Sernikobrownies z malinami, po prostu odjazd :-)
- Autor wątku Liska
- Data rozpoczęcia
martyna22a
Member
- Lut 9, 2009
- 803
- 0
- 0
Joanno, widziałam już to zdjęcie w "co upiekłyście na niedzielę" i szybko uciekłam żeby nie zjeść monitora a tu znowu...
powalające, dekoracja mistrzowska, arcydzieło
(przepraszam za bezwartościowy komentarz, ale obok takiego zdjęcia nie da się przejść obojętnie)
powalające, dekoracja mistrzowska, arcydzieło
(przepraszam za bezwartościowy komentarz, ale obok takiego zdjęcia nie da się przejść obojętnie)
spider523
Member
- Lis 11, 2007
- 110
- 0
- 0
no i upiekłam...
w smaku faktycznie super tylko coś mi nie wyszło. Ta górna warstwa czekoladowa była półpłynna - piekłam 1,5 godziny, potem jeszcze na 20 minut wstawiłam ale dalej płynęło. Z wierzchu jest taka fajna skorupka, brzegi na około sa w porządku (w tortownicy robiłam) a środek się rozpływa. Wsadziłabym znowu do pieca ale się boję, ze spód mi się spali kompletnie. Hmmmmmm
w smaku faktycznie super tylko coś mi nie wyszło. Ta górna warstwa czekoladowa była półpłynna - piekłam 1,5 godziny, potem jeszcze na 20 minut wstawiłam ale dalej płynęło. Z wierzchu jest taka fajna skorupka, brzegi na około sa w porządku (w tortownicy robiłam) a środek się rozpływa. Wsadziłabym znowu do pieca ale się boję, ze spód mi się spali kompletnie. Hmmmmmm
no właśnie trudno trochę wyczuć jak się je robi pierwszy raz...
ja wreszcie upiekłam sernikobrownies po roku przeglądania tego tematu
i nie wiem czy nie jest aż za surowe, bo nie chciałam przesadzić, no wiadomo. mówię o brownies i serniku, bo oczywiście skórka jest jak najbardziej chrupiąca
myślę, że po nocy w lodówce stanie się bardziej zwarte. narazie trudno mi powiedzieć cokolwiek o smaku, ponieważ po przygotowaniu ciasta mam dosyć czekolady na ruski rok hahaha i posmakowałam od niechcenia raczej, hm.
chociaż tak szczerze, to mi ta surowość nic a nic nie przeszkadza, tyle że to jest na gościnę dla babci i jej sióstr, a wiadomo jak to mają Panie z trochę starszych roczników...
ja wreszcie upiekłam sernikobrownies po roku przeglądania tego tematu
i nie wiem czy nie jest aż za surowe, bo nie chciałam przesadzić, no wiadomo. mówię o brownies i serniku, bo oczywiście skórka jest jak najbardziej chrupiąca
chociaż tak szczerze, to mi ta surowość nic a nic nie przeszkadza, tyle że to jest na gościnę dla babci i jej sióstr, a wiadomo jak to mają Panie z trochę starszych roczników...
Wiktoria M
Member
- Sie 4, 2010
- 1
- 0
- 0
Dziewczyny jestem tutaj nowa.
Tak mnie kusiło to brownie, że musiałam je upiec, a jak! Właśnie stygnie. Pachnie wyśmienicie.
Niestety nie miałam malin. Wykorzystałam jakąś mieszankę owocową ze słoika, która specjalnie czekała na tą okazję, chyba.
Jak już zjem kawałek to podzielę się wrażeniami
! Zmieniłam trochę składniki, piekłam 40 minut..
Tak mnie kusiło to brownie, że musiałam je upiec, a jak! Właśnie stygnie. Pachnie wyśmienicie.
Niestety nie miałam malin. Wykorzystałam jakąś mieszankę owocową ze słoika, która specjalnie czekała na tą okazję, chyba.
Jak już zjem kawałek to podzielę się wrażeniami
To mój pierwszy post na tym forum (chociaż nie pierwszy wypróbowany przepis
). Ciasto jest rzeczywiście przepyszne. Wszystkim w mojej rodzinie smakowało, a juz najbardziej mojemu 15-letniemu synowi, który sam namawiał mnie na jego wypróbowanie. Ogólnie uważam to forum za rewelacyjne i cieszę się, że je znalazłam.
GosiaN
Member
- Paź 15, 2008
- 136
- 0
- 0
Madda @ 25 Aug 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1018041podnoszę bo robię na jutro
i stąd pytanie - ciacho jest najlepsze tego samego dnia czy na drugi dzień ?Moje o wiele lepsze było na drugi niż świeżyna.
jean
Member
- Kwi 12, 2006
- 7,139
- 0
- 36
Madda @ 25 Aug 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1018041podnoszę bo robię na jutro
i stąd pytanie - ciacho jest najlepsze tego samego dnia czy na drugi dzień ?
Automat do kawy
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.
