Sezamowe ciasteczka szczęścia

[joannas]

Kasha, miałam tak samo, ale i tak w smaku pycha

 

[Anusiaczek]

Ciasteczka są wspaniałe!!!

Jutro znów je robię, bo dzisiejszych mąż nie zdążył spróbowac nawet
A miały byc na Świeta

 

[Malgosimi]

wiecie co, a moje sie w ogole nei rozlewaja, maja ksztalt amaretti

 

[joannas]

Drugi raz, jak zastosowałam duuuuże odstępy, to b. mało się rozlały. Złośliwe?

 

[kasha]

Zrobiłam małe kulki, nie rozplaszczałam, wyszły śliczne i zostały schowane przed mężem

 

[Meg]

Ciasteczka są przepyszne

Nie przepadam za tradycyjnymi sezamkami, ale te mogłabym jeść i jeść

Dobrze, że jedzenie w święta nie tuczy

 

[Paulinka]

jedzenie w święta nie tuczy

oby

 

[margolcia]

czy cukier trzcinowy (demerara) nadaje się do zrobienia tych ciasteczek? kolor się zgadza, ale co z resztą?

 

[BeataSz]

znów je zrobiłam i wyciskałam ciasteczką szprycą Oczywiście znów część z sezamem a część z wiórkami no i ja jednak wolę smak kokosowy

 

[margolcia]

no dobra! zrobiłam)) tylko powiedzcie mi jedno: czy one po jakimś czas robią się kruche, czy zawsze będą takie chrupiące?
W smaku są super!

 

[kasha]

no dobra! zrobiłam)) tylko powiedzcie mi jedno: czy one po jakimś czas robią się kruche, czy zawsze będą takie chrupiące?
W smaku są super!

Robią się twardsze i bardziej chrupiące

 

[Meg]

U mnie powtórka z sezamowego szczęścia Ciasteczka są przepyszne, Agusiu dziękuję za przepis

 

[Bazylka]

Ja robię na przemian, raz z wiórkami raz z sezamem, do tego mąka krupczatka.

 

[carli]

Robiłam wczoraj pierwszy raz z kokosem i sezamem. Wszystkim bardzo smakowały. Będę je piekła często bo są wspaniale.

 

[annia28]

matko kochana - ale smaka mi narobiły - muszę kiedyś wypróbować - dzisiaj były ryżowe - a następnym razem może te :

 

[Akulka]

Odświeżam przepis, bo warto

Ciasteczka są prze-pysz-ne - tak twierdzi mój tż Niestety, został uzależniony i mnie ciągle maltretuje...

Sezamu ostatnio dałam więcej, bo poszła mi cała słuszna paczka. Dzieki temu ciastka w ogóle się nie rozpływają, można je ciaśniej układać. Baaaardzo długo utrzymują świeżość. No po prostu pycha są!!

Próbowałam z kokosem, ale te już mniej mi smakują i bardziej miękkie wychodzą. Cały sekret sukcesu, to dobre schłodzenie masy - ja wkładam nawet do zamrażalnika. Potem łyżeczką na dłoń, turlanie i na blachę.

Czy ktos może mi poradzić, które z tych ciasteczek podanych przez was mają podobną konsystencję po upieczeniu? :|

 

[margolcia]

piekłam kiedyś te ciasteczka, ale wyszły takie twarde.. w smaku byly b.smaczne. Myslałam, że ewentualnie po leżakowaniu w puszce trochę skruszeją, ale nic z tego... Twoje też były takie twarde?

 

[Akulka]

Twoje też były takie twarde?

Margolciu - to zależy co rozumiesz przez twarde .
Fakt, ciasteczka są twardawe (mają zwartą konsystencję), ale przy jedzeniu na tyle miękkie, że szczęki nie trzeba nadwerężać. Nie są miękkie jak biszkopty ale na tyle miękkie, że je się je "normalnie". Ba, powiem, że bardzo długo zachowują świeżość, nawet bez wkładania ich w puszkę. Dla mnie są ok, twarde ale nie aż tak by były chrupiące.

Wyszło z tego masło maślane , ale mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi

 

[margolcia]

jasne - wygląda na to że, moje były jednak twarde, ale trochę bardziej niż sezamki)))

 

[Ika]

Robiłam, pycha

Margolcia, ja zostawiłam trochę ciasta na drugi dzień (nie zdążyłam upiec z całości). I te upieczone następnego dnia, z "odstanego" ciasta, były twarde. Ale też dobre w smaku Te pieczone od razu były takie, jak z opisu Akulki.