Stefanka mojej Mamusi

[Paulinka]

Kruche miodowe placki przełożone delikatną masą z kaszy manny. Najlepsze po kilku dniach.

składniki
ciasto
3 szkl. mąki
1 łyżka miodu
1/3 kostki margaryny
1 szkl. cukru
3 jajka
4 łyżki śmietany
1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

masa
1/2 l (2 szkl.) mleka
4 łyżki kaszy manny
1 1/2 szkl. cukru pudru
3 żółtka
1 olejek waniliowy
1 kostka masła (250g)

sposób przygotowania
Margarynę, cukier i miód rozpuścić w garnuszku. Po ostygnięciu dodać do reszty składników i zagnieść ciasto. Podzielić je na 4 części i piec na folii aluminiowej cienkie placki w temp. 125 st.
Zagotować mleko z kaszą manną. Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodać żółtka, po łyżce kaszki i olejek. Powstałą masą przekładać upieczone placki, po czym polać polewą kakaową i posypać orzechami.

 

[lidiakd]

Pysznie wygląda. Mniam!

 

[andy8]

To ciasto jest pyszne

 

[agula7]

Robie podobne tylko nazywa się ORZECHOWIEC i jest z orzeszkami i wygląda tak samo smakowicie jak Twoje.
Uwielbiam placki z kremami

 

[Cinka]

A u mnie się nazywa "Stefanka" bez "mojej Mamusi"

Pyyyszszna jest

 

[imp_act]

U mnie nazywa się "Miodownik", fakt że tam miodu nie za dużo, ale taka nazwa funkcjonuje u nas od lat. Z czystym sumieniem mogę każdemu polecić to ciasto, jest pyszne, a najlepsze na drugi dzień, jak się przegryzie

 

[Paulinka]

Pyszne jest nawet na trzeci-czwarty

Wyciągnęłyście wątek i teraz mi sie przypomniało, że sie Święta zbliżają, bo u mnie się stefankę zwłaszcza na Boże Narodzenie piecze.
Zaraz zacznę przeglądać pierniczkowe przepisy

 

[abba29]

Zaś u mnie nazywa sie Rudzielec. Uwielbiam to ciasto

 

[moni77]

właśnie robie
zrobilam i się zastanawiam w czasie kiedy ciasto leżakuje
wałkowałam cienkie placki wiec wyszły nie najmniejsze - na średnia blaszke
masy zrobiłam tyle ile w przepisie i mama śladowe ilosci, wąski paseczek ledwo odcinający sie od ciasta, cos jak w ciepanym warstwa śmietany, a na zdjęciach widze centymetrowa warstwę wiec co jest grane?
Nie wałkujecie jednak cienkich placków czy masę robicie podwójna

mam nadzieje ze to wyjdzie jadalne, a nie okropnie słodka tektura, bo masa jest potwornie słodka mimo, ze dałam i tak mniej cukru

 

[moni77]

no to jest jadalne co mnei cieszy, smak ten choc konsystencja jakas nei teges, nie taka jakiej sie spodziewalam po zdjeciach i po tym co kiedys jadlam u kolezanki
za słodkie nieco i mi sie rozjeżdżają warstwy na masie...

 

[Paulinka]

Moni, na zdjęciu nie ma centymetrowej warstwy, to chyba tak wyszło ale nie, wlasnie ma być jej mało, dlatego że słodka

no a ciasto jak to ciasto, słodkie być musi

 

[moni77]

czyli nie zepsułam?!

nastepnym razem obetne o 50% caly cukier i bedzie pycha

 

[andy8]

Ja generalnie do wszystkich ciast zmniejszam ilość cukru

 

[poussinette]

 

[Paulinka]

Moni, to w takim razie zaryzykuje i zatancze taniec radosci

ciesze sie że (będzie) smakowało

 

[moni77]

zero ryzyka
smakuje tylko myslalam ze tej masy ma sie miec wiecej i ze ciasto ma meic konsystencje ciepanego ale skoro ma byc jak mam to znaczy ze OK i ja przyjmuje do wiadomosci i bede piekla

 

[lullaby]

Nie ma potrzeby tworzyć nowego wątku, więc podepnę sie tu z moim miodownikiem

Składniki na ciasto: 60 dag mąki, 20 dag cukru, 1 łyżeczka sody, 15 dag margaryny, 3 czubate łyżki aromatycznego miodu, 3 jaja. Wszystkie składniki dokładnie zagnieść i wstawić do lodówki na około godzinę. Podzielić ciasto na cztery części i każdą osobno wałkować na pergaminie na bardzo cieniutkie placki. Piec je osbno w 180 stopniach do zrumienienia (ja zawsze dwa z nich przypiekam bardzo mocno i wtedy ciasto smakuje jeszcze lepiej).
Krem: 4 łyżki kaszy manny, pół litra mleka, 2 szklanki cukru pudru, kostka prawdziwego masła (żadne tam mixy ), esencja waniliowa wg uznania (ostatecznie może być aromat). Kaszę gotujemy na średniogęsto na mleku. Studzimy. Ucieramy w makutrze masło z cukrem i porcjami dodajemy zimną kaszę, wlewamy esencję i ucieramy aż masa będzie gładka. Placki przekładamy masą, smarujemy nią również wierzch. Ciasto przechowujemy w lodówce.

 

[Margot]

Lullaby ,piękne i do tego gorąca czekolada ,hm

 

[inga_xx]

to nie Stefanka.. to dzielo sztuki