Tadaaam zrobiłam.
Bez brązowego cukru i pokombinowałam z przyprawami bo kardamonu nie mam ale zapach wspaniały i smak też oczywiście. pierwszą porcje troche przepiekłam chyba bo takie raczej kamienne
Nawet dziecię wyszukało jakies foremki do ciastoliny i jest kilka księzniczek odciśniętych jak te mikołaje na twoim zdjęciu
Ciekawe jak bedą smakowały po lezakowaniu w puszce.
Bez brązowego cukru i pokombinowałam z przyprawami bo kardamonu nie mam ale zapach wspaniały i smak też oczywiście. pierwszą porcje troche przepiekłam chyba bo takie raczej kamienne
Nawet dziecię wyszukało jakies foremki do ciastoliny i jest kilka księzniczek odciśniętych jak te mikołaje na twoim zdjęciu
Ciekawe jak bedą smakowały po lezakowaniu w puszce.