś upiekłam, z przygodami.

Joanno czy piekłaś metodą gazetową ??

 

[vana]

pachnie nieziemsko

 

[Mała_Mi]

Vana, ale śliczny! Mam nadzieję, że się dopiekł-wygląda na to, że tak.

Mihrunnisa - ja osobiście tego sernika gazetową nigdy nie piekłam. Ten sernik nie opada.

 

[vana]

Mała_Mi, dopiekł się, no pewnie! był lekko trzęsący się w środku, bo nie chciałam go przesuszyć i po ostygnięciu ma konsystencję jak marzenie. nie mogę wyjść z zachwytu, naprawdę

pachnie przepięknie, urósł i nie opadł ani milimetra, ciasto lekko zmiękło, ale to dobrze, bo takie lubię. w środku jest kremowy i bardzo wilgotny, w całym domu czuć aromat śliwek i wanilii (dodałam esencji do masy serowej

). dodam, że na pewno wchodzi do mojego stałego repertuaru i znajduje się w ścisłej czołówce

jeszcze jeden dowód :

(przepraszam za marną jakość zdjęcia, ale robione przed chwilą przy sztucznym świetle na szybko, aby zdążyć przed wyrwaniem talerza z moich rąk przez spragnionego członka rodziny

)

 

[Mała_Mi]

To się ogromnie cieszę, sprawiłaś mi dużo radości

 

[_Gonia_]

A czy można z innymi owocami, bo jakoś za śliwkami w cieście osobiście nie przepadam. Czy pasowałyby np. brzoskwinie?

 

[Mała_Mi]

tak.

 

[moni20]

Ponownie zrobilam, dzis tak jak powinno byc ze sliwkami

Zanioslam do szkoly, wszystkim smakowalo i prosili o przepis

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=102643324-kę może następnym razem zabezpieczyć od zewnątrz alufolią?

Zwykle piekę gazetowo, więc problemów z przeciekaniem do tej pory nie zauważyłam, ale lepiej będzie zaopatrzyć się w nową tortownicę.

Alufolii mój piekarnik nie lubi...

index.php?act=findpost&pid=1026518Joanno czy piekłaś metodą gazetową ??

Nie, tradycyjnie, bo uznałam, że para wodna zaszkodziłaby półkruchemu ciastu na wierzchu sernika.
Także ze względu na ciasto nie chłodziłam go w lodówce. Kruche i półkruche po pobycie w lodówce potrafią stać się twarde i niesmaczne. Wolałam nie ryzykować.

 

[alice]

Czy ten sernik na pewno nie posiada tłuszczu w składzie ? Tak sie trochę boję przepisu, bo na ogół w sernikach z sera zwykłego a nie śmietankowego tłuszcz jest.

 

[Mała_Mi]

Joanno, przepiękny!

Nie, Alice, nie posiada. Należy zauważyć, że ser biały nie jest "zwykły" i grudkowaty, tylko twaróg trzykrotnie mielony, sernikowy.

 

[alice]

Tak tak, ja też uzywam sera "z wiaderka" - żeby był bardzo gładko mielony, ale nie zmienia to faktu, iz jest to ser z małą zawartościa tłuszczu. W każdym razie wypróbuję President, tak jak podajesz w przepisie (dotąd uzywałam Piatnicy - 1kg - tez polecam).

Sery z wiaderka maja rzeczywiście ta przewage, że sa idealnie gładkie - nie sposób takiej gładkości uzyskac mieląc zwykły ser, zwłaszcza jak sie trafi na suchy, który sie zbija w grudki, ale trzeba sprawdzac składy "wiaderek". Jak ostatnio czytałam składy takich serów to się zdziwiłam znajdując w nich oprócz sera jakieś inne dziwne skłądniki typu guma guar.

 

[Mała_Mi]

Nie nie, oczywiście - mówię wyłącznie o serach, a nie produktach składających się z gumy guar i innych cudów. Takim mówimy "nie"

Ja używam najchętniej Presidenta, ale nie w wiaderku, tylko w "kiełbasce".

 

[.agatka.]

index.php?act=findpost&pid=1029855Joanno, przepiękny!

Nie, Alice, nie posiada. Należy zauważyć, że ser biały nie jest "zwykły" i grudkowaty, tylko twaróg trzykrotnie mielony, sernikowy.

A czy taki President w kiełbasce to nie to samo co zmielony trzykrotnie twaróg?
Ten zwykły twaróg po zmieleniu nie jest grudkowaty, tylko nabiera takiej aksamitnej konsystencji.

index.php?act=findpost&pid=1030150Tak tak, ja też uzywam sera "z wiaderka" - żeby był bardzo gładko mielony, ale nie zmienia to faktu, iz jest to ser z małą zawartościa tłuszczu. W każdym razie wypróbuję President, tak jak podajesz w przepisie (dotąd uzywałam Piatnicy - 1kg - tez polecam).

Sery z wiaderka maja rzeczywiście ta przewage, że sa idealnie gładkie - nie sposób takiej gładkości uzyskac mieląc zwykły ser, zwłaszcza jak sie trafi na suchy, który sie zbija w grudki, ale trzeba sprawdzac składy "wiaderek". Jak ostatnio czytałam składy takich serów to się zdziwiłam znajdując w nich oprócz sera jakieś inne dziwne skłądniki typu guma guar.

Jak najbardziej mozna uzyskać taką gładkość. Mieląc ser w malakserze. Wczoraj sprawdziłam bo miałam sitko zajęte (a zazwyczaj przecieram ser przez sito).
I uzyskałam konsystencje kremowego sera, za którą nie przepadam.

Dodam jeszcze, ze serniki, do których w trakcie przygotowania dodaje się masło, mają nieco inny smak i inną konsystencję niż bez dodatku tłuszczu.
Kiedyś robiłam tylko takie z masłem, później przez długi czas bez masła. Z dodatkiem masła są jakby bardziej soczyste.
Teraz wróciłam do tych z masłem, bardziej mi smakują (pewnie niebawem się to odmieni).

 

[Mała_Mi]

Powiem tak, też robiłam kiedyś z masłem. Ten jednak w oryginalnym przepisie nie ma masła. Zrobiłam jak w oryginale i nie mam mu nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie, jestem nim zachwycona i w jego przypadku na pewno nie będę "kombinować" ani "udoskonalać" go masłem, bo on tego nie potrzebuje.

 

[alice]

index.php?act=findpost&pid=1030157Dodam jeszcze, ze serniki, do których w trakcie przygotowania dodaje się masło, mają nieco inny smak i inną konsystencję niż bez dodatku tłuszczu.
Kiedyś robiłam tylko takie z masłem, później przez długi czas bez masła. Z dodatkiem masła są jakby bardziej soczyste.

Tez mi sie tak zdaje, że bez masła bedzie bardziej puszysty, lekki i mniej "treściwy". Wiem o co Ci chodzi. Wypróbuję, jak mi nie podejdzie, to zrobię wersje z masłem.

 

[.agatka.]

index.php?act=findpost&pid=1030161Powiem tak, też robiłam kiedyś z masłem. Ten jednak w oryginalnym przepisie nie ma masła. Zrobiłam jak w oryginale i nie mam mu nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie, jestem nim zachwycona i w jego przypadku na pewno nie będę "kombinować" ani "udoskonalać" go masłem, bo on tego nie potrzebuje.

Nie mówię, że bez masła jest gorszy. Tylko, że inny.
alice niżej dobrze to określiła

index.php?act=findpost&pid=1030182Tez mi sie tak zdaje, że bez masła bedzie bardziej puszysty, lekki i mniej "treściwy". Wiem o co Ci chodzi. Wypróbuję, jak mi nie podejdzie, to zrobię wersje z masłem.

O własnie taki. Z masłem zdecydowanie cięższy i "soczysty"

 

[Mała_Mi]

Ten na pewno nie jest "puszysty" ani tym bardziej "piankowy", na szczęście. nie jest tez suchy

Zresztą, to widać na wszystkich zdjęciach.