alice
Member
- Wrz 13, 2004
- 857
- 0
- 0
Spiesze donieść, że tym razem masa mi wyszła. Pół sukcesu to porządne ubicie żółtek z cukrem i mlekiem (ja najpierw z samymi żółtkami cukier ubijałam). Powstała piana, po zagotowaniu powiększyła objętość i podczas studzenia niewiele opadła. Pozostała o konsystencji sosu piankowego. Dodana do masła zamieniła go w pyszny krem (wersja z porządna ilością kawy - 4 łyżeczki rozpuszczone w odrobinie wody - polecam kawe rozpuszczalna w postaci sypkiej ; jednak bez kawy krem jest jak dla mnie zbyt waniliowo-maślany a takich nie lubię). Jest lekki, na pewno dużo lżejszy niż budyniowo-maślany (sama takich nie robię, bo nie lubie, ale zdarza się że ktoś gdzieś we mnie "wmusi" kawałek), ale jednak nie taki jak np. bita śmietana (która by zresztą do tych blatów chyba raczej nie pasowała). Tort jest pyszny, ale ponieważ ja lubię jeszcze lżejsze masy, planuje poeksperymentować z innymi. Zastanawiam się też nad zmniejszeniem ilości masy i dodaniem zamiast jednej - 2 warstw dżemu i poszukuję jak najmniej słodkiego (zawsze używam Łowicza, ale w tym torcie jest dla mnie chyba za słodki, a boję się że inny niż brzoskwiniowy czy morelowy nie będzie pasował).
Ostatnią edycję dokonał moderator: